Jeśli do kogokolwiek mamy się porównywać, to tylko do krajów UE, które swoją gospodarkę opierają na podobnych czynnikach co my. Chiny i Indie to teraz najwięksi na świecie eksporterzy wszystkiego, więc trudno jednoznacznie porównać się do takich gospodarek. To co rząd mówi(ł), to nie manipulacja, tylko fakt przy porównaniu, które jest wiarygodne.