Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'twórczość' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 4 wyniki

  1. W chorobie Parkinsona dochodzi do zniszczenia neuronów istoty czarnej, które wytwarzają dopaminę. Leczenie polega więc na podawaniu leków przekształcających się w dopaminę lub zwiększających wydzielanie endogennego neuroprzekaźnika. Efektami ubocznymi terapii są m.in. hiperseksualność oraz hazard, a teraz do tej listy dopisano kolejną pozycję - niepohamowaną chęć poświęcenia się sztuce. Neurolodzy z mediolańskiego Centrum Parkinsonimu i Zaburzeń Ruchu (Centro Parkinson e Disordini del Moviment) zauważyli, że pod wpływem leczenia niektórzy pacjenci zaczęli nagle malować, rzeźbić czy pisać wiersze. Włosi badali grupę 36 chorych z parkinsonizmem (u 18 nagle pojawiła się działalność artystyczna, u 18 nie) oraz równoliczną grupę kontrolną zdrowych osób. Pacjentów kwalifikowano do podgrupy artystycznej, jeżeli po wdrożeniu terapii dopaminą zaczęli się przez 2 lub więcej godzin dziennie oddawać tworzeniu - wyjaśnia dr Margherita Canesi, wg której zapędy artystyczne nie są nieprawidłowymi zachowaniami, takimi jak zaburzenia kontroli impulsów czy stereotypie (powtarzanie bezcelowych lub rytualnych ruchów). W jakie rodzaje działalności artystycznej najczęściej angażowali się badani? Na pierwszym miejscu zdecydowanie uplasowało się malowanie i rysowanie (83%). Połowa ochotników poświęcała się pisaniu wierszy lub powieści, a 28% rzeźbieniu. U 78% ujawniało się zamiłowanie do więcej niż jednej dziedziny. Wyniki uzyskane w Teście Twórczego Myślenia Torrance'a przez twórczą podgrupę parkinsoników przypominały wyniki typowe dla grupy kontrolnej. Podgrupa bez zapędów twórczych nie wypadała już tak dobrze. Nie stwierdzono korelacji między punktacją zdobytą w Teście Torrance'a i Skali Impulsywności Barratta. Skoro nie chodzi o zaburzenia kontroli impulsów, skąd zatem nieodparta chęć tworzenia? Sądzimy, że popęd do kreatywności może stanowić przejaw wrodzonych zdolności, które [wreszcie] mogły ujrzeć światło dzienne. Niewykluczone, że dzieje się tak wskutek powtarzania nagradzających zachowań [dopamina jest neuroprzekaźnikiem układu nagrody].
  2. Osoby narcystyczne potrafią świetnie przekonać innych, że ich pomysły są twórcze, choć w rzeczywistości bywają całkiem przeciętne. Okazuje się jednak, że grupy z kilkoma narcyzami w składzie naprawdę wpadają na ciekawsze czy bardziej nowatorskie rozwiązania, a w czasie burzy mózgów generują ich więcej (Personality and Social Psychology Bulletin). Narcyz i wybitny twórca wydają się mieć sporo wspólnych cech: pragną zwracać na siebie uwagę, nie zaprzątają sobie głowy zdaniem innych i są bardzo, niekiedy za bardzo, pewni siebie. Nie da się zaprzeczyć, że narcyz często zdobywa wysoką pozycję zawodową, dlatego zespół amerykańskich psychologów postanowił sprawdzić, czy ktoś taki dysponuje zdolnościami, których pozostali nie mają. Jack Goncalo i Sharon Kim z Uniwersytetu Cornella oraz Francis Flynn z Uniwersytetu Stanforda utworzyli 76 studenckich par. Jedną osobę z tandemu proszono o opracowanie i przedstawienie koledze lub koleżance koncepcji filmu. Generalnie rezultaty nie zwalały z nóg. Okazało się jednak, że gdy o filmie opowiadały najbardziej narcystyczne osoby, które zdobyły najwyższe wyniki w specjalnym Kwestionariuszu Narcyzmu (Narcissistic Personality Inventory), pomysł robił na oceniającym o ok. 50% większe wrażenie niż rozwiązania zaproponowane przez najmniej narcystycznych studentów. Psycholodzy oceniali reakcje "jury", sprawdzając, jak silnie zgadzało się ono z różnymi stwierdzeniami, np. "To nieprawdopodobne, by ktokolwiek wpadł wcześniej na taki pomysł na film". Naukowcy pokazali koncepcje dwóm niezależnym sędziom (zapoznawali się oni z wersją pisemną zarysu scenariusza). Dla nich wersje narcyzów i osób nienarcystycznych były właściwie tak samo twórcze. Jak można się domyślić, to sposób wypowiadania się narcyzów – entuzjastyczny, dowcipny i obliczony na roztaczanie osobistego czaru - wpływa na zaobserwowany efekt. Przy tej okazji autorzy studium przypomnieli, że w ramach wcześniejszych badań zademonstrowano, że ludzie łączą te właśnie cechy z kreatywnością. W kolejnym eksperymencie psychologów wzięło udział 292 innych studentów. Podzielono ich na czteroosobowe grupy i poproszono o stworzenie planu, jak poprawić wydajność realnie istniejących firm i organizacji. Zespoły 3-4 narcyzów wpadały na jakieś rozwiązania, ale nie przedyskutowały ich zbyt wielu, podobnie zresztą jak ekipy bez osób narcystycznych w składzie. Najwięcej idei pojawiło się w grupach, których połowę stanowili narcystyczni studenci.
