Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
ToMasz

Glutation sposób na zdrowsze życie?!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Ostatnio trafiłem na artykuł o możliwości wzmocnienia swojego organizmu za pomocą cząsteczki zwanej Glutationem. Autor tekstu bardzo dokładnie i obrazowo zobrazował działanie i zastosowanie Glutationu na nasz organizm. Przedstawił Glutation w samych superlatywach, co bardzo mnie zainteresowało.

Czy słyszał ktoś o tym jakie suplementy diety bezpiecznie, naturalnie i skutecznie wspierającą produkcję Glutationu?

 

 

Pozdrawiam,

ToMasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszytkim N-acetylocysteina i metionina (oba podawane w stanach ostrych zatruć wywołanych nagłym niedoborem glutationu) oraz produkty zawierające te aminokwasy. Generalnie faktycznie jest to związek b. korzystny dla zdrowia, ale wiadomo, jak ze wszystkim życiu - trzeba znać umiar ;)

 

Pozdro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę obrazić twoich możliwości operowania przeglądarką google, ale za wikipedią polską:

Glutation występuje w formie różnych izomerów. Żywność bogata w glutation to: awokado, szparagi, brokuły, brukselka, czosnek, cebula, kapusta (najlepiej stosować soki z tych warzyw).

 

Z kolei niemiecka wikipedia:

Aufgrund seiner antioxidativen Wirkung wird Glutathion als Nahrungsergänzungsmittel verkauft. Der therapeutische Nutzen von über die Nahrung zugeführtem Glutathion ist allerdings sehr fraglich, da das oral aufgenommene und in die Blutbahn resorbierte Tripeptid nicht in die Zellen aufgenommen wird. Es wird vor der Aufnahme in seine Aminosäurebestandteile zerlegt und im Zellinneren wieder resynthetisiert. Zudem hat jede Körperzelle die Fähigkeit, Glutathion herzustellen. In den meisten Körperzellen liegt Glutathion in hohen Konzentrationen vor.

w wolnym tłumaczeniu:

"Ze względu na działanie antyoksydacyjne jest glutation sprzedawany jako suplement diety. Jednakże terapeytuczna skuteczność  glutationu doprowadzonego w żywności jest wątpliwa, jako że ustnie przyjęty i absorbowany z układu krwionośnego tripeptyd nie jest wchłaniany przez komórki. Przed wchłonięciem glutation jest rozłożony na cząstki aminokwasowe, po czym ponownie jest wytwarzany wewnątrz komórek. Poza tym każda komórka w ludzkim organizmie potrafi wytworzyć glutation. Glutation występuje W znacznej koncentracji w większości komórek."

Z kolei angielska wikipedia:

In a study of acute oral administration of a very large dose (3 grams) of oral glutathione, Witschi and coworkers found that "it is not possible to increase circulating glutathione to a clinically beneficial extent by the oral administration of a single dose of 3 g of glutathione.

W badaniu skuteczności doustnego podawania bardzo wysokich dawek glutationu(3 gramy) stwierdził Witschi wraz z współpracownikami, że "niema możliwości zwiększenia obiegowego stężenia glutationu do wartości klinicznie korzystnych poprzez jednorazowe przyjęcie 3 gramów glutationu"

 

W skrócie moim zdaniem - nie warto sobie składnikiem zawracać głowy, ale chętnie poznam zdanie mikroosa w tym temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A cóż ja mam powiedzieć? Bardzo świadomie napisałem, że trzeba znać umiar :P Czyli najlepiej po prostu stosować zrównoważoną dietę, a suplementację tylko wtedy, kiedy mamy świadomość, że dostarczamy organizmowi zbyt mało jakiegoś składnika. Tak zawsze mówiłem i tego się konsekwentnie trzymam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A cóż ja mam powiedzieć? Bardzo świadomie napisałem, że trzeba znać umiar :P Czyli najlepiej po prostu stosować zrównoważoną dietę, a suplementację tylko wtedy, kiedy mamy świadomość, że dostarczamy organizmowi zbyt mało jakiegoś składnika. Tak zawsze mówiłem i tego się konsekwentnie trzymam ;)

Okej, może następnym razem napisze bardziej bezpośrednio, co konkretnie od ciebie chcę. Moje pytanie brzmiało/ miało brzmieć: czy uważasz, że w normalnym świecie, normalni ludzie "muszą" brać "suplementy", które zawierają glutation, ponieważ jest "taki korzystny". Moim zdaniem to jest tak jak ze sterydami - potrzebuje 20%, a chce brać 80%...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, przykro mi. Wydaje mi się, że osoby narażone na znaczne dawki egzogennych utleniaczy (a więc przede wszystkim palacze) oraz osoby chore (choroba=stan zapalny=reaktywne formy tlenu) mogą mieć niedobory, ale naprawdę spekuluję tylko. Nie potrafię też znaleźć żadnych badań, w których testowano stosowanie glutationu jako suplementu u osób zdrowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię też znaleźć żadnych badań, w których testowano stosowanie glutationu jako suplementu u osób zdrowych.

