W autobusie przemierzającym górzyste rejony Peru znaleziono podejrzany ładunek. Paczka jechała do stolicy kraju Limy, ale zwróciła na siebie uwagę brakiem oznaczeń i sporą wagą. Po otwarciu okazało się, że w środku znajduje się... żuchwa dinozaura.
Jak podaje oficer lokalnej policji Kleber Jimenez, skamielina ważyła ok. 8 kg. Po obejrzeniu policyjnych zdjęć Pablo de la Vera Cruz, archeolog z Uniwersytetu Narodowego w Arequipie, stwierdził, że kość należała najprawdopodobniej do triceratopsa, mimo że takie dinozaury nie były nigdy znajdowane w południowym Peru.
Peru od lat zmaga się z przemytem skamielin i artefaktów. Niedawno Yale University zgodziło się oddać prawowitemu właścicielowi przedmioty nielegalnie wywiezione z Machu Picchu.