Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'rozumieć' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Gdy czujemy na szyi czyjś oddech, łatwiej nam zrozumieć, co mówi. Badacze z Kanady uważają, że odkrycie to pomoże skonstruować lepsze aparaty dla osób niedosłyszących lub pracujących w dużym hałasie (Nature). Wiedząc, że wzrok wpływa na wrażenia słuchowe (jeśli np. słyszymy "ba", ale widzimy osobę mówiącą "ga", zinterpretujemy dźwięk jako "da"), Bryan Gick z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej zastanawiał się, czy podobnie będzie w przypadku stymulacji dotykowej. Wcześniejsze studia sugerowały, że tak, ale wyłącznie w pewnych okolicznościach, np. gdy podmiot jest świadomy wykonywanego zadania lub przeszedł trening mapowania "międzyzmysłowego". Doświadczenie Kanadyjczyków wykazało, że dzieje się tak naturalnie, bez przeszkolenia. W odróżnieniu od artykulacji "ba" i "da", wymawianiu sylab "pa" i "ta" towarzyszy lekki podmuch wydobywającego się z ust powietrza. Wiele wskazuje na to, że mózg może się nauczyć wykorzystywać takie dmuchnięcia do modyfikowania percepcji dźwięków. W ramach eksperymentu 66 ochotników słuchało męskiego głosu, który wymawiał 4 sylaby. Szum tła utrudniał ich odróżnienie. Podczas słuchania części z nich na dłoń bądź szyję badanych kierowano leciutki strumień powietrza. Był tak delikatny, że wiele osób nie miało nawet pojęcia o jego istnieniu, ale zwiększała się ich skuteczność w wykrywaniu sylab "pa" i "ta". Jeśli jednak dmuchnięcia towarzyszyły "ba" i "da" częściej mylono je z "pa" oraz "ta".
- 2 odpowiedzi
-
- Bryan Gick
- rozumieć
- (i 7 więcej)
-
"Wy nie wiecie, a ja wiem, jak rozmawiać trzeba z psem". Słowa tej piosenki jak ulał pasują już do 6-miesięcznych niemowląt, które nawet bez wcześniejszego kontaktu z psem wydają się bez większego problemu rozszyfrowywać znaczenie różnego rodzaju szczeknięć (Developmental Psychology). Badacze z Brigham Young University zauważyli, że dzieci, które wcześniej nie miały wiele do czynienia z psami, potrafią dopasować dźwięki gniewnego powarkiwania i przyjaznego szczekania do odpowiednich zdjęć czworonogów. Psycholodzy podkreślają, że najnowsze odkrycie zespołu pokrywa się z tym, co ustalono pod koniec zeszłego roku. Wtedy okazało się bowiem, że niemowlęta są w stanie wykryć zmiany nastroju w muzyce Beethovena. Na długo przed opanowaniem mowy maluchy reagują na ton głosu. Emocje są jedną z pierwszych rzeczy, jakie dzieci wychwytują w świecie społecznym – zaznacza profesor Ross Flom, który w ramach eksperymentu współpracował z dwojgiem studentów: Danem Hyde'em i Heather Whipple Stephenson. Wybraliśmy psy, ponieważ są one bardzo komunikatywnymi stworzeniami: zarówno pod względem postury, jak i natury szczekania. Na początku dzieci widziały 2 różne fotografie tego samego psa: z obnażonymi zębami i przyjaznego, z zabawnie przekrzywioną głową. Potem psycholodzy odtwarzali w losowej kolejności nagrania agresywnego i pozytywnie nastawionego zwierzęcia. Zdecydowaliśmy się na jedną tylko próbę, gdyż nie chcieliśmy, by się tego w lot nauczyły [...]. Podczas odtwarzania nagrań 6-miesięczne niemowlęta spędzały większość czasu, przyglądając się właściwemu zdjęciu. Starsze dzieci łączyły dźwięk z obrazem natychmiast, na pierwszy rzut oka.