Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
waldi888231200

Likwidacja konta waldi888231200

Rekomendowane odpowiedzi

Waldi nie wytrzymał  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waldi przetrzyma, Waldi nie upadł.

Jeśli  będziecie wyrzucać ludzi,których obecnie nie rozumiecie- niewiele się nauczycie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby można było zrozumieć czlowieka, ten człowiek najpierw musi mieć coś na poparcie swoich słów. W przeciwnym wypadku cięzko o odróżnienie alternatywnego punktu widzenia od idiotyzmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waldi przetrzyma, Waldi nie upadł.

Jeśli  będziecie wyrzucać ludzi,których obecnie nie rozumiecie- niewiele się nauczycie.

Jakoś nie kojarzę abyśmy mieli możliwości techniczne wyrzucać kogoś z forum. Chciał to skasował konto - później wrócił, następnie stwierdził że nie będzie już nic tutaj pisał - ale wrócił znów i pisze. I jak tutaj takiego zrozumieć? Nie przepadam za hipokrytami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Musisz to sam wymyślić, na początek pozbądz się cechy wyciągania wilka w pole bo nikt cie nie goni ani na ciebie nie poluje.

A tak na marginesie zastanów się, po co się mnie czepiasz?? jaka cecha jest tego przyczyną??

ta cecha to wykpiwanie wszystkiego - uważam, że to stan pośredni w przechodzeniu ze stanu do stanu

Trwasz w tym od nie pamiętasz kiedy

Pouczasz, że wszystko sucks, ale nie masz pojęcia gdzie jest stan B.

Na poziomie zaprzeczeń byłem jako nastolatek.

(nie bierz tego osobiście)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ta cecha to wykpiwanie wszystkiego - uważam, że to stan pośredni w przechodzeniu ze stanu do stanu

Jak już wykpisz wszystko to wpadniesz w deprechę bo jednak coś celem życia musi być, bez celu = bez sensu = albo w kółko (40 letnie dziecko) albo deprecha (siwe włosy i śmierć).

Trwasz w tym od nie pamiętasz kiedy
(opcja 40 letnie dziecko ci grozi)

 

Życie to nie zaprzeczanie ani potakiwanie , życie to szybkie dokonywanie wyborów zgodnie z swoją bazą danych (PM) z szacunkiem do innych baz danych również dokonywujących wyborów czasem na banalnym poziomie a czasem tak dziwnych ze aż zapiera dech.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Jak już wykpisz wszystko to wpadniesz w deprechę bo jednak coś celem życia musi być, bez celu = bez sensu = albo w kółko (40 letnie dziecko) albo deprecha (siwe włosy i śmierć).

Ale da się wejść na wyższy poziom - można znaleźć pełne emocje, które można nazwać aż uczuciami(permanentnymi emocjami). Kiedy są takie uczucia można zacząć dostrzegać Piękno...

 

mam uwagę do Ciebie - Piękno można dostrzegać w np PM, ale wszedłbyś na jeszcze wyższy poziom gdybyś znalazł kogoś z kim na maksa ciągle możesz rozmawiać o tej permanentnej emocji.

 

Kiedy jest to możliwe?

Kiedy ten ktoś potrafi się to na 100% zaangażować w ewolucje takie emocji.

PM dla nawet ekstra wykształconego mózgu jest egzotycznym pojęciem.

Więc PM raczej Cie odcina od tego wyższego poziomu niż daje choć na kawałek popatrzeć w nieskończoność, którą można się zachwycić.

Żeby mieć nieskończoność - mi potrzebny jest ktoś, kto ma wspólną dziedzinę ze mną, w której można obserwować ewoluujące w nieznanym kierunku piękno.

PM daje tylko dobry nastrój - poczucie błogości, ale nie nieskończenie ewoluującego piękna, bo nie znajdziesz kogoś kto mógłby na 1.000.000% się zaangażować.

Żeby wejść na najwyższy poziom: piękna kontemplowanego razem z niezależnym umysłem od Twojego - musisz mieć dziedzinę, którą ktoś jest w stanie zaakceptować. Inaczej masz tylko nastrój - nie piękno ewoluujące w nieskończoność.

Weź bryka z Kultury.

(opcja 40 letnie dziecko ci grozi)

tak :)

Życie to nie zaprzeczanie ani potakiwanie , życie to szybkie dokonywanie wyborów zgodnie z swoją bazą danych (PM) z szacunkiem do innych baz danych również dokonywujących wyborów czasem na banalnym poziomie a czasem tak dziwnych ze aż zapiera dech.

NIE MOŻNA POZWOLIĆ ŻEBY TA SZYBKOŚĆ OBNIŻYŁA MAKSYMALNY MOŻLIWY EFEKT.

PM nie jest dziedziną o której na maksa można pogadać z drugim nieznanym, niezależnym, żądnym nieskończoności w pięknie umyśle. Nie wejdziesz na najwyższy poziom, bo masz egzotyczną dziedzinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale da się wejść na wyższy poziom - można znaleźć pełne emocje, które można nazwać aż uczuciami(permanentnymi emocjami). Kiedy są takie uczucia można zacząć dostrzegać Piękno...

