Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wypustki' .
Znaleziono 4 wyniki
-
Rape-aXe, kondom zapobiegający gwałtom i pomagający zidentyfikować przestępców seksualnych, został wymyślony przez Sonette Ehlers z RPA. Kobieta przez lata pracowała jako technik w South African Blood Transfusion Service, stykając się z licznymi poszkodowanymi. Stąd rozwiązanie, które ratuje zdrowie i życie kobiet mieszkających w niebezpiecznych, np. objętych wojną, rejonach. Lateksowe "urządzenie", którego prototyp powstał 31 sierpnia 2005 r. w Kleinmond, aplikuje się jak tampon. Gdy napastnik próbuje odbyć z ofiarą stosunek waginalny, w jego penisa wczepiają się przypominające brzytwy wypustki. Ponieważ powoduje to spory dyskomfort, kobieta może spróbować ucieczki. Gwałciciele nie wymkną się też stróżom prawa, ponieważ Rape-aXe na tyle mocno wbija się w tkanki prącia, że trzeba go usunąć chirurgicznie. Gdy lekarze i pielęgniarki stykają się z takim przypadkiem, powiadamiają policję.
- 12 odpowiedzi
-
Mały wodny wąż z dwiema wypustkami na czubku nosa potrafi tak wystraszyć ryby, na które poluje, że uciekają w stronę jego głowy zamiast w odwrotnym kierunku. Jest tak pewny swego, że ostateczny cios wymierza w miejsce, gdzie ofiara powinna się, wg niego, znajdować, nie śledząc jej rzeczywistych posunięć. Nie byłem w stanie znaleźć doniesień o innych drapieżnikach, które w podobny sposób wpływają na ofiarę i przewidują jej zachowanie – opowiada profesor Kenneth Catania z Vanderbilt University. Biolog posłużył się nagraniem wideo i odtworzył technikę polowania gada. Amerykanin zainteresował się wężem, ponieważ to jedyny gatunek z tego rodzaju wypustkami, dlatego ciekawiła go ich funkcja. Zanim zacznę badać nowy gatunek, spędzam zazwyczaj czas na zwykłej obserwacji zachowania. Kiedy wąż poluje na ryby, układa ciało w kształt litery J, a jego głowa znajduje się w dolnym "ogonku". Potem zwierzę pozostaje kompletnie nieruchome, aż zdobycz wpłynie w obszar znajdujący się w pobliżu haczyka J. Wtedy uderza. Wąż przemieszcza się błyskawicznie, w ciągu setnych sekundy, a jego przyszły obiad jeszcze szybciej, bo w ciągu tysięcznych sekundy. W przeszłości ustalono, że w mózgu ryb znajduje się specjalny obwód inicjujący ucieczkę - C-start. Ich uszy wyczuwają zmiany ciśnienia akustycznego. Kiedy ucho po jednej stronie ciała wychwyci jakieś zaburzenia, wysyła sygnał do mięśni, które kurczą się i powodują, że zwierzę wygina się jak litera C w kierunku przeciwnym do działającego bodźca. Dzięki temu ryby błyskawicznie uciekają od zagrożenia. Gdy Catania zaczął śledzić zachowanie drapieżnika i ofiary na filmie odtwarzanym w zwolnionym tempie, zauważył, że wiele ryb płynie wprost na paszczę węża. W 120 próbach, które objęły 4 węże, 78% ryb obierało kurs na głowę napastnika. Potem okazało się, że częścią ciała, którą wąż przemieszcza w pierwszej kolejności, wcale nie jest pysk. Umieszczony w akwarium hydrofon ujawnił, że wzdłuż ciała napastnika przesuwa się skurcz na tyle silny, by wytworzyć falę dźwiękową i wyzwolić u ryb reakcję C-start. Ponieważ fale pochodzą z obszaru znajdującego się naprzeciw głowy węża, odruch kieruje rybę prosto do paszczy. Gdy zadziała C-start, ryba nie może już zawrócić. Wąż znalazł sposób, by wykorzystać odruch ofiary do swoich celów. Jako że wąż nie śledzi, gdzie popłynie ryba, tylko uderza w dany punkt z założenia, nigdy nie trafia, gdy potencjalna zdobycz nie zadziała zgodnie ze schematem. W przyszłości Catania zamierza sprawdzić, czy technika węża jest wrodzona, czy wyuczona. Chce przeprowadzić eksperymenty z niedawno wyklutymi wężykami, które podejmą pierwsze próby upolowania czegoś.