W tym momencie budzi się pytanie/prośba do ToMasza: podaj nazwisko autora i tytuł książki/artykułu, który tak reklamuje glutation, żeby się nie okazało, że to jakiś dr rath.... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie budzi się pytanie/prośba do ToMasza: podaj nazwisko autora i tytuł książki/artykułu, który tak reklamuje glutation, żeby się nie okazało, że to jakiś dr rath.... ;)

 

Bardzo proszę oto link do artykułu: http://www.biolog.pl/article1688.html

A aby nie być gołosłownym poszperałem trochę w internecie i znalazłem główna stronę suplementu diety białkowej która wspiera produkcję Glutationu:

http://www.immunocal.pl/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie mogę ci pokazać/polecić tylko jedno, odżywkę białkową:

http://www.dso.pl/vital-max-cfm-whey-protein-isolate-90-1200-g-szaszetki-p-3172.html

swojego czasu interesowałem się zakupem BCAA (w celu regeneracji powysiłkowej), ale po rozważeniu wszystkiego/porównaniu/ zapoznaniu się z działaniem pozostałych aminokwasów znajdujących się w składzie skończyło się na Vitalmaksie CFM 90% (hydrolizat białka*). Tyle że wtedy białko nie było odgórnie "porcjonowane" - poszukaj sobie na innych stronach, może być taniej.

 

Mój tok rozumowania w takich sytuacjach: mam zapłacić 285zł za coś, czego DOKŁADNEGO składu nie znam(pisze tylko, że jedna saszetka 10g ma ~9g białka), czy połowę taniej dostać BARDZIEJ kompleksową "odżywkę", zawierającą niemal tą samą ilość interesujących mnie składników.

 

Strona i cena "suplementu diety" sugerują jedną rzecz: psychologiczne sztuczki wpływanie na emocje kupujących "to jest drogie, więc musi działać/ być wyższej jakości niż tańszy shit".

 

rozwalił mnie argument:

Uderzający przykład zwiększenia siły mięśni pochodzi z badań L. Landsa z McGill University w Montrealu. Sadząc, że stres oksydacyjny przyczynia się do zmęczenia mięśni, badacz ten przez trzy miesiące podawał młodym dorosłym Immunocal, prekursor glutationu oparty na białku serwatki. Przez ten czas mierzono maksymalną moc oraz wydajność pracy jako parametry siły i wytrzymałości i stwierdzono, że mogą być one zwiększone nawet o 10 do 15%.

Ciekawe, czy pan chociaż pofatygował się i miał grupę kontrolną, która miała "zdrową dietę" - suplement diety ma uzupełniać niedobory wynikające ze złej diety więc...

 

 

*hydrolizat białka - jest po prostu "naj" najlepiej przyswajalna forma białka itepe itede, tyle że np. na dobranoc lepsze są kazeiniany białka, które są też "naj(wolniej)" wchłaniane. Jeszcze jedna rada, jak już coś takiego kupisz i zaczniesz brać podlicz sobie kalorie, żeby się nie okazało że dzięki 2 łyżkom preparatu zaczniesz tyć(5gr tu, 10 gr tam i po roku masz 1-2kg więcej tłuszczyku)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

taki ps:

Immunocal Platinum jest nową odmianą Immunocalu. Zespół naszych naukowców udoskonalił i wzmocnił działanie oryginalnej receptury Immunocalu plus, dodając składniki pomagające zachować odpowiedni poziom cukru we krwi, zgrabną sylwetkę i równowagę pH.

 

Zdradzę ci tajemnicę - dodali cynk...

 

Dodam: nie neguję skuteczności prekursorów glutationu, neguję jedynie nielogicznie drogi preparat. To jest jakbym sprzedawał wodę z cukrem jako "energetyzer" z ceną 5zł/litr, gdzie dodałem 5 gr cukru na 1l kranówy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Przyglądam się temu tematowi i przyznam że zainteresowała mnie sprawa Glutationu. Zacząłem grzebać w necie i trafiłem na felietony na youtube. Dla zainteresowanych podaje link:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko było dobrze do momentu "dlatego po 38 latach pracy nad tym problemem został stworzony suplement diety..." te jedno zdanie poddaje w wątpliwość sens całego reportażu - w prasie nazywa się to "artykuł sponsorowany". Tak jak już wcześniej odpowiadałem ToMaszowi tak i tobie odpowiem - jak już chcesz coś brać bierz odżywkę białkową - nie dosyć że taniej, to przy okazji uzupełnisz inne braki wynikające z takiej a nie innej diety.

