Interesujące szkoda tylko ze taki test wykorzystywany w badaniach ekotoksykologicznych wymagałby testu uzupełniającego. Wydaje mi sie, że łatwiej byłoby zastosować istniejące juz testy charakteryzujące się wysoką wrażliwością na ksenobiotyki jak np. bakteryjne testy inhibicji luminescencji, rapidtoxkit, phytotoxkit itp. Test te (według mnie, a to tylko jedna opinia) są prostsze technologicznie.