Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Grzegorz Kraszewski

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez Grzegorz Kraszewski


  1. Mam prawo decydować co chce jeść i choćby takie podejście sprawia, że to co zrobili to przestępstwo. Oczywiście zdaje sobie sprawę z dość powszechnego używania takich roślin, choćby modyfikowana kukurydza, ale to nie oznacza, że mam się w ciemno (!) zgadzać na zwiększanie udziału GMO w moim pożywieniu.

    W momencie gdy zmodyfikowane genetycznie rośliny wydostaną się spod kontroli to możesz oczywiście sobie napisać, że masz prawo. I nic więcej. Egzekucja takiego prawa będzie niemożliwa. Ten incydent to zapewne wierzchołek góry lodowej. Więc możesz się oczywiście nie zgadzać na zwiększanie udziału GMO w swoim pożywieniu, ale będziesz musiał uprawiać i hodować całe swoje jedzenie samodzielnie i co jakiś czas robić mu testy genetyczne. Inaczej to są puste słowa...


  2. Sieć wie o nas tylko tyle, ile jej powiemy. Oczywiście sprawę utrudnia fakt, że często dzieje się to pośrednio. Jednak siła PRISM-a bardzo łatwo może stać się jego słabością, bo nawet wyrafinowany program komputerowy można skutecznie oszukać.


  3. Podobnego odkrycia dokonali starożytni Rzymianie, gdy zauważyli, że medal ma dwie strony. Gdy zna się jedną stronę medalu, to wiadomo jaka jest ta druga. :)
    Ale nie możesz mieć jednej strony tego samego medalu w Rzymie a drugiej w Warszawie ;-). A splątane kwantowo cząstki - owszem.
    • Pozytyw (+1) 1

  4. ale ludzie (w sensie masy społeczeństwa) to debile i potrafią patrzeć tylko na czubek własnego nosa [...] Kwestia nie wybierać debili do władzy.

    No to mamy problem, bo skoro masa społeczeństwa to debile, to w systemie demokratycznym wybierają sobie podobnych, co zresztą świetnie w naszym kraju widać. Wniosek: demokracja jest złym ustrojem i powinna być zastąpiona czymś innym...


  5. Jego ognisko znajdowałoby sie prawie 36000 km. od pow. Ziemi.

     

    Trzy kwestie:

    1. Jak zapewnić odróżnienie światła odbitego od luster od świateł na powierzchni Ziemi? Wymagałoby to wyłączenia jakichkolwiek świateł na obszarze całej niecki i kilkadziesiąt kilometrów poza nią.
    2. Światło obserwowanych obiektów dwukrotnie przechodziłoby przez ziemską atmosferę. Oczywiście możnaby to korygować optyką adaptacyjną, ale zsynchronizowanie luster na obszarze kilkuset km kwadratowych w czasie rzeczywistym?
    3. Teleskop działałby wtedy, gdy nad większością obszaru byłaby dobra pogoda, w przypadku obszaru kilkuset km2 to nie jest częste.

    Moim zdaniem technicznie prostsza jest budowa coraz większych teleskopów w kosmosie. Mimo skromniejszych rozmiarów, ich możliwości obserwacyjne są bardzo dobre.


  6. Najsmutniejsze jest moim zdaniem to, że kreacjoniści jak nakręcone katarynki powtarzają hasło "człowiek pochodzi od małpy". Żaden współczesny ewolucjonista tak nie twierdzi. Teoria ewolucji wskazuje, że małpy naczelne i ludzie mają wspólnego przodka. Ale człowiek przez to bynajmniej nie pochodzi od małpy. A co do pana Graya, to po prostu zarabia na życie pisaniem prowokacyjnych książek, więc wcale mu nie chodzi o rozwój nauki i jej metodologii, tylko o rozwój jego rachunku bankowego... Ed Conrad też jest mistrzem "faktu i sensacji" zapodając na swojej stronie historyjki jak to Bóg zesłał na ziemię papieża Jana XXIII, który objawił się dwóm zasypanym górnikom. Nie bardzo ogarniam co to ma wspólnego z rozwojem metodologii naukowej i prowadzeniem badań. Może przeczytałem za mało książek Jonatana Graya ;).


