Dyskutant

Jakim to trzeba być parszywym samolubnym zmanierowanym zwyrodnialcem żeby mi zakazywać jeść to, co lubię. Zabronić - tak, ale nielegalnego połowu. Zrobić kontrole w restauracjach, niech udowodnią, że mięso jest z legalnych źródeł, a jeśli nie, to nałożyć taka karę, aby im się odechciało raz na zawsze.

Patrząc na zdjęcie: w rzece go wykopali?

Biorąc pod uwagę, że większość ludzi nie wie czym są chlamydie, wizyta sanepidu murowana.

Może się przerzucają na zwierzęta, skoro już nawet sam papież ma dość Kościoła

n musi być liczbą pierwszą, a i to nie gwarantuje, że otrzymamy liczbę pierwszą, np. dla n=11

Ha! Czyż nie byłoby ciekawiej, gdyby kobiety jednak nie zakładały spodni?

Archozaury

Arlicu, a ten rosyjski to dla niepoznaki, czy dalszy ciąg "zimnej wojny"?

Tak to już jest w naszym pięknym języku; popatrz na ten przykład na niektóre francuskie nazwiska, które odmieniamy tylko w piśmie, w wymowie brzmią tak samo niezależnie od odmiany

Ale co go wepnie, elektronika?

A po co więcej? Przeciętny Kowalski i tak nie usłyszy różnicy na swoich głośniczkach (zwłaszcza w komórce)

No, nie wiem. Wiedza bez inteligencji jest niewiele warta...

Co ma wspólnego olej rycynowy z mineralnym?

Może przytoczysz, bo nie znam...

Czasem wystarczy popatrzeć, na aktualną pogodę w internecie i za oknem, a zobaczysz wielką różnicę...

Przecież to proste: u kobiety po połknięciu nasienia zaczyna się cykl miesiączkowy, więc musisz uważać i następnym razem założyć gumkę

Teraz modny jest design, a projekt już się przejadł

I tak większość kupi taki, jeśli tylko będzie tańszy. A sumienie zawsze jakoś da się uspokoić

nie, na Elerium-115...

Może chodzi o to, że w niektórych aparatach, jeśli nie w prawie każdym, zdjęcie robione przy najwyższej możliwej rozdzielczości jest niezbyt dobrej jakości, a robione przy mniejszych rozdzielczościach, gdzie jeden piksel matrycy nie odpowiada jednemu pikselowi na zdjęciu, czyli przy uśrednianiu, jakość znacznie się poprawia

czyli np. 21%...

Gros odbiorców to jednak młódź, która kupuje za pieniądze tatusia, by zaszpanować przed rówieśnikami...

Hmmm... Czyżby próba zalegalizowania piractwa? Przestraszyli się, że będą kolejni po HotFile czy MegaUpload?

A moim zdaniem to bardzo dobry pomysł. Można pisać spokojnie, co się myśli, po dwóch miesiącach dowód znika. Skuteczniejsze niż cenzura. A swoją drogą, przydałby się taki długopis...

Zanikania czy tworzenia się nowych?