NATO stawia na ODF

[Gość tymeknafali]

Biurowy standard zapisu dokumentów OpenDocument Format, będący również standardem ISO, został oficjalnie wpisany na listę oficjalnie wspieranych formatów przez NATO. Nie ma wśród nich konkurencyjnego formatu OOXML, są jednak stare formaty MS Office.

 

W wykazie brakuje za to normy bezpośrednio konkurencyjnej wobec ODF, promowanego przez Microsoft formatu OOXML, którego proces certyfikacyjny ISO znalazł się obecnie w ogniu krytyki. Zdaniem obserwatorów dla włączenia ODF przyczyniło się szczególnie holenderskie Ministerstwo Obrony. Holendrzy sami w administracji bardzo mocno stawiają na otwarte standardy i oprogramowanie otwarto źródłowe.

 

Ciekawe czy oznacza to ruch NATO w kierunku otwartych standardów i czy możemy się spodziewać testowych wdrożeń OpenOffice.org, jako aplikacji najlepiej wspierającej obecnie standard ODF…

[mikroos 70]

Ciekawe, co będzie oznaczała ta decyzja w praktyce. Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby z dnia na dzień między urzędnikami (także wewnątrz naszej armii - wszak ona też jest strukturą NATO) zaczęły krążyć dokumenty w formacie ODF. Mam wrażenie, że jest to raczej pusta deklaracja.

[Gość tymeknafali]

O tym się przekonamy... wystarczyło by zainwestować kilka godzin ściągania w Open Office. Jeżeli wymawiali by się tym, że musieli by szkolić urzędników, to ja zadam pytanie czy tam pracują małpy czy ludzie, ponieważ nie ma różnic praktycznie żadnych między jednym a drugim. Szkoda tylko że ci ludzie przyjmują to z takim oporem.

[mikroos 70]

Pozostaje pytanie: po co? Miałoby to sens, żeby zaprzestawać zakupu nowych licencji na MS Office i wciąż działać na starych, ale jaki byłby cel utrudniania życia urzędnikom (nawet jesli szkolenie nie jest trudne, to powtarzam pytanie: po co?), gdy standard MS w zupełności wystarcza? Na ODF można by było przechodzić co najwyżej stopniowo, dopiero wtedy, gdy 100% komputerów będzie wyposażonych w Oo.o, czyli po modernizacji wszystkich maszyn. Wcześniej nie miałoby to wg mnie sensu.