 

Po 1 : emocje są jak makra ciąg procesów dziejących się po wyzwoleniu przyciskiem.

po 2: Wchodzenie na ,,wyższy poziom'' z niewyczyszczonym bagnem emocjonalnym (np: przez narkotyki) to murowana fobia i dół.

po3: co chcesz znaleźć?? siebie sprzed 10 żyć?? po co??

Po4: Uczucie?? dostrzegać piękno?? Piękno....  = la la la

 

mam uwagę do Ciebie - Piękno można dostrzegać w np PM, ale wszedłbyś na jeszcze wyższy poziom gdybyś znalazł kogoś z kim na maksa ciągle możesz rozmawiać o tej permanentnej emocji.

 

Coś ci się przestawiło, PM jest wszystkim możesz tylko go modyfikować w fragmentach które ci podsuwa w każdej sekundzie świadomego życia.

 

Kiedy jest to możliwe?

Kiedy ten ktoś potrafi się to na 100% zaangażować w ewolucje takie emocji.

To jest lalala , to tak jakby latawiec miał coś do powiedzenia o długości sznurka na którym lata.

PM dla nawet ekstra wykształconego mózgu jest egzotycznym pojęciem.

Więc PM raczej Cie odcina od tego wyższego poziomu niż daje choć na kawałek popatrzeć w nieskończoność, którą można się zachwycić.

Żeby mieć nieskończoność - mi potrzebny jest ktoś, kto ma wspólną dziedzinę ze mną, w której można obserwować ewoluujące w nieznanym kierunku piękno.

PM daje tylko dobry nastrój - poczucie błogości, ale nie nieskończenie ewoluującego piękna, bo nie znajdziesz kogoś kto mógłby na 1.000.000% się zaangażować.

Żeby wejść na najwyższy poziom: piękna kontemplowanego razem z niezależnym umysłem od Twojego - musisz mieć dziedzinę, którą ktoś jest w stanie zaakceptować. Inaczej masz tylko nastrój - nie piękno ewoluujące w nieskończoność.

 

Przejdz do szczegółów bo pływasz ... gdzieś w okolicach mlecznej drogi (a życie ci wieje nieświadomie).

 

NIE MOŻNA POZWOLIĆ ŻEBY TA SZYBKOŚĆ OBNIŻYŁA MAKSYMALNY MOŻLIWY EFEKT.

PM nie jest dziedziną o której na maksa można pogadać z drugim nieznanym, niezależnym, żądnym nieskończoności w pięknie umyśle. Nie wejdziesz na najwyższy poziom, bo masz egzotyczną dziedzinę.

 

Życie jest jak spacer wśród skał, nigdy nie wiesz jaki krajobraz roztoczy się po minęciu kolejnej skały , ponieważ wszyscy biorą udział w tym spacerze to z każdym można pogadać

tyle że większość idzie po omacku narzekając na to że sie potykają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

jednak zatopie sie w swoja bajke

 

nie zgadzam sie - bo niepodoba mi sie to, nawet jak masz racje - chce poziomej ósemki

 

wróciłem z drogi mlecznej i oto co w niej zobaczylem(skladniki konieczne do czegos czego potrzebuje, ale nie wiem co to jest) - czyli "podsumowanie" :

1.kobiety, ktora jest indywiduum

2.ja i ona musimy ciagle razem dostrzegac nowe rzeczy na bazie naszego wspolnego wyczucia estetycznego nadajacy bajeczny smak zyciu

3.niepodoba mi sie jakies tam makro i przycisk - chce miec wszystko - chce miec uczucie (to z mojej def)

4.bo wiem ze piękno JEST, przeczuwam je i nie dam się Twojemu odwodzeniu od mojego eksperymentu

5.JUŻ chce tego

 

jeszcze raz: nie zgadzam sie na przypadek (=nie zgadzam sie na twoje przyciski)

 

w filmie Boondock Saints takie cos zauwazylem - nie rozumiem tego i nie chce sie podac jakiemus tam tlumaczeniu wprost, wierze ze sa rzeczy niepojete i wierze ze mozna sprobowac je dotknac (jakkolwiek glupie by bylo co napisalem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Twierdzisz że nie ma przycisków ślimaku??

bez matafor

napisz wprost

 

raczej chybiles

doprecyzuj

 

posugujesz sie wiloznaczonscia to jeden z twoich sposobow mistyfiakcji i zmiuszania rozmowcy do szukania dziury w calym

 

odpisz jak cie poprosilem na poczatku tego posta - inaczej nie rozmawiam, bo migasz sie od odpowidzi

nie bede żebrał - masz coś do powiedzenia i chcesz sie altruistycznie podzielić - zrób to , bo uważam, że w tym momencie kolejny raz mistyfikujesz - udowodnij, że tak nie jest - to bedziesz mial dyskutanta

 

wprost, bez metafor, PM zamien na słowa przeciętnych polskich śmiertelników - namęczysz sie, ale masz szanse być zrozumianym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem tylko sprawdzić czy już dojrzałeś do:

1.kobiety, ktora jest indywiduum

 

Co by było gdyby ona ci tak powiedziała w misiącu miodowym?? ile tego miodu by jeszcze zostało??

