Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'produkcja' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 19 wyników

  1. Dotąd sądzono, że limfocyty T powstają wyłącznie w grasicy. Okazuje się jednak, że są one wytwarzane także w migdałkach podniebiennych (Journal of Clinical Investigation). Naukowcy z 2 instytucji Uniwersytetu Stanowego Ohio odkryli w migdałkach limfocyty T na 5 etapach rozwoju. Przypominają one etapy rozwoju w grasicy, występują jednak również pewne różnice. Amerykanie ustalili, że komórki układu odpornościowego powstają w konkretnym rejonie migdałka - w pobliżu jego włóknistego rusztowania. Michael A. Caligiuri podkreśla, że na razie nie wiadomo, czy limfocyty T osiągają pełną dojrzałość w migdałkach, czy gdzie indziej. Wszystkie konsekwencje tego zjawiska dla ludzkiego zdrowia [...] nie są całkowicie poznane, a mogą mieć znaczenie dla chorób nowotworowych wywodzących się z limfocytów T, chorób autoimmunologicznych lub zlokalizowania źródła limfocytów T przy niedoczynności grasicy. Przyjrzymy się temu w ramach przyszłych badań - zapewnia główna autorka studium Susan McClory. Amerykanie zamierzają też ocenić, jaka część limfocytów T powstaje w grasicy, a jaka w migdałkach. McClory, Caligiuri i inni wykorzystali w studium tkankę migdałków, pozyskaną od dzieci przechodzących tonsillektomię, czyli zabieg wyłuszczenia migdałów, a także tkankę grasicy, pozostałą po pediatrycznych operacjach torakochirurgicznych. Posługując się cechami molekularnymi limfocytów T z grasicy, naukowcy zidentyfikowali 5 populacji komórek dojrzewających w migdałkach podniebiennych. Dwie pierwsze przypominały najwcześniejsze etapy rozwoju w grasicy, a piąta prawie dojrzałe limfocyty grasiczne. Komórki z wszystkich 5 populacji były zdolne do przekształcenia się w limfocyty T, a przedstawiciele 4 pierwszych w komórki NK.
  2. Osoby z cukrzycą typu 1. nawet po kilkudziesięciu latach od postawienia diagnozy nadal wytwarzają insulinę. To ogromne zaskoczenie dla naukowców, którzy sądzili, że komórki beta wysp Langerhansa ulegają zniszczeniu w ciągu kilku lat. Denise Faustman z Massachusetts General Hospital w Bostonie badała surowicę krwi 182 cukrzyków pod kątem występowania peptydu C. Peptyd ten stanowi część proinsuliny. Jest wycinany podczas uwalniania insuliny z trzustki i razem z nią dostaje się do krwioobiegu. Oznacza to, że powstaje w organizmie wyłącznie przy okazji produkcji insuliny (w stosunku 1:1). Amerykanka wykryła peptyd C we krwi 80% pacjentów, u których cukrzycę typu 1. zdiagnozowano w ciągu ostatnich 5 lat. Co więcej, znalazła go u 10% chorych zdiagnozowanych 31-40 lat temu. Sugeruje to, że lecząc cukrzycę typu 1., można próbować chronić ocalałe komórki beta lub je regenerować. Zespół Faustman wykorzystał ultraczuły test - dolna granica jego możliwości to 1,5 pmol/l. Określano związek czasu trwania choroby, wieku, płci oraz miana przeciwciał antywyspowych z produkcją peptydu C. Inną grupę 4 pacjentów obserwowano przez 20 tyg., by określić poziom i działanie peptydu C. Nawet przy stężeniach peptydu C rzędu 2,8 ± 1,1 pmol/l występowała reakcja na hiperglikemię - produkcja peptydu nasilała się, co jak podkreślają akademicy, wskazuje na resztkowe funkcjonowanie komórek beta. Nieoczekiwanie dla Faustman i innych okazało się, że początek cukrzycy powyżej 40. r.ż. wiąże się z niższą produkcją peptydu C (chorując krócej, starsi pacjenci mieli w surowicy mniej peptydu C niż chorujące dłużej młodsze osoby).
