Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

rafkoss

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez rafkoss

  1. oj, chyba doszło do zbitki dwóch wiadomości pierwsza dotyczyła poparzenia kilku kobiet w Olsztynie przez aparat do terapii druga dotyczyła informacji o wynikach kontroli pracowni mammograficznych, z której wynikało, że pracownie nie spełniają kryteriów wymaganych przez zleceniodawcę badań, czyli Fundusz Zdrowia wyszło z tego ... poparzenie kobiet podczas mammografii ... czyli zabawa w głuchy telefon radzę nie wierzyć nikomu, kto twierdzi, że mammograf może poparzyć, bo to fizycznie niewykonalne kto sądzi, że mammograf może być tak groźny przy nieodpowiednim użytkowaniu, nie zna najwyraźniej jego konstrukcji
  2. to chyba jakieś nieporozumienie, bo nie produkuje się aparatów do rentgenodiagnostyki medycznej, w których źródłem promieniowania jest materiał radioaktywny; kolejne nieporozumienie dotyczy awarii typu przedłużona ekspozycja - o poparzeniu można mówić w terapii, a nie w klasycznej diagnostyce (pewnym wyjątkiej jest angiografia, ale autor newsa z pewnością nie o takim zastosowaniu myślał); typową lampą rentgenowską stosowaną w diagnostyce (nie w terapii !) nie uda się wytworzyć takiej ilości promieniowania, by poparzyć; znaczniejsze, awaryjne wydłużenie ekspozycji musi doprowadzić do zniszczenia lampy, bo typowa sprawność jest na poziomie 0,5-1%, co znaczy, że 99-99,5% energii zamienia się w ciepło, którego lampa diagnostyczna w zbyt dużej ilości nie zniesie; zniszczenie aparatu rentgenowskiego nie spowoduje najmniejszego zagrożenia radiacyjnego - nic się złego z niego nie wysypie
  3. mam kilka wątpliwości, a jedną przede wszystkim, otóż poniższe zdanie zaczerpnięte z tekstu 'Zrób sobie zdjęcie taśmą klejącą' to z pewnością nieprawda: 'Aparat, który można by stworzyć na bazie tego zjawiska, byłby ... bezpieczniejszy od obecnie stosowanych.' jak sądzę miało to oznaczać, że bezpieczniejszy = wytwarzający mniejsze dawki tymczasem aparat rentgenowski, czy też ogólniej - źródło promieniowania, wbrew powszechnemu przekonaniu, nie ma wpływu na dawkę, która jest zależna wyłącznie od odbiornika, który rejestruje obraz potwierdza to sam autor w następnym zadaniu: 'Aby wykonać zdjęcie metodą tradycyjną i "taśmową", potrzeba podobnej jego dawki.' nie można wyemitować ani mniej, ani też więcej promieniowania niż potrzeba do wytworzenia prawidłowo zaczernionego obrazu pomijam oczywiście takie 'drobiazgi', jak skład widmowy promieniowania, bo porównywanie źródeł o znacząco różnym widmie nie ma najmniejszego sensu poza dawką istotny jest rozmiar źródła promieniowania duże źródło to mała rozdzielczość, więc taśma wydaje się tu całkowicie nieprzydatna - daleko jej do tego, co można uzyskać w lampach rentgenowskich (rozmiar źródła wynosi tam zwykle około 1 mm lub mniej, np. w mammografii 0,1 mm)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...