Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Grzybu123

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    51
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Reputacja

0 Neutralna

O Grzybu123

  • Tytuł
    Górnik
  • Urodziny 04.03.1987

Informacje szczegółowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Syców / Łódź
  1. Ja stanę w obronie Windowsa i spytam... W jakich? Oczywiście porównujemy tutaj wersje aktualne, czyli najnowszego Windowsa i Linuxa. Bo ja sam używam Ubuntu (aktualnie coraz rzadziej) i naprawdę nie jestem skłonny przyznać, że nawet powiedzmy przedlądanie sieci lokalnej jest łatwiejsze na konkretnie Ubuntu. Pozdrawiam
  2. Wybacz, ale musiałem zająć zdanie i jako już dwuletni użytkownik Visty powiem tyle, że jest najbardziej niezawodnym systemem operacyjnym na jakim pracowałem. A pracowałem na 95, 98se, Me, 2000, XP i na linuxie ubuntu (linux od około 3-4 lat). Pozdrawiam.
  3. Mój PC? Laptop z Dual Core 2 2x1,6 ghz, 2gb ram, Radeon x1600 z niezależną pamięcią... System 64 bitowy a jeśli chodzi o system MS to mogę porównywać tylko z 32 bitową Vistą businnes... I naprawdę moim zdaniem jednak Vista wygrywa w działaniu "w systemie" (firefox, edytor tekstu, muzyka w tle) jednakże nie jest to jakaś bardzo mocna różnica - po prostu mam wrażenie, że Ubuntu troszkę się jakby "przycina", nie mówiąc o filmach (niestety)... Jednak i tak się przerzuciłem i jak na razie (co prawda dalej jako eksperyment) jestem dość zadowolony. Pozdrawiam
  4. Moim skromnym zdaniem kobiety bardziej czują pociąg, niż o nim myślą... To troszkę jak z tym, co my myślimy o tzw. "super dziewczynach" - ja nie myślę dlaczego jest pewna kobieta piękna, tylko widzę piękno, które mogę później opisywać... Pozdrawiam
  5. Ja myślę, że błędy nie są już tak częste... Ale jednak wydajność Ubuntu w porównaniu do Windowsa Visty jest jednak mniejsza... Pozdrawiam
  6. Używam Ubuntu, na nim zainstalowany Open Office, jeszcze w wersji 2.x ale już bacznie obserwuje pojawienie się stabilnej wersji 3. Wcześniej używałem wspomnianego star office i jednak (ale było to b. dawno temu) troszkę odrzucała mnie nie za wysoka stabilność... Dla zwykłego, niewiele zarabiającego np. studenta takie darmowe rozwiązania są po prostu świetne, zresztą i rządy myślą nad zmianami w swoich komputerach... Ja polecam tym, co jeszcze nie wypróbowali albo dalej mają pirackie wersje na komputerze MS Office... Pozdrawiam
  7. A najlepsze jest to, że im bardziej się w taką grę wczujemy, tym zapewne ona bardziej na nas oddziałuje... A jakie najlepiej gry się sprzedają? No właśnie... Pozdrawiam
  8. Jak dla mnie bardzo ciekawe - tym bardziej przy obecnym postępie w hematologii oraz genetyce (m. in. inżynierii genetycznej) myślę, że wytworzenie "terapii" przeciw wirusowi HIV to kwestia czasu... A tak troszkę OT to jak dla nie ma to różnicy, czy odkryje ktoś, kto jest Niemcem, Amerykaninem czy Chińczykiem... Pozdrawiam
  9. No słuchaj ale w medycynie porównywanie jest częstość występowania względem populacji generalnej, zrandomizowanej a nie wygodnych przeliczników - czyli stosunków do siebie. To tak, jakbym powiedział, że skoro jeden student dostał 50 % punktów a drugi 60 %to uznam, że różnica między nimi jest 10 % a nie że (licząc wyższy wynik za maksymalny) 17 %... (czyli nawet zaokrąglając prawie 20 %) Pozdrawiam
  10. Pytanie, czy to w ogóle jest różnica istotna statystycznie a nawet jeśli to czy na pewno można to nazwać "istotnym" ? Pozdrawiam
  11. I muszę przyznać, że w większości przypadków, nawet nie mówiąc już o przeszłości, często tak jest...
  12. W kofeinie szczęście jest takie, że jest moczopędna. Ale nie fart taki, że powoduje tym samym wypłukanie kilku ważnych elementów oraz powoduje kołatanie serca... Co prawda do zgonu przez "picie" kawy nie doprowadza, ale zatrucia (a raczej podtrucia) nie są aż takie rzadkie, żebym np. nie miał okazji takiego widzieć... No ale fakt faktem, trzeba być strasznie zdesperowanym, żeby popełnić samobójstwo kawą (choć dodam, ze jeśli ktoś ją sobę zekstrachuje i poda np. dożylnie to może mieć duże szanse )
  13. Po prostu zywkłe... Delikatne słowa użyję...
  14. Alkoholu nawet nie wiedzą dokładnie jak odkryli, a moim zdaniem ludzie musieli "próbować" (tak samo zresztą jak jest do teraz) wielu różnych rzeczy, zanim faktycznie "zjadli" sfermentowane owoce... Nie mówiąc o destylacji... To leży u podłoża naszej historii, kto wie czy nie i religii... Pozdrawiam
  15. Od zawsze ?? http://pl.wikipedia.org/wiki/Kofeina dział przedawkowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...