Szanowny adwersarzu, łaskaw byś był swe wypociny pierwej sprawdzić niźli bluzgać, by inni sprawdzali.
Z oględzin terenu - za pomocą Googla, a jakże! wynika, że jest to faktycznie taka dróżka 4 pasmowa i pas do skrętów (nic wielkiego), dwujezdniowa z konkretnym poboczem (da się iść). Także faktem jest że google każe iść po owym poboczu, kiedy za drzewkami jest droga dla rowerów, z przejściem podziemnym pod tą czteropasmówką. Ponadto, faktem jest też, że po wybraniu opcji rowerowej, google kieruje na tą ścieżkę. A poza tym szacun dla Pani - pół godziny piechotą (prawie 2 mile) i nie wzięła auta!