Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Kuks

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    137
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi dodane przez Kuks


  1. Nie martw się, pies też nie wyprowadziłby waleni.

     

    Bo po co walenie miałyby się słuchać jakiś dziwaków co nie żyją w wodzie ?

    A delfin, jako rozumiejący ich potrzeby i ich sytuację, był w stanie do nich dotrzeć :) (no i walenie widziały, że ma rację, skoro pływa)


  2. A CO ZJAWISKO NIEWYTŁUMACZALNE ŚWIADCZY O BOGU???i dlaczego o chrześcijańskim a nie o Wielkim Mzimu???Czy inne religie nie mają cudów?A i mają!poczytaj o bilokującym Sai Babie ;D

    Hmm... bo Maryja nie nazywa się Wielki Mzimu ?

    A jeśli istnieje Maryja, to istnieje i chrześcijański Bóg.

     

    Wysoka wiara uruchamia zmysły i wrażenia, których dzisiaj nie umiemy wytłumaczyć. To swego rodzaju motor zmian i czynów etykietowany jako cud, niewytłumaczalne a przez niektórych jako ufo.

    No, nie wiem. Gdyby tylko wiara mogła to zdziałać, to dlaczego niewierzący, a nawet wrogowie Kościoła, także mieli objawienia ?


  3. Moim zdaniem dowody istnienia Boga (tego chrześcijańskiego) są.

    Nie wiem co Wam mówią takie miejscowości jak Fatima, Lourdes, Medjugorie. Może dla Was to efekty wybujałej wyobraźni, ale np. w Fatimie tzw. cud słońca widziały nie tylko Łucja, Hiacynta i Franciszek. Na dodatek, przed cudem lał straszny deszcz, po cudzie wszystkie ubrania były suche, co już nie mogło być przywidzeniem.

    Czy ktoś z Was był na odnowie w Duchu Świętym ? Tam, podczas modlitwy, zawsze czuć Boga.


  4. Z tekstu wynika, że drugi raz wygrałby Hitler.

    Na szczęście nie może się to powtórzyć.

     

    Chociaż, Hitler mógłby wyciągnąć trochę wniosków z przegranej Napoleona - z Dziadkiem Mrozem nie ma żartów.


  5. A niby niewierzący jest elementem ? Gówno prawda była.

     

    A jeśli się wierzy, to już powinno się kierować tym, w co się wierzy, w ten sposób wprowadza się to w życie i staje się tą Twoją częścią układanki.


  6. Równie dobrze można odwrócić twoją wypowiedź -> "Człowiek potrafi przy całkowitym braku dowodów powiedzieć, że bóg jest. Jak można traktować poważnie takiego rozmówcę, który przy braku dowodów na istnienie boga upiera się, że on jest?"

    Nie widzę różnicy, a skoro nie widać różnicy to po co przepłacać? :)

    Po co przepłacać ?

    W chwili śmierci, jeżeli okaże się, że Bóg jest, wierzącego czeka życie wieczne, niewierzącego - no, niekoniecznie.

    Jeżeli zaś Boga nie będzie, to obu czeka jedno wielkie nic.


  7. Ojej. Kolejny argument teorii PM zaczyna padać.

     

    Eh, waldi. Przeczytaj to jeszcze raz:

    Zauważono, że w bogatym środowisku dominują głównie dojrzałe samce - mogłoby to sugerować, że są one na tyle silne, by skutecznie chronić swoje terytorium. Na podstawie analizy zebranych przez naukowców piór ustalono również, że ptaki żyjące w bogatszym środowisku szybciej opuszczają zimowisko i powracają na północ, by założyć gniazdo. Dzieje się tak, ponieważ w wyniku lepszego odżywiania szybciej osiągają one wystarczającą masę ciała, by przetrwać długi lot i złożyć jaja na północy.

     

    Ponieważ docierają one do miejsca lęgu wcześniej od konkurentów z uboższego środowiska, zwyciężają walkę o dogodniejsze miejsca położone bliżej miejsca zimowego pobytu. Z kolei ptaki mieszkające zimą w uboższym środowisku muszą pokonać dłuższą drogę, zanim znajdą dogodne miejsce do lęgu. Gdy zimą powracają na Jamajkę, znów mają do przebycia większy dystans i ponownie przegrywają konkurencję o korzystniejsze miejsce pobytu.

     

    Bytują w gorszych warunkach bo wszystkie lepsze pozajmowane, a wrócić muszą.


  8. Wydaje mi się, że jednak źle je zrozumiałeś (no i przepraszać nie trzeba) :P

    To miała być taka "teoryjka", jak te niebieskie oczy powstały : po prostu u dziecka "barwnik brązowych oczu" nie pojawił się :)

     

    A w drugim stwierdzeniu chodziło mi oczywiście o upowszechnienie, tylko źle to napisałem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...