Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Wolny

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez Wolny

  1. Jak ptaszek mógł sobie nieświadomie wykształcić coś unikalnego co nie występuje u innych gatunków? Śpiewają z potrzeby serca? Papugi nie śpiewają i także się rozmnażają po dziś dzień (o misiach panda nie wspomnę). Coś tu nie bangla w tej teorii... mówię wam.
  2. Mam parę pytań: - ile gatunków zwierząt wyginęło w czasie ostatnich 6 tysięcy lat? - ile z nich w wyniku niszczycielskiej działalności człowieka na Ziemi? I na koniec: - czyż wymieranie gatunków nie jest naturalną koleją rzeczy? Czy człowiek ma tu jakiś obowiązek zmiany tej kolei rzeczy tak jak mu się podoba?
  3. Nie dopatruję się w tej wiadomości ze świata żadnej rewelacji. Ot kobieta po operacji plastycznej i "formalnej zmianie płci" urodziła dziecko. Cóż w tym dziwnego? Kobieta nie zależnie od tego, czy ktoś jej napisał na kawałku papieru że jest prawnie mężczyzną w wyniku zapłodnienia i pomyślnej ciąży zawsze urodzi dziecko - tak jest od początku ludzkości. Czyż ciąża nie zdarza także kobietom po mastektomii? Jedynym smutnym faktem jest to, że dziecko będzie wychowywane przez ludzi, którzy nie wiedzą kim są i czego chcą, to zdarza się także w heteroseksualnych związkach ale nie widzę potrzeby dodawania kolejnych "chorych rodziców".
  4. Jestem introwertykiem i od sześciu lat funkcjonuję w innym kraju, posługując się przez większość czasu językiem obcym przebywając z obcokrajowcami. Ważę wypowiadane słowa i mówię to, co w tej kulturze jest akceptowalne przez moich rozmówców. Zmieniła się nie tyle moja osobowość co się mój sposób postrzegania świata i ludzi oraz zwiększył się szacunek do drugiego człowieka. Wewnątrz jestem taki sam, wściekam się po cichu ;-).
  5. "Oczywiście, możesz nawet nazywać komputer różową flądrą, a buty marynarką. Tylko czy to ma jakiekolwiek logiczne podstawy? Po to powstał język i po to jest kontrolowany przez Radę Języka Polskiego, żeby był uniwersalny." Język ma być przede wszystkim zrozumiały, jeżeli Rada Języka Polskiego zmieniła znaczenie słowa "kościół" tak, że zatraciło ono swoje pierwotne znaczenie które ma być odzwierciedleniem greckiego słowa "ecclesia" czyli zgromadzenie powołanych/odłączonych to chyba coś tu nie gra. P.S. "Wg mnie lepsze to, niż narzucenie "wiary" przez rodziców bez jakiegokolwiek udziału woli dziecka, a potem trzymanie go na siłę w tej "wierze" przez lata" Ciekawostka: Wychowujemy nasze dzieci w świadomości istnienia Boga, modlimy się przy nich, czytamy Biblię, gdyż my wierzymy, że dzięki Bogu mamy życie wieczne, wierzymy w Jego istnienie, narodzenie się w ciele, ofiarę na Golgocie i zmartwychwstanie. Wyjaśniamy wiele spraw (dotyczących moralności, sprawiedliwości, miłości, łaski) opierając się na nauce naszego Pana i Jego apostołów. Nie ukrywamy przed dziećmi współczesnych osiągnięć nauki i techniki ale utrzymujemy zdrowy dystans do niepotwierdzonych teorii i odkryć. Jeżeli moje dzieci uznają to, co wyniosły za nieodpowiednie dla nich to z żalem w sercu to przyjmiemy ich decyzję, gdyż nikogo nie wolno zmuszać do zaufania Bogu. Dajemy im fundament na którym mają szansę oprzeć swoje życie tak jak my oparliśmy swoje. PS Sebaci "Szacunek dla Wolnego że nie wpadł w szpony Kościoła" ... - wpadł w rzymską sektę na 27 lat ale się nawrócił sześć lat temu i teraz po latach z Biblią w ręku potrafię rozróżnić fałszywą doktrynę od zdrowej apostolskiej.
  6. Ależ ja jestem spokojny. :-) Gdyż w miejscu naszych zgromadzeń nie ma niczego co stanowi wartość (stare krzesła, stary stół, stare śpiewniki i stare Biblie) pół butelki czerwonego wina i kielich z regału cioci warty może 50 groszy. Złodziej włamał by się tam w 30 sekund - gdyby chciał ale nie chce bo nie ma po co. Niemniej jednak zamykam drzwi na klucz bo niepoważnym by było by zostawić je otwarte przez parę dni. Obiektem kultu kościoła jest Bóg i Zbawiciel Jezus Chrystus - nikt nie może go splądrować, zabrać czy zbezcześcić. I w powyższym stwierdzeniu ("obiekt kultu kościoła") logicznie podchodząc do sprawy (według słownika PWN) można powiedzieć, że budynek oddaje cześć Bogu - co według mnie jest niedorzeczne i sprzeczne z tym co naucza Biblia. Co pragnę osiągnąć: to uświadomić, że nazywanie budynku kościołem jest wizytówką niewierzącego lub wierzącego bardzo zdezorientowanego. Stało się tak powszechne, że słowo (nawet w słowniku PWN) zatraciło swe pierwotne znaczenie. Osobiście uważam, że dokładniej dowiem się czym jest kościół ze źródła, które dokładnie (co do dnia i godziny) opisuje jego powstanie czyli Biblii. Słownik PWN nie jest tym temacie nadrzędnym źródłem wiedzy. Ot taki jestem upierdliwy, sięgam do źródeł a nie opracowań, nie mam czasu na błądzenie, dowiaduję się i pokazuję palcem oczywiste błędy. Pozdrawiam