Oczywiście o ile masz braki w diecie - to też wcale nie jest takie oczywiste.

 

Cały Immunocal też jest odżywką białkową, tyle że zamiast choć 8 podstawowych z 20 zawiera tylko 2 aminokwasy. (w dodatku nawet nie podają dokładnego składu na swojej stronie, co jest już totalną fuszerą na zasadzie "łykaj nasze - będziesz zdrowy, nie łykniesz UMRZESZ")

 

"jeżeli takiej komórki nie znajdzie zostanie zużyty w swojej podstawowej formie, tak więc przedawkowanie jest niemożliwie" <- w skrócie jak nie potrzebujesz, to wydalisz/zmarnujesz niepotrzebnie obciążając nerki. Tak mikroos to jest tylko 10, o przepraszam ~9g białka, ale w ekstremalnych przypadkach właśnie te 9g może być decydujące, szczególnie że na produkt rzucą się ludzie zdesperowani, czasami wyznający zasadę "wezmę podwójną dawkę - będzie lepiej"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze do osób na tyle zdesperowanych, żeby wydawać 300zł/m-c na suplement diety (tyle mało który domowy kulturysta chce wydawać na cały zestaw). Przejdźcie się najpierw do lekarza i wykonajcie stosowne badanie krwi - dzięki temu nie tylko będziecie wiedzieć czy Imunokał jest potrzebny ale też jeżeli tak, to czy musi to być 10g czy też wystarczy 5g -> koszt badania bardzo szybko się zwróci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście... po co sprzedawać suplement glutationu, gdy lepiej jak powstaje odpowiedni metabolit

Przede wszytkim N-acetylocysteina i metionina

W czym te rzeczy są i ile ich jeść?  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zbilansowanej diecie, jak każdy inny składnik potrzebny człowiekowi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

N-acetylocysteina to twór syntetyczny, stosowana w postaci soli sodowej

Zresztą ma skutki uboczne: http://pl.wikipedia.org/wiki/Acetylocysteina

Z tego co wyszukałem w sieci to Immunocal dostarcza prekursorów (budulców) glutationu. Bo sami dobrze Panowie i Panie wiecie że Glutationu nie można połknąć, tzn. można, ale przejdzie on przez nasz układ praktycznie niestrawiony. Także suplementy diety zawierające "glutation" nie podwyższą glutationu w organizmie. Glutation musi być wyprodukowany sam  przez nasz organizm. A organizm potrzebuje do tego glicyny, kwasu glutaminowego i cysteiny. Problem w dzisiejszym pokarmie jest z cysteiną właśnie.

Mimo wszystko zdecyduje się go wypróbować, bo zdarza mi się często łapać infekcje. Immunocal wydaje mi się środkiem wiarygodnym (http://www.immunocal.md/clinical_trials.html), przetestuje go na sobie i pochwale się wynikami.

Moim zdaniem kwestia oczekiwań. Potrzebuje suplementu, który będzie działał na odporność, wzmocni organizm nie po to, żeby mieć lepszą wydolność na siłce, ale po to, żeby na co dzień czuć się lepiej, mieć więcej energii. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy artykuł dot. "prób klinicznych" pochodzi z czasopisma Medical Hypotheses :D

 

W drugim artykule badany pacjent nie wykazuje różnic w poziomie GSH pomiędzy tygodniem zerowym (czyli, jak rozumiem, zaraz przed pierwszym podaniem Immunocal) oraz kolejnymi tygodniami - popatrz na wykres. Poza tym nawet nie opisano, w jaki sposób leczono tę kobietę konwencjonalnie, więc artykuł nadaje się do śmietnika. Kolejnych przypadków nawet nie czytam.

 

Podobnie w trzeciej publikacji, w której napisano jedynie tyle, że było sobie trzech seropozytywnych pacjentów rasy białej. O braku grupy kontrolnej przez grzeczność nie wspomnę.

 

 

 

Sorry, ale jeśli tak ma wyglądać literatura naukowa potwierdzająca skuteczność jakiegoś preparatu, to ja jednak wolę mięcho. Nie, żebym z góry orzekał, że ten preparat nie działa (tego też udowodnić nie potrafię), ale ta literatura mnie zupełnie nie przekonuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje suplementu, który będzie działał na odporność, wzmocni organizm nie po to, żeby mieć lepszą wydolność na siłce, ale po to, żeby na co dzień czuć się lepiej, mieć więcej energii. 