  3. Samsung Electronics ogłosił, że wydzieli niedochodowy wydział zajmujący się produkcją wyświetlaczy LCD. Nowa firma, nazwana tymczasowo Samsung Display Co., zostanie powołana 1 kwietnia, a jej kapitał założycielski wyniesie 750 miliardów wonów (ok. 668 milionów USD). Samsung chce skupić się na produkcji wyświetlaczy OLED. Obecnie rynek wyświetlaczy przechodzi szybkie zmiany, a panele OLED wkrótce zastąpią monitory LCD. W związku z takimi strukturalnymi zmianami w przemyśle, konieczne są restrukturyzacja firmy i poprawienie naszej konkurencyjności. W związku z tym najpierw wydzielimy wydział produkujący LCD, który stanie się nową firmą, należącą w całości do Samsung Electronics. W przyszłości dla tej nowej firmy przygotujemy różne scenariusze restrukturyzacji, w tym połączenie z Samsung Mobile Display i S-LCD Corporation - czytamy w oświadczeniu Samsung. Firma analityczna DisplaySearch uważa, że do roku 2015 światowa sprzedaż paneli LCD zmniejszy się o 8%, a jej globalna wartość wyniesie 92 miliardy dolarów. Do roku 2018 wartość sprzedaży wyświetlaczy OLED ma przekroczyć 20 miliardów dolarów. Będzie to oznaczało, że rynkowe udziały tego typu paneli zwiększą się z obecnych 4 do 16 procent. Nie tylko Samsung powoli przygotowuje się do rezygnacji z LCD. W grudniu Sony zgodziło się na wycofanie się ze wspólnej z Samsungiem produkcji LCD. Sharp poinformował, że w w najbliższym czasie zmniejszy o połowę produkcję LCD w jednej ze swoich japońskich fabryk.
  4. Po raz pierwszy wykazano, że neutrofile występują w śledzionie także pod nieobecność infekcji. Odkrycie zespołu z barcelońskiego Institut Municipal d'Investigació Mèdica (IMIM) oraz nowojorskiego Mount Sinai wskazuje, że pełnią one funkcję immunoregulacyjną. Neutrofile są nazywane komórkami czyścicielami, ponieważ jako pierwsze migrują do miejsca z infekcją/stanem zapalnym, aby zniszczyć patogeny. Dotąd w literaturze medycznej przedstawiano je jako nisko wykwalifikowanych żołnierzy, którzy po prostu ograniczają rozprzestrzenianie się zakażenia. Torują w ten sposób drogę innym komórkom układu odpornościowego, doprowadzającym do całkowitego odwrotu choroby. Nasze studium wykazało, że neutrofile występują w śledzionie nawet w sytuacji braku infekcji. To całkowita nowość na polu biologii - zaznacza Andrea Cerutti z IMIM. Naukowcy wyjaśniają, że neutrofile pojawiają się w śledzionie już podczas rozwoju płodowego. Pod wpływem tego spostrzeżenia badania rozszerzono na ludzi w różnym wieku oraz inne ssaki. Neutrofile ze śledziony pełnią inną rolę niż zwykłe granulocyty obojętnochłonne. Są tam zlokalizowane wokół limfocytów B, aby pomóc w ich aktywacji i zapewnić szybką reakcję w odpowiedzi na obecność patogenów. W ramach różnych podejść eksperymentalnych udowodniliśmy, że neutrofile w śledzionie nabyły zdolność wchodzenia w interakcje z limfocytami B, indukując produkcję przeciwciał [...] - wyjaśnia Irene Puga z IMIM. Najnowsze odkrycie hiszpańsko-amerykańskiego zespołu pozwala lepiej zrozumieć działanie układu odpornościowego oraz neutropenię - stan hematologiczny polegający na obniżeniu liczby granulocytów obojętnochłonnych poniżej 1500/μl. W świetle uzyskanych danych widać, że w przyszłości trzeba ją będzie prawdopodobnie rozpatrywać nie tylko jako zwykły niedobór neutrofili, ale także zaburzenie potencjalnie wpływające na produkcję przeciwciał.
