Maturaaa

[k0mandos 0]

Ciamajda jestem. Ominąłem jedno zadanie na fizyce a wyszedłem godzinę przed czasem :-X 6% w plecy na starcie Ale a to w jednym strzelałem i jak się okazało trafie. Więc 2 do przodu A matma była taka sobie, jednak 180 minut na tyle pisaniny to jednak wciąż trochę za mało. Gdybym miał 20-30 minut więcej, zyskał bym jeszcze parę punktów. No trudno się mówi

[Acrux 4]

i radzę 10 razy sprawdzić przed wyjściem na egzamin, czy wszystko się zabrało. Ja np. na próbna maturę z polskiego nie zabrałam okularów ... na ustnym angielskim też o nich zapomniałam (tyle,że to już był ten właściwy egzamin).Zorientowałam się dopiero kiedy dostałam kartę z zadaniami i każda linijka tekstu rozmywała się i uciekała w inną stronę. Na szczęście poprosiłam panie egzaminatorki, po angielsku oczywiście , o wyjście z sali i zabranie okularów. Było śmiesznie  ;D

Przypomniała mi się opowieść pani z polskiego (tylko, że to egzamin gimnazjalny był). Dziewczynie soczewka wypadła i pisała "jednym okiem"... ;D

[Marek Nowakowski 0]

Nie wiem po co mamy ten pęd po maturę czy wyższe wykształcenie! Taka szam sztuczna samorealizacja na papierku! Do noszenia mebli chcą CV do do wojska polskiego testy na spostrzegawaczość (słabe, a jednak na rekruta brali). Stawianie na ilośc, a nie na jakośc nie ma swensu! Lepiej zeby jeden komandos przeżył, niż trzech umarło od postrzału w czoło!.

Tak samo z policjantem i strażakiem! Jak się raz nie podciągnie na drązku czy tam na kilometr będzie miał słabszed wyniki to juz złodzieja nie wycwani czy pozaru nie zgasi!

Jak ktoś kims nie chce być to nie ma go co na siłe werbować! Dajcie ludziom zyc po swojemu (introwertykom i ekstrawertykom) i niezdiagnozowanym, bo Ci najbardziej cierpią w rękach systemu marionetkami będac! I wyśmiewani jak i zdeskrydetowani!

[thibris 4]

Wiem po co pęd po to aby własnym językiem się umieć posługiwać w mowie jak i w piśmie - inaczej jakoś śmiesznie się wśród ludzi wychodzi...