Nie chcę ciebie obrażać, ale nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz:

Więcej energii
dzięki ~9gram białka? - niczego innego w imunokale nie ma, czyżby cudowny snake oil?
Potrzebuje suplementu, który będzie działał na odporność, wzmocni organizm nie po to, żeby mieć lepszą wydolność na siłce.

- to idź sobie kup witaminę C, to naprawdę działa i nie będziesz taki "niewyraźny"

 

Zdradzę ci tajemnicę - STERYDY - znasz te słowo? tak, same zło tyle że:

- w odpowiedniej dawce są medykamentami

- nie służą jedynie do zwiększenia masy mięśniowej, są to też np:

  - zwiększenie wydolności

  - poprawienie regeneracji

 

Jaki sterydy mają związek z twoją wypowiedzią? żaden, poza jednym - to jakie efekty osiągniesz nie zależy bezpośrednio od tego jaki środek weźmiesz, ale od tego, w jakim celu dany środek bierzesz i w jakiej dawce, ba nawet czas ma znaczenie - przed czy po treningu, rano czy wieczorem.

 

IMO nie ma różnicy czy tych prekursorów glutationu dostarczysz w drogiej wersji (imunokał), wersji umiarkowanie drogiej (odżywka białkowa) czy też niemal darmowej (poprawna dieta).

 

To jedno zdanie pokazuje, jak bardzo zostałeś zaślepiony reklamą imunokału - nawet sterydy nie zrobią z ciebie strongmana, jeżeli będziesz tylko siedział na kanapie - owszem urośnie ci, ale d*pa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do badań powiem tyle - Immunocal jest suplementem diety. Mało który suplement diety ma jakiekolwiek badania. To nie jest lek, który tego wymaga. Więc jeśli mamy wybrać suplement, który ma badania albo suplement bez nich, to wniosek nasuwa się sam :D

http://www.gshpolska.pl/news/nowe_badania_kliniczne_nad_immunocalem,8.html

Dzięki za rozmowę i czas spędzony na forum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli na stronie GSHPolska nazywa się glutation białkiem, to ja bym tym bardziej uciekał od tego suplementu. Ci ludzie nie mają pojęcia, co sprzedają!

 

Poza tym z dwojga złego dla mojej własnej świadomości chyba lepiej byłoby brać preparat niebadany, niż taki, który "przebadano" w sposób urągający badaniom klinicznym.

 

Pozdrawiam i smacznego życzę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do badań powiem tyle - Immunocal jest suplementem diety. Mało który suplement diety ma jakiekolwiek badania. To nie jest lek, który tego wymaga. Więc jeśli mamy wybrać suplement, który ma badania albo suplement bez nich, to wniosek nasuwa się sam :D

http://www.gshpolska.pl/news/nowe_badania_kliniczne_nad_immunocalem,8.html

Dzięki za rozmowę i czas spędzony na forum ;)

Znajdź informacje o badaniach i wynikach na stronie innej niż sponsorowanej przez producenta. Odnośnie badań nad suplementami diety, znowu przykład "po bandzie" - odchudzacze ECA. Niegdyś suplement diety, który naprawdę działał (w połączeniu z wysiłkiem podnosząc termogenezę). Ja akurat brałem "stack ECA" w innym celu - dla efektu "pobudzenia", który nie pozwalał zasnąć przez najbliższe 3-5h - przyczyny i dawki to już moja sprawa.

Anyways - "niegdyś suplement diety", bo dwoje panów doznało po nim zawału (większa śmiertelność pośród palaczy/alkoholików/pieszych/w efekcie grypy ale co tam, ECA DZIAŁAŁO, więc było be) i ECA zostało ponownie przebadane, następnie ku mojemu smutkowi wycofane z większości światowych rynków, choć na opakowaniu istniało stosowne ostrzeżenie "jedynie dla zdrowych, zalecana konsultacja z lekarzem" - ciekawe czy dzisiaj można dostać były "suplement" choć na receptę.

 

Wiarygodne badania leku/suplementu powinny być moim zdaniem przeprowadzone przez co najmniej 2 niezależne od siebie instytuty - tutaj pytanie do ciebie Mikroos - jak to w końcu jest z badaniami szkodliwości leków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że badania szkodliwości dotyczą leków - suplementy wchodzą na rynek po bardzo podstawowych testach (a dokładniej: po testach ich składników; mieszanek ani interakcji pomiędzy składnikami praktycznie się nie bada). W przypadku leków badania są szeroko zakrojone i istnieje szereg wymogów, takich jak wspomniane przez Ciebie prowadzenie testów przez kilka niezależnych od siebie zespołów. Suplementy w praktyce bada się zwykle dopiero wtedy, kiedy ktoś umrze z powodu ich stosowania :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...