  5. Chińska firma Southwest Integrated Circuit Design (SWID), która nie posiada własnych fabryk, podpisała umowę na produkcję układów scalonych z amerykańską Tower Semiconductor. Chińskie kości będą wytwarzane w Newport Beach w Kalifornii. Chińczycy są producentem układów do urządzeń radiowych, a zlecenie produkcji Amerykanom może być jednym z sygnałów, że Chiny powoli przestają być konkurencyje pod względem kosztów pracy. Wzrost gospodarczy Chin powoduje ciągły wzrost płac. W jego wyniku chińscy pracownicy stają się coraz mniej konkurencyjni i coraz więcej firm szuka możliwości przeniesienia fabryk do innych krajów. W ciągu ostatnich dwóch lat koszty wynagrodzeń wzrosły u nas o niemal 50 procent - stwierdził Charles Hubbs z Guangzhou Fortunique, która produkuje sprzęt medyczny dla największych amerykańskich firm. Trudno jest obecnie utrzymać pracowników, a przyciągnięcie nowych jest bardziej kosztowne. Doszliśmy do punktu, w którym szukamy alternatyw. Myślę, że w ciągu kilku lat wyprowadzimy się stąd - dodaje. Na świecie pozostało jednak niewiele miejsc, gdzie można przenieść produkcję i liczyć na tanią siłę roboczą o odpowiednich kwalifikacjach. Można ją znaleźć jeszcze w Indiach, Laosie, Kambodży i Wietnamie. Dlatego niektóre firmy, jak np. Wham-O, rezygnują z Azji i wracają z produkcją do USA. Jeszcze w roku 2000 średnia chińska płaca wynosiła 36% średniej płacy amerykańskiej. W roku 2010 wzrosła ona do 48%, a jak przewiduje Boston Colsunting Group, w roku 2015 będzie to 69%. W okresie krótkoterminowym Chiny są atrakcyjne, ale ich przewaga pod tym względem się zmniejsza. Obecnie w kręgach biznesowych dyskutuje się nie tyle o zamykaniu produkcji w Chinach, co o tym, gdzie budować nowe fabryki - mówi Hal Sirkin z BCG. Oczywiście nie należy spodziewać się, że nagle zostaną pozamykane zakłady produkcyjne w Państwie Środka. Chiński robotnik zatrudniony bezpośrednio przy produkcji zarabia średnio 3,10 USD na godzinę. Robotnik amerykański - 22,30 USD. We wschodniej, bardziej uprzemysłowionej części Chin średnia płaca robotnika to około 4,60 USD za godzinę. Chińskie władze nie postrzegają tego wzrostu płac jako problemu. Wręcz przeciwnie. Różnica w płacach zachęca firmy do inwestowania coraz bardziej na zachód, w biedniejszych prowincjach Chin, dzięki czemu stają się one coraz bogatsze, a mieszkający tam ludzie mogą znaleźć pracę bliżej domu.
  6. Po przeskanowaniu genomów 9 osób z tej samej rodziny, z których 4 cierpiały na amelogenesis imperfecta (AI), czyli uwarunkowane genetycznie zaburzenia rozwoju szkliwa zębów, a 5 było zdrowych, i porównaniu ich do próbek DNA 952 niespokrewnionych osób naukowcy z Uniwersytetu w Manchesterze zidentyfikowali gen odpowiedzialny za tworzenie szkliwa. Jak można się domyślić, oszczędzi to cierpienia chorym z próchnicą i pracy stomatologom. Ludzie nie mogą odtworzyć raz uszkodzonego szkliwa, ponieważ ameloblasty (komórki szliwotwórcze pochodzenia nabłonkowego), które produkują i odkładają na powierzchni zębowej preszkliwo, po zakończeniu pracy stają się płaskie i wraz z innymi komórkami narządu szkliwotwórczego wytwarzają zanikającą w wyniku ścierania błonę Nasmytha. Brytyjczycy zauważyli, że krewni z AI mieli mutacje w obu kopiach genu FAM20A. U 4 zdrowych przedstawicieli tej samej rodziny stwierdzono mutację tylko w jednej kopii tego genu. W żadnej próbce DNA od niespokrewnionych osób nie znaleziono tego typu mutacji. W zębach myszy szczególnie silną ekspresję genu FAM20A można było zaobserwować w czasie dojrzewania ameloblastów. To również potwierdzałoby, że to właśnie ten gen odgrywa kluczową rolę w wytwarzaniu szkliwa. Jeden z komentatorów odkrycia akademików z Manchesteru uważa, że białko kodowane przez FAM20A wzmaga produkcję szkliwa, wiążąc się z ameloblastami. Gdyby rzeczywiście tak było, można by wykorzystać proteinę do reaktywacji komórek szkliwotwórczych. Zespół Jamesa O'Sullivana z Uniwersytetu w Manchesterze nie znalazł opisu "swojej" mutacji nonsensownej w żadnej z baz danych. Dodatkowo ustalono, że dotyczy ona eksonu 2. genu FAM20A.
