Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
Gość macintosh

Pytanie natury medycznej

Rekomendowane odpowiedzi

Gość macintosh

Miałem dziś koło na 9:15 - jak zwykle: 5o kilometrowy sprint na uczelnię.

Na 1,5km od PWr nagle zaczęło mnie serce boleć jak nigdy wcześniej(jednolity ból, jakby płaski -- żadne kłucie).

Gwałtownie wyciszyłem serce przez ostre hamowanie i 3sekundowy postój - ból ustał, na uczelnię jechałem już tylko 5km/h. Przestraszyłem się tym - jak wracałem - jechałem - na granicy ciągłego bezwysiłkowego relaksu. Umówiłem się z kardiologiem na wt.

 

Czy to oznaka jakiegoś mini zawału, czy tego, że nie mam ekstremalnej kondycji. (średnio 3 takie(lub lżejsze) jazdy na tydz)

Kupiłem polopirynę - czy dobrze zrobiłem.

Czy może to przez to, że dziś wyjątkowo się wyspałem i organizm dostał więcej impulsów z mózgu niż przeciętnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wzięcie polopiryny prawdopodobnie było dobrym pomysłem. Koniecznie spotkaj się z lekarzem! Dobrze by było, żebyś jak najszybciej chociaż zadzwonił do lekarza i poprosił o poradę. Do wtorku się nie przemęczaj i po prostu poczekaj na to, co powie kardiolog.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

dziękuję mikroosie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niczego wielkiego nie powiedziałem :) więc nie ma za co... naprawdę poczekaj na spotkanie z lekarzem, ja nie jestem kompetentny, żeby Tobie cokolwiek doradzać w tej kwestii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

wszedłem na http://forum.kardiolo.pl/

popieprzony portal!! - napisałem:

"Czy czasem ktoś w tym wątku opowiada czy po prostu można się spokojnie wykrzyczeć w cyberprzestrzeń!!?"

 

bo widać tam mnóstwo wypowiedzi i żadnych odpowiedzi :-\

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Im bliżej północy tym czuję się lepiej - jestem wilkołakiem 8)

Można mnie zabić srebrną kulą >:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

jak się urodziłem ważyłem 2kg

z ostatnich doniesień o moim mózgu:

dowiedziałem się z tomografii, że nie mam 1/3 móżdżku - wada wrodzona, pojawiła się w moim życiu płodowym, dowiedziałem się, że jakieś coś za szybko się rozwijało i nie pozwoliło się innym rozwinąć - czy dlatego jestem niski(165)?

I dlaczego to mam?

 

Mimo, że móżdżek powoduje , że możemy się ruszać - a ja go mam mniej - to nie mam żadnych problemów, a nawet moje ciało, dla niektórych, ma właściwości magiczne (rozwinięta percepcja ruchu - mimo to: nie tańczę, bo nie lubię)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Jest rzecz:

Pewna niemiecka firma powiedziała pewnej pani dr, że chętnie potestuje sobie rewolucyjny nowy lek nasenny. Spełniam wymagania wstępne: wybudzanie się na >30min, zaśnięcie w >1h, sen<6,5h, palę >12papierosów(moja odp=nie, co sprzyja przyjęciu do zabawy w dragi), piję >6kaw, >12herbat . Pani powiedziała, że najpierw zrobią mi badania za =6k pln'ów -cz się nadaję?[dokładnie nie pamiętam - badanie wstępne, cz te 7dni] Jak tak to chcą podpisać umowę na branie pewnego leku nasennego, który jest nowy. 7dni na każdą noc w labie, dzień dla mnie. Jeśli będę chciał przerwać eksperyment na swoim organizmie/mózgu to po prostu przerywam i tyle mnie widzieli(jest to w "umowie")

 

Wypożyczyć im swój mózg na 7dni?  ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli lek był wcześniej testowany na zwierzakach (a był na pewno), to znaczy, że ryzyko groźnych działań ubocznych jest znikome, tym bardziej, że będziesz pod wnikliwą obserwacją. Czy nowy lek pomoże? Tego się określić nie da i właśnie dlatego jest to eksperyment. Decyzja musi być Twoja i tylko Twoja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się podejmiesz to zmień nicka z macintosh na króliczek_doświadczalny ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Ich strona nie ma jasnych informacji. To firma outsourcing'owa ClinPharm International. Ciekawe ile za ro dają? Ostatnio dobrze śpię, więc nici z królikowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

W poniedziałek i 17:08 urodziła się Hanna Kordy. Urodziła się w 36 miesiącu ciąży i w dalszym ciągu ma problemy z oddychaniem. Lekarze są zaniepokojeni.

 

Co z płucami Hani? Co zrobić, żeby rozwijały się prawidłowo.

Co jeszcze?

 

Kasia i Michał Kordy -pewni moi znajomi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj, macu daj znać jak badanie wyszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 36 miesiącu czy tygodniu ? bo dziwnie wyszło. Nasz Krzysio gdy było zagrożenie przedwczesnym porodem, dostał jakieś koksy po to aby szybciej rozwinęły mu się płuca. Nie wiem czy to samo można stosować już po urodzeniu dziecka, czy tylko jak jest w brzuchu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

inna rzecz:

sikam tyłkiem ;) to okropne

jestem 3razy słabszy fizycznie :)(

znacznie spoolniony psycho-ruchowo

ciało BOLI

DORADZCIE, błagam :P

to wszytsko w ciągu kilku godzin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsza rzecz: węgiel aktywowany! Adsorbuje wszelkie toksyny na swojej powierzchni, więc unieczynnia je i zapobiega nadmiernej motoryce jelit. A jeśli to nie pomoże (albo jest naprawdę źle), łyknij jakiś preparat zawierający loperamid (czyli np. będzie to Stoperan) - co prawda nie odtruwa on organizmu (dlatego węgiel łykaj i tak), ale powstrzymuje na jakiś czas skurcze jelit i uspokaja nieco sytuację. Pamiętaj też o piciu dużej ilości wody, najlepiej z odrobiną soli, bo straciłeś pewnie mnóstwo wody i elektrolitów - stąd osłabienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

@mikroos

Dziękuje ;)

Bardzo mnie ucieszyłeś swoja odpowiedzią. Niestety nie mam pod ręką otwartej apteki. Czuję się lepiej, ale bez dodatków - pije dużo herbaty. Nadal jestem przymulony - może zadziałało na mnie wyłącznie położenie się w łóżeczku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Zwymiotowałem z 5litrów jakichś płynów żołądkowych.

Fajnie było ;D

Czuje się fajniej - jakbym był pod woda 10min bez tlenu ;D

Ale chyba tak się nie odtoksyczniłem

papcio <papapa>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...