Moim zdaniem skorupa ziemska może zniekształcać dźwięki. Jeżeli tak jest, to odpowiedź jest bardzo prosta. Słychać było zwykłe większe miasto, a hałasy z ulicy przeniknęły przez ziemię, poodbijały się od skał, przy okazji zniekształciły, aż w końcu fala dźwiękowa dotarła do tych tam ludzi. Jakby się trochę pobawiło różnymi programami do obróbki muzyki, to jest mała szansa, że uda nam się uzyskać dźwięki podobne do tych, co były na początku.