  7. IBM od lat prowadzi jedne z najbardziej zaawansowanych i najważniejszych badań w przemyśle półprzewodnikowym. Koncern posiada własne laboratoria i fabryki, w których na masową skalę powstają procesory. Analitycy uważają jednak, że Błękitny Gigant ma zamiar stopniowo rezygnować z produkcji i nie wybuduje już więcej żadnej dużej fabryki. Analizy wydatków kapitałowych IBM-a pokazują, że firma chce zlecać produkcję na zewnątrz. Koncern będzie w przyszłym roku jednym z organizatorów Common Platform Alliance Technology Forum. Specjaliści zauważyli, że podczas gdy wydatki CAPEX (inwestycje w rozwój i wdrożenia) pozostałych organizatorów - czyli Samsunga i Globalfoundries - sięgną 12 miliardów USD, to inwestycje IBM-a ograniczą się do kwoty 500 milionów USD. Dalsze analizy ujawniły, że ostatni raz CAPEX IBM-a przekroczyły miliard dolarów w 2004 roku. Wówczas dawało to Błękitnemu Gigantowi 11. pozycję na świecie. W roku bieżącym i przyszłym koncern nie zmieści się nawet w pierwszej dwudziestce. Więcej od IBM-a wydadzą nie tylko tacy giganci jak Samsung (9,2 miliarda USD), TSMC (5,7 mld), Intel (5,0 mld) czy Globalfoundries (3,2 mld), ale również Rohm (0,574 mld), Amkor (0,552 mld) oraz Infineon (0,550 mld) i Siliconware (0,533 mld).Bob Johnson, wiceprezes Gartnera, przyszłość firm posiadających własne fabryki układów scalonych opisuje słowami: Albo sprzedajesz układy pamięci, albo produkujesz na zlecenie, albo jesteś Intelem. Zdaniem analityka IBM nie inwestuje dużo w produkcję. Odgrywa rolę lidera badań.
  8. Intel rozszerza swoje wpływy na rynku układów scalonych na zamówienie. Jeszcze do niedawna fabryki koncernu produkowały tylko na jego potrzeby. Przed dwoma tygodniami poinformowaliśmy, że Intel podpisał z Achronix Semiconductor umowę, na podstawie której w zakładach firmy będą powstawały układy FPGA dla Archoniksa. Teraz firma zyskała kolejnego klienta. Jest nim Lilliputian Systems, producent ogniw paliwowych. Ponadto koncern objął udziały w mniejszej firmie. Intel będzie produkował plastry krzemowe dla Lilliputian. Ich produkcją zajmie się fabryka w Hudson, w której powstają 200-milimetrowe plasty. Tworzone z intelowskich części układy znajdą się w pierwszym produkcie tej firmy, USB Mobile Power System. Technologia Lilliputian o nazwie Silicon Power Cell korzysta z ogniw paliwowych na tlenku stałym (SOFC) oraz systemów mikroelektromechanicznych (MEMS), a paliwem jest butan.
