Żeby to było takie proste. Problemem jest lobby węglowe i naftowe, oraz tzw Przemysł Sfabrykowanych Wątpliwości. Weźmy np.
W 2007 roku został opublikowany Czwarty raport Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCC), zdecydowanie stwierdzający, że globalne ocieplenie postępuje, a jego przyczyną są nasze emisje gazów cieplarnianych, głównie dwutlenku węgla pochodzącego ze spalania paliw kopalnych. Podstawy naukowe tych wniosków zostały przedstawione w Raporcie Pierwszej Grupy Roboczej (WG1), którego autorami i recenzentami było około 2000 naukowców, specjalizujących się w różnych aspektach klimatologii i dziedzin z nią powiązanych.
„Sceptycy” (a raczej zorganizowane grupy oponentów) przeprowadzili akcję zbierania podpisów, której celem było przekonanie opinii publicznej, że nie ma konsensusu naukowego w kwestii zmiany klimatu i jej przyczyn.
Na początku 2008 roku Oregoński Instytut Nauki i Medycyny (Oregon Institute of Science and Medicine - OISM) opublikował tzw. Petycję Oregońską – listę ludzi, mieniących się naukowcami, którzy negują teorię antropogenicznych (wywołanych przez człowieka) zmian klimatu. W ten sposób OISM próbowało udowodnić, że więcej naukowców neguje wpływ człowieka na klimat, niż go potwierdza. Lista z nazwiskami ponad 30 000 osób miała być listą naukowców-klimatologów, podających w wątpliwość wyniki prac IPCC, a pośrednio – całą teorię zmian klimatu. Ten manewr powiódł się zaskakująco dobrze – Petycja Oregońska do dziś sieje zamęt w mediach. Źródło: Nauka o klimacie -Mit: Petycja Oregońska podważa teorię antropogenicznej zmiany klimatu