lo_haze
-
Liczba zawartości
13 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Zawartość dodana przez lo_haze
-
Na drugą część pytania (jak się to przejawia na poziomie korowym) jest w miarę wyczerpująca odpowiedź. A na pierwszą?
-
Enneagram ma opinię czarodziejstwa, ale w rzeczywistości to prosta i ciekawa zabawa psychologiczna. Samo odpowiadanie na pytania może skłonić do zastanowienia się nad sobą.
-
Sapir i Whorf wiecznie żywi
-
Co to znaczy danej osoby? Każdej? Nawet jeśli jest to osoba upośledzona? Ciekawe...
-
Jak szacujemy, o czym myślą inni?
lo_haze odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
A jeśli robi to nieświadomie? -
Co Księżyc w pełni robi z ludźmi...
lo_haze odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
Przydałyby się solidne badania, ale najpierw należałoby dookreślić co znaczy, że księżyc "wpływa" na zachowanie ludzi? Tj jakie zachowania konkretnie powoduje? Wówczas można by to zweryfikować. -
No właśnie. Jak dzieciak woli bawić się innymi zabawkami niż reszta jemu podobnych to zaraz na pewno zostanie przykładnie ukarany przez rodziców albo przez inne odpowiednio wytresowane dzieciaki. Na miły Bóg, przecież to, że chłopak chce czasem pobawić się lalkami, a dziewczynka czołgiem to nie znaczy zaraz, że wyrosną na zwyrodnialców i mutantów. Dzieciństwo to najbardziej kreatywny okres w życiu człowieka, nie powinno się tego tak starannie tłumić.
-
Mózg i tak wie, co dobre
lo_haze odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
a propriocepcja? -
Synestezja, czyli jak smakują słowa
lo_haze odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
Ciekawa stronka, szczególnie interesujący jest dział o tym jak uzyskac efekt synestezji w animacjach. -
Jak szacujemy, o czym myślą inni?
lo_haze odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
Dlatego upodobnienie się do drugiej osoby to jeden z najlepszych mechanizmów zyskania czyjejś przychylności. Wiąże sie to zapewne z tym, że preferujemy zawsze to, co jest nam dobrze znane. O ile dobrze pamiętam pisał o tym Cialdini w książce "Wywieranie wpływu na ludzi" -
jak zwykle, wszystko wyjasnia ewolucja
-
wydaje mi się, że przyszłe mamy mają możliwość uzyskania informacji o przebiegu porodu i rodzaju bólu chociażby od swoich własnych matek albo ciotek czy babek. osoba znajoma, która sama przez to przeszła lepiej zapozna ciężarną kobietę z tym co ją czeka niż obcy instruktor. nadmierne przykładanie wagi to przygotowania kobiety na ból może przynieść nieciekawy skutek, spowodować stres i lęk. bądź co bądź urodzenie dziecka jest zazwyczaj szczęśliwym przeżyciem.
-
fakt, masa ludzi jest uzależniona od sieci, ale dopóki nikt oficjalnie nie zaklasyfikuje tego jako choroby, nie ma szans na opracowanie porządnych metod terapii.