 

Każdy ma przyciski jedni ,,ślimaku" inni tępaku, ,,to nie moja wina" , inni ,,inż" itd. po uruchomieniu makra sypie się z automatu emocja i to dobrze:

 

odpisz jak cie poprosilem na poczatku tego posta - inaczej nie rozmawiam, bo migasz sie od odpowidzi

nie bede żebrał - masz coś do powiedzenia i chcesz sie altruistycznie podzielić - zrób to , bo uważam, że w tym momencie kolejny raz mistyfikujesz - udowodnij, że tak nie jest - to bedziesz mial dyskutanta

 

Teraz wypowiedziane słowa poddaj na zimno analizie , i spróbuj jeszcze raz odpowiedzieć na pytanie:

 

,,Twierdzisz że nie ma przycisków ślimaku??"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

,,Twierdzisz że nie ma przycisków ślimaku??"

Odpowiem  merytorycznie: nie jestem ślimakiem. (żółta kartka - tak się nie rozmawia)

 

Pisząc o twoich przyciskach : nie stwierdziłem, że ich niema. Stwierdziłem, że chce uczucia(kontroli nad ulotnymi emocjami(ich 100% świadomości + kontemplacja) = piękna).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta odpowiedz jest już bardziej akceptowalna i bardziej prawdziwa (choć 95% genów współdzielicie).

 

Stwierdziłem, że chce uczucia(kontroli nad ulotnymi emocjami

 

Tylko że one umierają po uświadomieniu sobie ich, dobrze jest się przyjżeć emocjom związanym z agresją ( bo ten rodzaj prowadzi do izolacji jednostki) pozostałe są jak muśnięcie wiatru .

 

100% świadomości + kontemplacja

 

Wybraź sobie wpatrzonego w przydrożną kapliczkę człowieka godzinami wpatrującego się z wytrzeszczonymi oczami = czy napewno tego chcesz?? (zoombie)

 

Lepszym rozwiązaniem jest działanie dynamiczne:

 

Wyobraź sobie kota czujnie nasłuchującego strumienia informacji, cicho i rozważnie stawiającego każdy krok podążającego w  kierunku dynamicznie zmieniającym się zależnie od zdobytych informacji, cieszącego się z napotkanych ludzi albo naukowca który zachowuje się tak samo tylko w odróżnieniu od kota korzysta z bazy danych zbudowanych przez poprzedników (tyle że trzeba samemu najpierw tę bazę zgromadzić a nie olewać i tak nedznej jakości wykłady z Fizyki).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waldi ! Posłuchaj . Jestem z tobą . Mimo to kilka osób chce żebyś usunął konto . Ja się nie zgadzam z nimi ! Twoje posty , rozśmieszały dawały kolor temu forum ! NIE ODCHODŹ ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo śmieszne . Znam to uczucie jak każdy upiera się na ciebie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd założenie, że ktokolwiek się uparł?

 

1. W każej poważnej dyskusji obowiązuje zasada, że jeśli prezentujesz jakieś dane, należy podać ich źródło, a jeśl się pomylisz, to masz do tego prawo, ale wypadałoby się chociaż do tego przyznać. Każdy był krytykowany, jeśli tych zasad nie spełniał. A że waldi łamał te oczywiste zasady wyjątkowo często, a do tego np. usuwał notorycznie własne posty, to dostawało mu się także wyjątkowo często.

2. Zacznijmy od rzeczy podstawowej: waldi sam zapytał, czy chcemy, żeby odszedł. Pomińmy już to, że nawet nie miał odwagi i honoru, by utrzymać się w swoim postanowieniu, ale w tej sytuacji sam zapytał, czy go tutaj chcemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że waldi popełnił kilka błędów . Rozumiem że go tu nie chcecie . Dobra , ja się nie wpycham

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi, że masz się nie wpychać. Każdy ma prawo do głosu w dyskusji! Ale to oznacza także, że i my mamy prawo do obrony swojego stanowiska, chyba się z tym zgodzisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym się zgodzę ale Waldi to też człowiek ! Może , na forum jakieś kary , bany wprowadzicie waldi dostanie kilka kar to mu się odechce 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie wszedł w życie regulamin i system moderacji, a ja mam wrażenie, że waldi stał się mniej uciążliwy. Przynajmniej mnie osobiście rzadziej irytuje, a nawet parę razy dostał ode mnie +1, co rzadko się zdarza. Nie wiem, czy to efekt bata nad głową, czy jakiejś faktycznej zmiany, ale ja rzeczywiście widzę poprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No i właśnie wszedł w życie regulamin i system moderacji, a ja mam wrażenie, że waldi stał się mniej uciążliwy

 

Błąd w rozumowaniu - zostałeś moderatorem i odpowiedzialność zmieniła ci optykę patrzenia = doroślejesz  :)

 

Podrzucone kamyki spadają na ziemię ale i ziemia zbliża się do nich tylko tego nie widzimy bo na niej stoimy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...