  3. Lektura biografii Vincenta van Gogha doprowadza wielu czytelników do wniosku, że sztuka może doprowadzić człowieka do szaleństwa. Z najnowszych badań wynika jednak, że skłonność do niektórych chorób psychicznych jest nie konsekwencją kreatywności, lecz współistniejącym z nią objawem świaczącym o występowaniu określonego wariantu jednego z genów. Zainteresowanie naukowców wzbudziła neuregulina-1, białko zaangażowane m.in. w proces rozwoju neuronów oraz budowania połączeń pomiędzy nimi. Już wcześniej wykazano związek pomiędzy występowaniem różnych wariantów genu kodującego tę proteinę a niektórymi chorobami psychicznymi. Tym razem autorzy studium chcieli sprawdzić, czy jest ona powiązana także z posiadaniem "artystycznego", kreatywnego umysłu. Do udziału w studium zaproszono osoby uważające siebie za twórcze i oryginalne. Autor badania, Szabolcs Kéri z węgierskiego Uniwersytetu Semmelweis, zadał uczestnikom serię pytań, które miały za zadanie sprawdzić ich kreatywność, a także zebrał informacje na temat ewentualnych osiągnięć w dyscyplinach wymagających tej cechy. Po wyselekcjonowaniu osób o najbardziej oryginalnym sposobie myślenia badacz przystąpił do testów genetycznych. Jak się okazało, u wielu uczestników studium gen kodujący neuregulinę-1 zawierał charakterystyczny wariant promotora, czyli sekwencji towarzyszącej odcinkowi DNA kodującemu samo białko, odpowiedzialnej m.in. za regulację aktywności całego genu i intensywności syntezy kodowanego przezeń białka. Częstotliwość występowania nietypowej wersji promotora znacznie przekraczała wartości typowe dla populacji ogólnej. Co jest jednak jeszcze ciekawsze, ta sama zmiana pojawia się bardzo często także u osób chorujących na niektóre choroby psychiczne, takie jak zaburzenie afektywne dwubiegunowe czy schizofrenia. Dotychczas nie udało się ustalić dokładnego mechanizmu łączącego występowanie chorób oraz podwyższonego stopnia kreatywności umysłu. Nietrudno jednak nie zauważyć, że wyjątkowo wydajna praca mózgu ma także swoje wady. Jest to przekonująca przesłanka na rzecz hipotezy, zgodnie z którą choroby takie jak schizofrenia są "efektem ubocznym" gwałtownej ewolucji mózgu u ludzi.
  4. N-acetyloasparaginian bywa nazywany substancją kreatywności. Okazuje się jednak, że o ile u osób z wyższą inteligencją duże jego stężenie powoduje, że stają się one bardziej twórcze, o tyle ludzie z przeciętnym ilorazem inteligencji zaczynają działać w takich warunkach gorzej (The Journal of Neuroscience). Rex Jung i zespół z Uniwersytetu Nowego Meksyku w Albuquerque określili poziom N-acetyloasparaginianu (NAA) w różnych rejonach mózgu 56 kobiet i mężczyzn w wieku od 18 do 39 lat. Zbadali też ich inteligencję ogólną oraz zdolność do myślenia dywergencyjnego, czyli poszukiwania wielu rozwiązań. U wszystkich ochotników wyniki dotyczące kreatywności korelowały z poziomem NAA w przedniej części zakrętu obręczy, która kontroluje działania kory czołowej. O ile jednak niższe stężenie NAA w tym rejonie wiązało się z wyższą kreatywnością u osób z przeciętną inteligencją, o tyle ludzie z IQ powyżej 120 punktów byli bardziej twórczy przy wysokich stężeniach N-acetyloasparaginianu. Jung przypuszcza, że kiedy w przeciętnym mózgu mniejsza ilość NAA reguluje aktywność kory czołowej, może on swobodniej błądzić myślami i wpadać na nietypowe pomysły. U ludzi bardzo inteligentnych lepsze rezultaty daje z kolei ściślejsza kontrola nad korą czołową. Wg Amerykanina, dzieje się tak, ponieważ częściej są oni twórczy sami z siebie, a nasilenie kontroli pozwala im dostroić i wycyzelować umiejętności. Oznacza to, że za twórczość osób o różnym ilorazie inteligencji odpowiadają inne procesy poznawcze. Na razie nie wiadomo jednak do końca, w jaki sposób NAA oddziałuje na neurony. Eksperci niezwiązani z zespołem Junga sugerują, że warto by sprawdzić, czy stężenie N-acetyloasparaginianu wpływa też na myślenie konwergencyjne (zbieżne), a więc scalanie wielu czynników w jedno rozwiązanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...