  9. Grafen, który ma w przyszłości zmienić oblicze elektroniki, jest bardzo trudny w produkcji. Wkrótce może się to zmienić, dzięki najnowszym osiągnięciom zespołu z Rice University i Izraelskiego Instytutu Technologii Technion. Profesor Matteo Pasquali z Rice, który przewodził grupie badaczy, mówi: Istnieją wydajne metody produkcji tlenku grafenu, który nie jest tak dobrym przewodnikiem jak grafen, oraz mało wydajne metody produkcji czystego grafenu. Nasza metoda pozwalana wytworzenie bardzo czystego materiału i korzysta z wydajnego procesu produkcyjnego, od dawna używanego w przemyśle chemicznym. Naukowcy stwierdzili, że grafit można rozpuszczać w kwasie chlorosiarkowym i szukali nowych metod pomiaru właściwości takiego roztworu. W trakcie prac okazało się, że kwas spowodował, iż z grafitu spontanicznie oddzieliły się warstwy tworzącego go grafenu. Dalsze prace pozwoliły na rozpuszczenie aż dwóch gramów grafenu w litrze kwasu, co oznacza co najmniej 10-krotnie większą wydajność pozyskiwania grafenu, niż w dotychczas stosowanych metodach. Następnie, by zbadać jakość grafenu, uczeni wynaleźli nowatorką technikę kriogeniczną, potrzebną do obrazowania warstw grafenu w kwasie za pomocą mikroskopu elektronowego. Badania wykazały wysoką czystość uzyskanego materiału. Następnie udało się uzyskać z niego przezroczyste warstwy, które przewodziły prąd. Te mogą posłużyć do produkcji wyświetlaczy dotykowych, tańszych niż obecnie używane urządzenia. Jakby tego było mało, naukowcom udało się również wyprodukować ciekłe kryształy. Jeśli potrafisz zrobić ciekłe kryształy, możesz wyciągnąć włókna. W ciekłych kryształach poszczególne warstwy układają się w domeny, a mając informacje na temat ich ułożenia możesz wykorzystać krawędzie materiału do tworzenia włókien - mówi James Tour, jeden z autorów badań. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że nowo opracowana metoda pozwoli produkować grafenowe włókna na skalę przemysłową.
  10. Toshiba przerwała produkcję tradycyjnych żarówek, kończąc w ten sposób 120-letni etap swojej historii. Firma jest jednym z największych japońskich wytwórców produktów oświetleniowych. Sama Toshiba mówi, że jej historia produkcji żarówek sięga 1890 roku, kiedy to powstała firma Hakunetsu-sha, która później połączyła się z Toshibą. Początkowa produkcja sięgała 10 żarówek dziennie. W roku 1973 Toshiba produkowała 78 milionów żarówek. W ubiegłym roku japoński koncern wyprodukował 7 milionów tradycyjnych żarówek, a świetlówek powstało 14 milionów.
