Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'radioteleskop' .
Znaleziono 4 wyniki
-
Naukowcy z NASA poinformowali, że teleskop Spitzer wykonał niezwykłe zdjęcie. Widoczna jest na nim najstarsza sfotografowana dotychczas emisja we wszechświecie. Uczeni oceniają jej wiek na ponad 13 miliardów lat. Powstała więc wkrótce po Wielkim Wybuchu, który miał miejsca 13,7 miliarda lat temu. Australijski astrofizyk Ray Norris jest zdania, że NASA znalazła "Świętego Graala” astronomii. Tajemnicą pozostaje to, co widać na zdjęciu. Niektórzy uważają, że są to pozostałości gwiazd, inni, że światło pochodzące z początków wszechświata. Zdaniem NASA widoczna materia ma masę 1000-krotnie większą od naszego Słońca. Możliwe też, że są to czarne dziury. O ile ich samych nie można zobaczyć, widoczne jest ciepło pochłanianej przez nie materii. Czymkolwiek są te obiekty są one niezwykle jasne i różnią się od wszystkiego, co obecnie istnieje – mówi Alexander Kashlinsky z Goddard Space Flight Centre. Zdjęcie uzyskano dzięki wykonaniu fotografii pięciu obszarów nieba. Następnie usunięto z niego wszelkie światło emitowane przez gwiazdy i galaktyki, pozostawiając jedynie widoczny w podczerwieni blask pochodzący z początków wszechświata. Szare plamy na fotografii to właśnie miejsca, z których usunięto blask gwiazd i galaktyk. Wyobraź sobie, że chcesz zobaczyć sztuczne ognie, których pokaz odbywa się na drugim końcu ludnego miasta. Jeśli wyłączysz wszystkie światła, możesz zobaczyć blask. My wyłączyliśmy wszystkie światła wszechświata i ujrzeliśmy rozbłyski sztucznych ognii – dodał Kashlinsky. Profesor Norris dodaje, że na zdjęciu nie widać konkretnych obiektów, ale to, co jest przez nie emitowane. Ta emisja pochodząca z wczesnych lat istnienia wszechświata jest wszędzie wokół nas – stwierdził Norris. Poinformował przy tym, że następnym celem naukowców będzie odnalezienie tych starożytnych obiektów odpowiedzialnych za emisję. Być może uda się to osiągnąć dzięki pomocy teleskopu Jamesa Webba, następcy Hubble’a, który w przyszłym dziesięcioleciu zostanie umieszczony w przestrzeni kosmicznej. Pomocny będzie też Square Kilometre Array, radioteleskop, który może powstać w Australii.
-
Amerykańscy naukowcy najwyraźniej uważają, że mieszkańcy pozaziemskich cywilizacji również, podobnie jak Ziemianie, uwielbiają telewizję. Przedstawiciele Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics ogłosili właśnie, że astronomowie przeskanują 1000 najbliższych gwiazd w poszukiwaniu pochodzącego z ich okolic sygnału telewizyjnego lub podobnego sztucznego sygnału, który wskazywałby na istnienie cywilizacji. Projekt ruszy na początku 2008 roku. Radioteleskop będzie szukał podobnych oznak cywilizacji, jakie znaleźliby obcy kierując swoje radioteleskopy w stronę naszej planety. Przeszukane zostanie pasmo elektromagnetyczne w zakresie podobnym do tego, jakiego sami używamy do transmisji radarowych, telewizyjnych i radiowych. Do poszukiwań zostanie wykorzystany budowane w Australii urządzenie odbierające sygnały na niskich częstotliwościach. Jest ono na tyle oddalone od ludzkich siedzib, że ziemska transmisja nie będzie go zakłócała. Radioteleskop będzie w stanie odbierać sygnał z odległości 30 lat świetlnych. W takiej odległości od Ziemi znamy 1000 gwiazd.