  7. Może. Ja na przykład mógłbym też napisać o niemieckich bunkrach pod Goleniowem, gdzie pracownicy firmy telekomunikacyjnej ;) odnaleźli zaginioną Bursztynową Komnatę, ale - doprawdy peszek - wejście do bunkra zostało natychmiast zablokowane, tak że nawet zdjęcia telefonem nikt nie zdążył zrobić... Czy to nie zakrawa na ironię losu? ;)


  8. Pytanie, jak wielką energię musiałaby mieć słoneczna flara, która byłaby w stanie uszkodzić 80% linii wysokiego napięcia na świecie. Oraz jakie jest prawdopodobieństwo zaistnienia takiego zjawiska. Nasuwa się też pytanie kolejne, jeżeliby rozbłysk o wystarczającej do takich zniszczeń energii się wydarzył, to jak wpłynąłby na organizmy żywe, może już nie byłoby komu tych linii naprawiać...


  9. Myślę, że przeceniacie możliwości Słońca w zakresie siania zniszczenia na Ziemi. Biorąc pod uwagę stopień rozproszenia systemów elektroenergetycznych i telekomunikacyjnych, słoneczne flary i wyrzuty masy nie są w stanie spowodować apokalipsy. Przecież nawet zniszczenie wszystkich satelitów geostacjonarnych, oraz satelitów nawigacyjnych nie spowodowałoby końca ludzkiej cywilizacji. Uszkodzenie systemów naziemnych też nie byłoby totalne, nawet jeżeli znaczące. To może spowodować kryzys gospodarczy, ale przecież nie cofnięcie cywilizacji w rozwoju.


  10. Jak na razie STW potwierdzają wyniki badań nie bardzo kerespondujące (może pośrednio) z podanym przez Ciebie postulatem, który jest rzeczą wtórną.

     

    Jak to wtórną? Przecież to jedno z podstawowych założeń STW.

     

    Powiem więcej, właściwie wszystkie znaczące odkrycia naukowe w fizyce zaczynały się od spekulacji, od poszukiwań, pomysłów i ich eliminacji. Jeśli to spekulatywność (w sensie retorycznym), w dodatku zabroniona ("nienaukowa"), to, do jasnej... przez Marszałkowską, czym jest fizyka?

     

    Nic nie pisałem o stopniu naukowości Twoich spekulacji. Spekulacja jest istotnym czynnikiem rozwoju nauki, ale trzeba ją starannie rozdzielać od tego, co potwierdzono eksperymentem. Niestety fizykom teoretycznym często przychodzi to z trudem, bardzo dobrym przykładem są rozliczne odmiany teorii strunowej, przedstawiane jakże często jako fakty (!?), podobnie jest z inflacyjną teorią rozwoju Wszechświata.

     

    Zatem, po wyprzedzeniu neutrina, jeśli spojrzymy nań (do tyłu) stwierdzimy, że stało się antyneutrinem (w związku ze skrętnością neutrin). A przecież neutrino i antyneutrino, to dwie różne cząstki. Wykazały to nawet liczne doświadczenia. To nie dwa różne stany tej samej cząstki, uwarunkowane kinematycznie.

     

    No właśnie nie wykazały. Na razie nie jest przesądzone, czy neutrino i antyneutrino to dwie różne cząstki, czy też neutrino jest swoją własną antycząstką. To wciąż kwestia otwarta. Chyba że jakieś najnowsze wyniki umknęły mojej uwadze? Nie stwierdzono też jednoznacznie, że neturina mają masę. Na ile się orientuję w tej kwestii, nie wyklucza się posiadania masy i są pewne poszlaki mogące o tym świadczyć, ale nie ma wyniku jednoznacznie eliminującego możliwość bezmasowości neutrina. Na razie jedynie sukcesywnie badacze obniżają górne pułapy mas dla poszczególnych odmian neutrin.