  11. Nie tylko rozmowa nie sprzyja sprawnej czy bezpiecznej jeździe samochodem, ale i prowadzenie auta zaburza zdolność rozumienia oraz używania języka – twierdzą naukowcy z University of Illinois. Psycholingwista Gary Dell podkreśla, że po raz pierwszy uzyskano tego typu wyniki, ponieważ dwa wcześniejsze badania wskazywały, iż prowadzenie samochodu nie zmniejsza ścisłości i rozumienia mowy. Uprzednie odkrycia nie miały sensu dla nas, ludzi zajmujących się językiem. Można myśleć, że mówienie jest rzeczą łatwą, a rozumienie języka to banalna sprawa, ale to nieprawda. Produkcja mowy i jej rozumienie to czynności wymagające uwagi, dlatego muszą one konkurować z innymi działaniami uwagochłonnymi, takimi jak kierowanie autem. Amerykański eksperyment przeprowadzono w symulatorze jazdy w Beckman Institute for Advanced Science and Technology w Illinois. Dziewięćdziesięciu sześciu ochotników (połowa powyżej 65. r.ż., a reszta w wieku nastoletnim lub tuż po dwudziestce) pracowało w parach. Jedna osoba siadała za kierownicą, a druga – rozmówca – na siedzeniu pasażera albo komunikowała się z prowadzącym za pomocą zestawu głośno mówiącego z jakiegoś oddalonego miejsca. Badani siedzieli w nieruchomym pojeździe bądź nawigowali przez zakorkowane, ruchliwe miasto, słuchając przy tym krótkiej historii. Była dla nich zupełnie nowa, nigdy wcześniej jej nie słyszeli. Ze słuchawkami z mikrofonem na głowie każdy wysłuchiwał 4 takich opowiadań. Po opuszczeniu symulatora należało je wszystkie odtworzyć ze szczegółami. Tak jak oczekiwali psycholodzy, zdolność badanych do zapamiętania i opowiedzenia historii spadała znacznie podczas jazdy. Starsi ochotnicy już na początku wypadali gorzej, a potem ich umiejętność zapamiętania i odtworzenia historii zmniejszała się podobnie jak u młodszych wolontariuszy. W porównaniu do wyników osiąganych podczas spokojnego siedzenia, kierowcy zapamiętywali o 20% mniej treści przekazywanych im w czasie jazdy. Spadek trafności odtwarzania historii był najsilniej zaznaczony, gdy prowadzący symulator przejeżdżali przez skrzyżowania lub napotykali na bardziej wymagające sytuacje drogowe. Studium odzwierciedla "handel", jaki ma miejsce, gdy ludzie próbują się komunikować, wykonując inne zadania. Relatywna równowaga uwagi między czynnościami ulega wtedy zmianie. Być może z tego powodu nie rozumiemy się wzajemnie jak należy. Ze współczesną technologią mówimy coraz więcej i więcej, gdy w tym samym czasie robimy jeszcze coś innego, ale przez to dociera do nas coraz mniej – podsumowuje Dell.
  12. Naukowcy pracujący w należącym do NASA Langley Research Center, rozwijają technologię, która wygląda jak z powieści science-fiction. W komorze próżniowej dzięki strumieniowi elektronów na podstawie szczegółowego rysunku powstają trójwymiarowe przedmioty. Technika Electron Beam Freeform Fabrication (EBF3) tworzy je warstwa po warstwie, a wszystko, czego potrzebuje to rysunek oraz źródło surowca kompatybilnego ze strumieniem elektronów. Karen Taminger, która szefuje projektowi EBF3 mówi, że chociaż obecnie tworzone są stosunkowo proste przedmioty, możliwości technologii na nich się nie kończą. W przyszłości dzięki niej będzie można tworzyć części potrzebne w przemyśle lotniczym, kosmicznym czy medycynie. Praca nad przedmiotem rozpoczyna się od stworzenia szczegółowego trójwymiarowego rysunku tego, co chcemy uzyskać. Komputer dzieli go na poszczególne warstwy i przekazuje dane do EBF3. Tam strumień elektronów, padający na wirującą podstawę tworzy warstwa po warstwie, dzięki dostarczaniu odpowiedniego materiału, potrzebny przedmiot. Materiał, z którego tworzony jest przedmiot, musi być kompatybilny z urządzeniem, a więc musi łatwo się rozgrzewać i przechodzić do formy płynnej pod wpływem elektronów. Do tego celu idealnie nadaje się aluminium. Co więcej, może być ono używane w połączeniu z jeszcze innym metalem. EBF3 potrafi korzystać z dwóch źródeł materiału, tworząc na poczekaniu odpowiedni stop. Jedną z olbrzymich zalet nowej technologii jest możliwość umieszczenia w aluminiowym przedmiocie światłowodu, czego nie udało się osiągnąć innymi metodami. Dzięki temu podczas produkcji np. części do samolotu będzie można od razu umieścić w nich czujniki na bieżąco monitorujące pracę danego elementu. Na razie EBF3 pracuje na Ziemi, jednak NASA już wyprodukowała mniejszą i lżejszą wersję urządzenia, które pomyślnie przeszło testy nieważkości. EBF3 trafi na Międzynarodową Stację Kosmiczną. W przyszłości załogi stałych księżycowych baz zostaną wyposażone w tego typu urządzenia, dzięki czemu będą mogły produkować części zamienne na miejscu, z materiałów pozyskanych z księżycowego gruntu i nie będą musiały czekać na dostawy z Ziemi.