-
Astrocyty, największe komórki gleju, który tworzy zrąb dla neuronów, a także chroni je i odżywia, zmieniają po zetknięciu z limfocytami T kształt i podejmują z nimi walkę (PLoS One). W normalnych okolicznościach astrocyty, zaangażowane w tworzenie bariery krew-mózg, przekaźnictwo nerwowe, fagocytozę czy regenerację, przypominają gwiazdę. Kiedy jednak komórki układu odpornościowego atakują zarażone jakimś wirusem astrocyty, ich drobne wypustki wycofują się, by uformować jedną dużą, skierowaną na limfocyt. Badacze z Board of Governors Gene Therapeutics Research Institute w Centrum Medycznym Cedars-Sinai przypuszczają, że komórka gwiaździsta przystępuje do samoobrony, pochłaniając limfocyt T. Dalsze badania procesów komórkowych i molekularnych prowadzących do tych zmian mogą wpłynąć na nasze rozumienie i leczenie infekcji i nowotworów mózgu, a także chorób neurodegeneracyjnych – wyjaśnia dr Pedro Lowenstein, dyrektor Instytutu. Neurolodzy sądzą, że ich doniesienia wpłyną na leczenie, m.in.: AIDS, zakażenia wirusem gorączki zachodniego Nilu czy chorób autoimmunologicznych. Zdobycie jak najszerszej wiedzy na ten temat jest bardzo istotne, ponieważ omawiane zjawiska dotyczą ośrodkowego układu nerwowego, a więc mózgu i rdzenia (astrocyty, czyli glej gwiaździsty, występują bowiem tylko tutaj).
- 3 odpowiedzi
-
Nie tylko długotrwały, ale także chwilowy silny stres wpływa ujemnie na pamięć i uczenie. Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine zauważyli, że wydzielające się wtedy hormony upośledzają komunikację między neuronami uczestniczącymi w formowaniu i przetwarzaniu wspomnień (Journal of Neuroscience). Kiedyś sądzono, że takie skutki może mieć stres utrzymujący się tygodniami lub nawet miesiącami, teraz okazało się, że wystarczy jedno wyjątkowo nieprzyjemne zdarzenie. Szefowa badań, dr Tallie Baram, podkreśla, że stres jest nieodłączną częścią naszego życia. Najnowsze odkrycia w tej dziedzinie mogą jednak pomóc w opracowaniu skuteczniejszych leków, poza tym pozwalają wyjaśnić zapominalstwo niektórych osób i niemożność zapamiętania czegokolwiek podczas stresujących wydarzeń. Wcześniejsze studia koncentrowały się na określaniu wpływu kortyzolu na pamięć. Zespół Baram skupił się na hormonie uwalniającym kortykotropinę (ang. corticotropin releasing hormone, CRH). Okazało się, że gdy pod wpływem zdenerwowania w hipokampie, strukturze układu limbicznego niezwykle istotnej dla pamięci, wydzielał się CRH, zachodził proces niszczenia wypustek neuronów. Siłą rzeczy nie mogło dojść do przebudowy i zmiany "przepustowości" synaps. Zjawisko zaobserwowano u gryzoni: szczurów i myszy. Na późniejszych etapach eksperymentu wykazano, że hamowanie działania hormonu nie dopuszczało do wystąpienia zaburzeń pamięci i uczenia. Przyszłe leki powinny więc bazować na podobnym mechanizmie blokowania odpowiednich receptorów.
- 1 odpowiedź