Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wózek' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Zespół naukowców z Georgia Institute of Technology opracował urządzenie wielkości ziarenka ryżu, które wszczepia się pod język. Magnes pomaga osobom z tetraplegią (sparaliżowanym od szyi w dół) w uzyskaniu większej niezależności. Dzięki niemu mogą one np. obsługiwać komputer, poruszając kursorem za pomocą czubka języka. Do obsługi systemu wybraliśmy język, ponieważ w odróżnieniu od dłoni czy stóp, które są kontrolowane przez mózg za pośrednictwem rdzenia kręgowego, język jest połączony z mózgiem bezpośrednio za pomocą nerwu czaszkowego [iX – językowo-gardłowego]. Zazwyczaj nie ulega on uszkodzeniu podczas wypadku albo w przebiegu chorób nerwowo-mięśniowych. Ponadto ruchy języka są szybkie, dokładne i nie wymagają zbyt dużo myślenia, koncentrowania się czy wysiłku – wyjaśnia profesor Maysam Ghovanloo. Ruchy magnesu są wykrywane przez czujniki montowane na specjalnej podstawce po zewnętrznej stronie zębów. Bazują one na pomiarze zmian parametrów pola magnetycznego w czasie rzeczywistym. Dane są następnie wysyłane bezprzewodowo do przenośnego komputera, przymocowanego do ubrania bądź wózka użytkownika. Na razie urządzenie przetestowano na 12 sprawnych ochotnikach, teraz wypróbują go osoby z dużą niepełnosprawnością. Amerykanie podkreślają, że komputer da się zaprogramować w taki sposób, by rozpoznawał zestaw ruchów języka unikatowych dla danego człowieka. Można by go wykorzystać jako rodzaj zabezpieczenia albo spersonalizowanych komend. Wtedy dotykanie poszczególnych zębów oznaczałoby coś zupełnie innego: muśnięcie górnej prawej jedynki – obrót o 90 stopni w prawo, naciskanie dolnej lewej czwórki – cofnięcie się o 2 metry. Naukowcy uważają, że kontrolowanie swojego otoczenia, w tym ruchów wózka, za pomocą języka jest dużo łatwiejsze i pełniejsze niż wykorzystywanie do tego przełączników lub dżojstika. Te ostatnie są dla wielu niepełnosprawnych zwyczajnie bezużyteczne.
-
- niepełnosprawny
- czujniki
- (i 6 więcej)
-
Być może już wkrótce, robiąc zakupy w hipermarketach, będziemy przemierzać alejki inteligentnym wózkiem, który ostrzeże nas, że chcemy kupić zbyt dużo niezdrowych produktów. Zostanie on wyposażony w ekran dotykowy oraz czytnik kodów kreskowych. Na podstawie odczytanego kodu poda klientowi dane na temat liczby kalorii, składu oraz pochodzenia towaru (czy wyprodukowano go bez naruszania praw człowieka i z poszanowaniem ekologii). Koncepcję superwózka przedstawiło amerykańskie Electronic Data Systems (EDS). W zleconych IGD badaniach rynku okazało się, że aż 1/3 klientów chciałaby, aby przy wózku czy koszyku znajdował się czytnik kodów. Większość optuje jednak na razie za samodzielnym odcyfrowywaniem informacji z etykiety. W sondażu wzięło udział 1000 osób.
- 3 odpowiedzi