  13. Już wkrótce ceny układów pamięci DDR2 i DDR3 mogą się zrównać, a to oznacza niechybny koniec DDR2. Obecnie producenci sprzedają 1-gigabitowe kostki DDR2 w cenie powyżej 1,60 USD, a podobne układy DDR3 kosztują około 1,90 USD. Eksperci przewidują, że już wkrótce cena układów wyrówna się na poziomie niższym niż 2 dolary z kość. Obserwowany wzrost cen DDR2 pozwala obecnie zarobić nieco więcej tajwańskim producentom, którzy wytwarzają przede wszystkim tego typu kości. Jednak, gdy tylko ceny się wyrównają, wzrośnie popyt na DDR3, a spadnie na DDR2. Ci, którzy będą chcieli przetrwać na rynku, będą musieli zrezygnować z produkcji DDR2. Firma analityczna InSpectrum przewiduje, że poziom produkcji DDR2 i DDR3 niemal wyrówna się już w czwartym kwartale bieżącego roku, kiedy to producenci komputerów będą wykorzystywali nowsze układy w co trzeciej maszynie.
  14. Globalfoundries nabiera wiatru w żagle. Firma niedawno zdobyła nowego klienta i poinformowała o rozpoczęciu budowy swojej drugiej fabryki, a już jej przedstawiciele zdradzili, że planuje budowę kolejnego zakładu produkcyjnego. To oznacza, że kierownictwo Globalfoundries wierzy, że firmie uda się wykorzystać moce produkcyjne dwóch fabryk i będzie potrzebowała kolejnej. O Fab 3 na razie nie wiadomo niczego. Są jednak informacje o Fab 2. Zakład zostanie wybudowany w stanie Nowy Jork i będzie wykorzystywał 300-milimetrowe plastry krzemowe. Początkowo zostanie w nim uruchomiony 28-nanometrowy proces produkcyjny, a w roku 2012 Globalfoundries rozpocznie przechodzenie na 22-nanometrowy proces. Z dostępnych informacji wynika, że w pierwszym kwartale przyszłego roku GF ma zamiar korzystać z 32-nanometrowego SOI i metalowej bramki o wysokiej stałej dielektrycznej. W czwartym kwartale 2010 ruszy 28-nanometrowy proces, a w pierwszym kwartale 2011 w fabrykach GF postaną 28-nanometrowe chipy z bramką o wysokiej stałej dielektrycznej. W roku 2013 firma całkowicie przejdzie na proces 22-nanometrowy.
  15. Steven Sinofsky, wiceprezes Microsoftu ds. rozwoju Windows, opublikował na firmowym blogu wpis, który może wskazywać, iż nie będzie kolejnej wersji beta systemu Windows 7. Może to oznaczać, że sprawdzą się nasze wcześniejsze przewidywania co do terminu oficjalnej premiery nowego systemu Microsoftu. Co prawda Sinofsky zastrzega: Ten post w żaden sposób nie przesądza o dacie premiery, zmianie planów czy zmianie we wcześniej opisywanym procesie rozwoju systemu. Dalej jednak pisze: Następnym kamieniem milowym w rozwoju Windows 7 jest Release Candidate czyli 'RC'. We wpisie pada też stwierdzenie, że Beta opublikowana na początku 2009 roku będzie jedyną wersją Beta. Z bloga wynika, że czeka nas jeszcze wersja RC, w której zostaną wdrożone ostateczne poprawki, następnie Release to Manufacturing, gdy kopie systemu trafią do producentów komputerów i kanałów dystrybucyjnych. Teraz wszystko zależy od tego, jak szybko sam Microsoft oraz jego partnerzy będą gotowi do premiery systemu.