  7. mikroos, jestem Chrześcijaninem spotykam się z braćmi i siostrami w zborze we wspólnocie w zgromadzeniu - wybór należy do ciebie. Nieszczęsne "uniwersalne" słowo kościół jest ofiarą stosunkowo ubogiego języka polskiego i stosuje się je bez namysłu. Kościół w biblijnym rozumieniu jest Bożym zgromadzeniem (a w nim są tylko tylko ludzie), jeżeli więc zgromadzenie opuści budynek w którym się zebrało na trwanie w zdrowej doktrynie apostolskiej, wspólnocie, modlitwie, łamaniu chleba to jakże będzie się nazywał ten budynek? Ot po prostu zostanie miejscem zgromadzeń. Dom Boży hmm, księża powinni wiedzieć o tym, że starotestamentowi Żydzi (Judaizm) uważali swoje świątynie za miejsce w którym żyje Bóg. Chrześcijanie zaś zostali poinstruowani przez Boga, że Bóg żyje w nich a nie w budowlach wzniesionych ludzką ręką. Cóż niektórzy się na taką postać rzeczy nie zgodzili i wciąż idą do kamiennych budynków "spotkać Boga" lecz go tam już nie ma.
  8. Podstawowym błędem, tak powszechnym i często powtarzanym, że niemalże stał się dla niektórych prawdą jest niewłaściwe użycie słowa: kościół. Kościół (w znaczeniu jakie przedstawia Biblia więc jedynym prawdziwym w tym temacie) jest zgromadzeniem, które zawiera wszystkich wierzących w zmartwychwstanie Pana Jezusa. Nie budynkiem, nie organizacją lecz żywym organizmem z Głową - Jezusem Chrystusem. Otóż w pięćdziesiąt dni po zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa około godziny 9 rano Duch Święty został wylany na wszystkich ufających Panu Jezusowi. Mamy więc nawet podaną godzinę powstania kościoła którego członkowie nazywanie byli Chrześcijanami. Znaleziono zaś jaskinię, w której być może żyli jacyś prześladowani ludzie może byli to Chrześcijanie (a może jakaś sekta o których powstawaniu mowa już w Dziejach Apostolskich) i tak jak to jest opisane w Dziejach Apostolskich: "I trwali w nauce apostolskiej i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach." Żadnych artefaktów jak krzyże z żelaza, szaty liturgiczne, specjalne kielichy, talerze, dzwonki, medaliki nie było bo nie o to w Chrześcijaństwie chodzi. Widzimy z NT, że samo miejsce spotkania świętych nie miało najmniejszego znaczenia ani statusu. Więc mówienie o jakimkolwiek dziele ludzkich rąk jako o chrześcijańskiej świątyni jest błędem gdyż według Biblii to Chrześcijanie są świątynią Boga Żywego.
  9. od kiedy Chrześcijaństwo związane jest z kadzidłem? Co za nieuk pisze takie bzdury!
  10. faktycznie warto potroić cenę ropy naftowej i obłożyć każdy wyemitowany gram CO2 pokaźnym podatkiem. To ucieszy polarne misie, przecież one są tu najważniejsze! P.S. Co 13 sekund umiera jeden człowiek w Afryce z powodu AIDS co minutę ktoś umiera z głodu lub braku wody pitnej ale kto by się tym przejmował...
  11. Tak się składa, że jestem Polakiem żyjącym od dekady w UK i zajmuję dość wysokie stanowisko w firmie w której pracuję. Nie toleruję w moim zespole ani sam nie propaguję kawałów (tym bardziej w pracy) dotyczących innych narodowości, wiary czy kultury. Uważam że najpierw żartować można tylko z siebie i robię to w sposób do którego przywykli Brytyjczycy (bo wiele nas łączy ulubieni satyrycy, kultura itp) - robię to ku uciesze współpracowników. Wydaje mi się, że na to by robić żarty z innych trzeba sobie w danym środowisku zasłużyć udowadniając innym, że potrafimy i lubimy śmiać się z samych siebie. P.S. Czasami słyszę proste "żarty" o Irlandczykach (przedstawianych jako niezbyt bystrych) - kto je opowiada - Andrew - Irlandczyk całym sercem, ulubieniec całego zespołu.
  12. Wolny

