Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'zbieractwo' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Strategie zakupowe kobiet i mężczyzn stanowią pokłosie ewolucji. W zamierzchłej przeszłości panie zajmowały się zbieraniem pokarmu (i dlatego teraz umieją odróżnić szalik zielony od turkusowego), a panowie polowali – stąd umiejętność stwierdzenia, czy w centrum handlowym sklep znajduje się na północ, czy na zachód od ruchomych schodów (Journal of Social, Evolutionary, & Cultural Psychology). W studium Daniela Krugera z University of Michigan na zachowania konsumenckie ludzi spojrzano przez pryzmat psychologii ewolucyjnej, by dzięki temu zrozumieć, czemu kobiety mogą spędzić w galerii cały dzień z przyjaciółkami, a mężczyźni wpadają tam, by równie szybko wypaść zaledwie w ciągu kilku minut. Amerykanin postanowił przeprowadzić swoje badania po zimowym wypadzie z przyjaciółmi do Europy. Najpierw grupa odwiedziła kilka sennych miasteczek, potem przyszedł czas na Pragę. Pierwszą rzeczą, na jaką miały ochotę kobiety, było pójście na zakupy, a mężczyźni nie mogli tego zrozumieć. Nie jest to jednak takie nierozsądne, jeśli weźmie się pod uwagę strategię zbieractwa. Za każdym razem, gdy trafi się bowiem na nowy obszar, chce się bliżej przyjrzeć okolicy, by stwierdzić, gdzie znajdują się zagłębia z pożywieniem [i innymi dobrami]. Jak tłumaczy Kruger, zbieranie jadalnych roślin czy grzybów należało do obowiązków kobiet. Obecnie przyjmuje to postać wypełniania koszyka czy wózka na zakupy poprzez wybór konkretnych przedmiotów. W społeczeństwach zbierackich kobiety wracają w te same miejsca, gdzie przedtem znajdowały jedzenie. Pozostają przy tym w pobliżu domu, a nawigując, wykorzystują punkty orientacyjne. Swoje zadania wykonują zazwyczaj w dzień, często w towarzystwie, zabierając ze sobą, jeśli to konieczne, również małe dzieci. Gromadząc dobra, panie muszą umieć wybrać dokładnie taki kolor, o jaki im chodzi, korzystając też z uzupełniających wskazówek w postaci smaku i konsystencji. W miarę upływu czasu kobiety uzyskują też wiedzę, kiedy zasoby danego surowca odnawiają się i dopiero wtedy zaczynają wracać na uprzednio przetrzebione stanowisko. W warunkach naszego społeczeństwa oznacza to, że to kobiety raczej wiedzą, gdzie można kupić obiekty określonego rodzaju i to one spędzają więcej czasu na wyborze idealnego materiału, koloru itp. Mężczyźni częściej mają w głowie obraz jakiegoś przedmiotu i chcą wejść do sklepu, zdobyć go i wyjść. To niezwykle ważne, by dostarczyć mięso jak najszybciej do domu, a zabieranie na polowanie małych dzieci jest zwyczajnie niebezpieczne i może utrudniać wykonanie zadania. Analogię widać gołym okiem... Strategie nie są zakodowane w genach i nie wszystkie osoby danej płci podlegają ogólnemu schematowi. W wielu przypadkach ewolucyjne wyjaśnienie pozwoli jednak lepiej zrozumieć siebie i innych.
  2. Ludzie z syllogomanią, którzy odczuwają przymus zbierania zbędnych przedmiotów i zgracania nimi domu, mogą to przypisać swoim genom. Problem nie ogranicza się zapewne tylko do nich, ale takie jego wyjaśnienie to już jakiś początek (American Journal of Psychiatry). Pracami zespołu z Królewskiego College'u Londyńskiego kierował doktor David Mataix-Cols. Podczas badania bliźniąt okazało się, że predyspozycje genetyczne wyjaśniają sporą część ryzyka pojawienia się kompulsywnego gromadzenia niepotrzebnych rzeczy, np. starych gazet czy szmat. Syllogomania występowała u ok. 2% na ponad 5 tys. uwzględnionych bliźniąt. Geny wyjaśniały połowę zmienności ryzyka. Mataix-Cols przyznaje, że od dawna wiedziano, że zespół zbieractwa jest przekazywany w rodzinach z pokolenia na pokolenie. Nikt nie miał jednak pojęcia, czy odpowiadają za to geny, czy też jakieś cechy środowiska domowego, np. metody wychowawcze rodziców. Dzięki studium z udziałem bliźniąt jedno- i dwujajowych można było oddzielić wpływ tych czynników. Jeśli geny są ważniejsze od wspólnego otoczenia, to ryzyko wystąpienia syllogomanii powinno być u bliźniąt jednojajowych zbliżone w większym stopniu niż u bliźniąt dwujajowych. Brytyjczycy zauważyli, że kiedy u identycznych bliźniąt płci żeńskiej jedna z kobiet cierpiała na patologiczne zbieractwo, prawdopodobieństwo jego wystąpienia u drugiej z sióstr wynosiło 52%. W przypadku bliźniąt dwujajowych odsetek ten wynosił 27%. Nie znaleziono dowodów, które wskazywałyby na rolę wspólnych czynników środowiskowych w etiologii syllogomanii. Mataix-Cols przypomina za to, że wcześniejsze badania sugerowały raczej, że wiele osób z tym problemem przeżyło jakieś traumatyczne zdarzenie, stając się np. ofiarą przemocy seksualnej bądź doświadczając straty. Wg Brytyjczyka, oznacza to, że owszem, geny są ważne, ale to stresory środowiskowe uruchamiają [całą kaskadę zdarzeń i] zbieractwo. Ponieważ studium objęło mało par bliźniąt płci męskiej, można było analizować wyłącznie przypadki kobiet. Z dużym prawdopodobieństwem wyniki odnoszą się jednak także do panów. W ramach przyszłych badań trzeba będzie poszukać konkretnych genów gromadzenia oraz wskazać najistotniejsze czynniki środowiskowe. Psychiatrzy mają nadzieję, że już teraz uda się ulepszyć metody leczenia syllogomaniaków, ponieważ stosowane dotąd antydepresanty oraz terapia behawioralna nie dają zbyt dobrych rezultatów. Patologiczne zbieractwo to nie jeden, lecz cały zespół objawów. Dotknięci nim ludzie mają trudności z podjęciem decyzji i realizacją zamierzeń. Często bywają też perfekcjonistami oraz przejawiają zachowania unikające. Czemu ciągle nabywają i nie są w stanie wyrzucić przedmiotów, niemających dla innych większego znaczenia lub wartości? Najczęściej podają jeden z tych motywów: 1) obawę przed wyrzuceniem czegoś, co przyda się w bliżej nieokreślonej przyszłości, 2) poczucie bezpieczeństwa zapewniane przez posiadanie określonych obiektów, 3) obawę przed pozbywaniem się czegoś, co jest jeszcze dobre, sprawne, a więc użyteczne, 4) emocjonalny stosunek do gromadzonej niekiedy latami kolekcji. Niektórzy specjaliści sądzą, że zbieractwo stanowi przejaw potrzeby jak najdoskonalszego kontrolowania otoczenia, by zapobiec przykrym wydarzeniom. Jak częstym zjawiskiem jest syllogomania? Na razie przeprowadzono jedno badanie epidemiologiczne. Okazało się wtedy, że występuje ona u 26 na 1000 mieszkańców amerykańskiego stanu Massachusetts.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...