     

    Ich masa jest liczbą zespoloną

     

    Śmiała hipoteza trzeba przyznać. Ale czy zespolona masa ma jakąkolwiek interpretację fizyczną? Po przekroczeniu prędkości światła czynnik Lorentza staje się liczbą urojoną ujemną (bo pierwiastek z liczby ujemnej jest w mianowniku). Jeżeli przemnożymy to przez zespoloną masę spoczynkową, to energia neutrina będzie też zespolona i będzie miała ujemną część urojoną, a znak części rzeczywistej będzie zależał od tego czy urojona część masy neutrina ma znak plus czy minus. Dla mnie jednak to jest zabawa matematyką, a nie fizyka. Żaden eksperyment nie pokazał neutrin (ani czegokolwiek innego) poruszających się szybciej niż światło.


  11. Wniosek, że c ogranicza prędkość wszystkich bez wyjątku ciał jest jedynie interpretacją

    To nie jest wniosek, tylko postulat szczególnej teorii względności Einsteina. Prędkość światła ogranicza nie tylko prędkość transmisji masy i energii, ale również informacji. Oczywiście każda teoria jest do obalenia, ale póki co nikomu się jeszcze nie udało. Dopóki więc eksperyment nie obali szczególnej teorii względności, Twoje domniemania są czystą spekulacją.

    pewne przesłanki doświadczalne wskazują na to, że neutrino może być szybsze od światła pomimo "fiaska" doświadczenia operowego. Takim faktem jest chociazby niezerowa masa neutrin.

    Nie ma doświadczeń, których wyniki pokazywałyby jednoznacznie: 1) prędkość ponadświetlną neutrin (masywnych, czy bezmasowych), 2) prędkość równą prędkości światła neutrin obdarzonych masą. Przy okazji - na jakiej zasadzie niezerowa masa neutrina ma wskazywać na jego ponadświetlną szybkość?


  12. Ma budowę kwarkową, a kwarki posiadają ładunek. Neutron zbudowany jest z dwóch kwarków dolnych i jednego górnego. Same ładunki (nawet te kwarkowe) nie znoszą się.

    Kwark dolny ma ładunek -1/3e, kwark górny +2/3e. Czyli jednak się znoszą.

    Dlaczego ciała są elektrycznie obojętne?

    Ano dlatego że znajdujące się w nich nośniki ładunku elektrycznego równoważą się. Jednak to są nadal swobodne ładunki i np. można wydobyć elektrony z ciała za pomocą np. termoemisji albo fotoemisji. Elektron wybity z ciała nadal jest elektronem, trwałą cząstką. Natomiast neutron można rozbić ale po pierwsze wymaga to ogromnych energii, po drugie kwarki tak czy inaczej nie mogą istnieć samodzielnie. Wziąwszy to pod uwagę jestem wciąż zdania, że neutron nie ma ładunku elektrycznego... A ograniczenie jego (i nie tylko jego) prędkości do uniwersalnej stałej c nie wynika z oddziaływań elektromagnetycznych.

    • Pozytyw (+1) 1

  13. Co do Mars One to czas pokaże, ale największe wyzwania jakie przed nimi stoją to raczej nie kwestia lądowania na Marsie i późniejszego zeń startu. Moim zdaniem znacznie poważniejszym problemem jest narażenie załogi na promieniowanie kosmiczne po opuszczeniu ziemskiej magnetosfery.


  14. Każda nowa technologia jest droga, więc z konieczności początkowo luksusowa. W miarę jej rozwoju i pojawiania się konkurencji, skala produkcji wzrośnie, a to obniży jej koszty i cenę samochodu. Moim zdaniem rozwój samochodów elektrycznych będzie postępował z wyższych klas pojazdów do niższych. Pamiętajmy, że klienta masowego przekonają dopiero koszty eksploatacji niższe od kosztów używania auta benzynowego, no i niższa cena wozu.


  15. Zgadzam się z patrykusem. Technika "siadania na ogniu" w wykonaniu SpaceX robi zadziwiające postępy. W dodatku nie bazuje na istnieniu gęstej atmosfery (jak spadochrony itp.), co w przypadku Marsa jest istotne. Lądujący Grasshopper waży chyba trochę więcej niż Curiosity (chociaż nie udało mi się znaleźć danych ile dokładnie).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...