-
Chiny rozpoczęły prace przygotowawcze, których wynikiem ma być rozpoczęcie budowy największego radioteleskopu na świecie. Obecny rekordzista, radioteleskop w Arecibo, któremu zresztą grozi zamknięcie, ma 305 metrów średnicy. Chiński FAST (tak będzie brzmiała jego nazwa) ma być znacznie większy – jego średnica wyniesie 500 metrów. Urzędnicy z Narodowej Komisji Rozwoju i Reform, najwyższego urzędu odpowiedzialnego za planowanie, odwiedzili w ubiegłym tygodniu miejsce, w którym powstanie radioteleskop – depresję w Pingtang w prowincji Guizhou w południowo-zachodnich Chinach. Radioteleskop jest jedną z dziewięciu olbrzymich inwestycji w rozwój nauki i technologii, które Chiny zaplanowały na najbliższe lata. Nan Rendong, badacz z Narodowego Obserwatorium Astronomicznego i główny szef naukowy projektu, chcąc zobrazować możliwości radioteleskopu, powiedział, że obecnie uczeni na świecie zaobserwowali 1760 pulsarów. Po uruchomieniu chińskiego urządzenia ich liczba w ciągu roku powinna zwiększyć się do 7-10 tysięcy. Ponadto FAST będzie działał jak bardzo czuły, pasywny radar, obserwujący najbliższe otoczenie Ziemi i bardzo pomoże w rozwoju chińskiego programu kosmicznego. Zdaniem Rendonga FAST może zostać uruchomiony już w 2013 roku.
-
- Nan Rengdong
- Chiny
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dwóm z najbardziej znanych ziemskich radioteleskopów – 305-metrowemu urządzeniu w Arecibo oraz zespołowi Very Long Baseline Array – grozi zamknięcie. Będący częścią US National Science Foundation wydział odpowiedzialny za astronomię, poinformował, że nie jest w stanie, pomimo rosnącego budżetu, jednocześnie utrzymywać starych teleskopów i budować nowych. Powołano więc grupę pod kierunkiem Rogera Blanforda, którego zadaniem było znalezienie sposobu na zaoszczędzenie 30 milionów dolarów. Zespół zaproponował by, o ile nie znajdzie się organizacja chętna do podzielenia się kosztami utrzymania radioteleskopów, do roku 2011 zamknąć Arecibo i VLBA. Dodatkowe pieniądze, jakie są potrzebne na ich utrzymanie, to 8 milionów dolarów rocznie na potrzeby Arecibo i 10 milionów dla VLBA. Naukowcy są zawiedzeni wynikiem prac zespołu Blanforda. Radioteleskop z Arecibo jest najbardziej czułym tego typu urządzeniem na Ziemi. Jest też najbardziej obleganym. Potrzebę skorzystania z niego zgłasza czterokrotnie więcej naukowców, niż jest on w stanie obsłużyć. Najsławniejszy radioteleskop został zbudowany w latach 60. ubiegłego wieku. Jest nieruchomy, jednak dzięki ruchowi samej planety skanuje przez rok około 40% nieboskłonu. Dzięki niemu odkryto pierwszy podwójny pulsar, pozwala on też na obserwację asteroidów znajdujących się w pobliżu Ziemi. Znalezienie chętnych do współfinansowania teleskopu w Arecibo będzie trudne. Profesor Joe Burns z Cornell University, który jest członkiem zespołu obsługującego urządzenie, ma jednak nadzieję, że pieniądze wyłoży wydział zajmujący się badaniami atmosfery w National Science Foundation. Arecibo wykorzystywany jest bowiem również do obserwacji jonosfery. Z kolei w skład VLBA wchodzi 10 radioteleskopów, z których każdy ma średnicę 25 metrów. Rozciągają się one na przestrzeni ponad 8000 kilometrów pomiędzy Hawajami i Wyspami Dziewiczymi. System został uruchomiony w 1993 roku i przyczynił się do powiększenia naszej wiedzy o bardzo jasnych galaktykach znajdujących się w pobliżu gigantycznych czarnych dziur. Zespół naukowców obsługujących VLBA ostrzega, że jego zamknięcie oznacza „utracenie na całe dziesięciolecia unikalnych możliwości badawczych”.
-
- Joe Burns
- Roger Blanford
- (i 6 więcej)