W artykule jest mowa o symulacji komputerowaj "manekina" tak samo jak symuluje się testy zderzeniowe samochodów. Ciało człowieka jest dużo bardziej skomplikowane niż układ płaszczyzn metalicznych. Zapewne nadal bedziemy korzystać z tradycyjnych manekinów ale tylko podczas ostatecznych testów, tak jak korzysta się z realnych samochodów. Natomiast podczas projektowania, symulacje dają niesamowitą oszczędność kosztów i czasu. Trzymam kciuki za udany model cyfrowy manekina człowieka.