Obywatele małej niemieckiej wioski dzielą rzadki wzorzec DNA z ludźmi zamieszkującymi miejscową jaskinię 3 tysiące lat temu.
Czterdzieści szkieletów z epoki brązu znaleziono przed 14 laty w jaskini Lichtensteinhohle w pobliżu Nienstedt w Dolnej Saksonii. Kości dobrze się zachowały, ponieważ na ich powierzchni utworzyła się ochronna warstwa wapnia.
Okazało się, że wszystkie należały do członków jednej rodziny, którzy dzielili unikatowy wzorzec DNA. Kiedy pobrano próbki śliny od współczesnych mieszkańców saksońskiej wioski, odnaleziono go także u dwóch mężczyzn: 58-letniego nauczyciela Manfreda Huchthausena oraz 48-letniego Uwe Lange.
Bawiliśmy się tam jako dzieci. Gdybym wiedział, że to miejsce pochówku moich krewnych sprzed 3 tys. lat, nie postawiłbym tam stopy – oświadczył Lange.