    Mojżesz na haju?

    "Pamiętaj, że przez całe tysiące lat świat funkcjonował bez koncepcji Boga. Dopiero ludzie, gdy przyszli, oświadczyli, że Bóg był i jest." Proszę o podanie źródła twojej wiedzy na ten temat. Któż przed człowiekiem miał oświadczyć że Bóg był i jest?
  13. ;D Ekologiczny czyli: "Podczas budowy wykorzystywane są drewno klonowe, sklejka oraz płyty MDF" Wspaniale! Samo zdrowie (przy produkcji i użytkowaniu sklejki i MDF) z drugiej strony słusznie, największym ekologicznym szkodnikiem jest człowiek, trzeba go więc skutecznie wytępić.
  14. "poziom inteligencji maszyn i ludzi zrówna się do 2029 roku." A to ciekawe! Jak dotąd nie ma czegoś takiego jak inteligencja maszyn no chyba, że za inteligentne uznamy to, że zgodnie z programem współpracującym z kamerą pchają piłeczkę. Na szczęście w roku 2029 nikt nie będzie pamiętał tej przechwałki...
  15. "Wykonał kilka testów, które wykazały, że rysunki powstały mniej więcej w rok po wybuchu wojny." No proszę z jaką dokładnością można określić wiek rysunku. Nigdy nie słyszałem o tak dokładnych testach - myślę, że sam temat "kilku testów" jest rewelacją na skalę światową.
  16. "Za sprawą wysiłków astronomów z University of Sussex znamy nieco więcej szczegółów procesu..." ee tam, od tysiącleci wiadomo, że wszystko spłonie. Te "wysiłki" astronomów to produkt socjalistycznego charakteru Zjednoczonego Królestwa - "naukowcy" dostają wypłaty z budżetu, mogą zbijać bąki czasem muszą coś wyprodukować by zaznaczyć swoje jakże aktywne istnienie, jakość się nie liczy bo i tak za to dostają pieniądze. "Robert Smith twierdzi, że wystarczy co parę tysięcy lat przyspieszać ruch Ziemi za pomocą asteroidy, by utrzymać bezpieczną odległość od Słońca. Zabiegi te mają wystarczyć na co najmniej 5 miliardów lat." Tak, tak należy tylko przekazać z budżetu państwa odpowiednie środki na dalsze badania... No ludzie, czy to jest wiedza? Czy tak mówi naukowiec? Mam nadzieję, że poda on numer telefonu, pod którym taką asteroidę można by co jakiś czas zamówić oraz by wyznaczył obszar nieużytków w który asteroida przyśpieszająca ruch Ziemi "bezpiecznie" uderzy (oczywiście zgodnie z ruchem obrotowym Ziemi pod odpowiednim kątem itp).
  17. Wolny

    Mojżesz na haju?

    Człowiek stał się tak dumny i pewny siebie że potrafi (przy całkowitym braku dowodów) powiedzieć, że Boga nie ma. Widać, że taką świadomością jest takiemu lepiej bo nie ma zobowiązań i tłumi głos sumienia. Równie dobrze mógłby śmiało twierdzić (przy całkowitym braku dowodów), że w kieszeni moich spodni niczego nie ma. Jak można traktować poważnie takiego rozmówcę, który przy braku dowodów na nieistnienie Boga upiera się że go nie ma?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...