  16. Dlaczego mężczyźni łysieją? Może pozwala im to wytworzyć pod wpływem promieniowania słonecznego więcej witaminy D? Naukowcy z University of Auckland zbadali tę kwestię i stwierdzili, że niestety nie. Trzeba więc będzie poszukać innego racjonalnego wyjaśnienia. Akademicy nadal jednak upierają się, że wyniki są trochę zafałszowane, ponieważ wielu panów stara się jakoś zamaskować luki w owłosieniu (Medical Journal of Australia). Próbując dociec, czemu u starszych mężczyzn występuje wyższy poziom witaminy D niż u ich rówieśnic, zespół doktora Marka Bollanda zwerbował grupę 296 panów w średnim wieku i starszych. Oceniono stopień, w jakim łysieją, uwzględniając przy tym typ skóry, noszone nakrycia głowy oraz to, czy wolontariusze smarują skórę głowy preparatami z filtrami słonecznymi. U prawie połowy (48%) występowało pełne owłosienie lub nieznaczne cofnięcie linii włosów. U 15% stwierdzono początki łysienia, a u 37% znaczną utratę włosów. Australijczycy odnotowali dużą zmienność wewnątrz grupy i brak istotnych statystycznie różnic w zakresie stężenia witaminy D. Stwierdzamy zatem, że łysienie nie rozwija się, by wywierać wpływ na produkcję witaminy D. Niewykluczone, że prewitamina nie powstaje w skórze głowy, a starsze kobiety mają jej mniej, bo generalnie rzadziej i krócej przebywają na słońcu, a jeśli już, to częściej korzystają z preparatów ochronnych.
  17. Naukowcy z Virgina Polytechnic Institute i Virginia State University opublikowali statystyki pokazujące, jak wiele wody trzeba zużyć, by wyprodukować i dostarczyć różne rodzaje energii. Wynika z nich, że jeśli przez cały rok, po 12 godzin każdego dnia, będziemy palili 60-watową żarówkę, to zużyjemy w ciągu roku niemal 23 000 litrów wody. Najbardziej oszczędnymi paliwami, pod względem zużycia wody potrzebnej do ich produkcji, są gaz ziemny i syntetyczne paliwa powstające na drodze gazyfikacji węgla. Natomiast najwięcej wody zużywane jest do wytworzenia etanolu i biodiesla. Naukowcy porównali też stosunek wygenerowanej mocy do zużytej wody. Okazuje się, że najkorzystniejszymi źródłami energii są w tym przypadku źródła geotermalne oraz elektrownie wodne. Najbardziej rozrzutną technologią jest natomiast energetyka atomowa. Do zapewnienia energii całym Stanom Zjednoczonym potrzeba rocznie około 2,5 biliona litrów wody (2,5 kilometra sześciennego). Profesor Tamim Younos z Virginia Tech mówi: Istnieje wiele zmiennych, takich jak warunki geograficzne i klimatyczne, rodzaj i wydajność technologii czy też dokłaność pomiarów. Jednak dzięki wykorzystaniu standardowych jednostek (BTU) mogliśmy wyliczyć ilość wody zużywaną podczas produkcji różnych rodzajów energii. Należy zwrócić uwagę na to, że coraz częściej krytyce poddawane są biopaliwa. Z jednej strony charakteryzują się one, w porównaniu z paliwami kopalnymi, mniejszą emisją gazów cieplarnianych, jednak do ich produkcji potrzeba więcej wody, a przeznaczanie pól pod uprawę roślin na biopaliwa przyczynia się do wzrostu cen żywności.
  18. General Electric poinformowała o dokonaniu przełomu w produkcji wyświetlaczy OLED. Dzięki czteroletnim badaniom i zainwestowaniu 13 milionów dolarów firma opracowała prototypową technologię produkowania wyświetlaczy w rolkach i ich późniejszego przycinania do odpowiedniego wymiaru. Zdaniem przedstawicieli GE, stworzony przez inżynierów firmy proces będzie można wykorzystać także podczas produkcji innych urządzeń, takich jak np. ogniwa fotowoltaiczne czy zwijalne wyświetlacze. Wyświetlacze OLED zapewniają lepszy obraz niż ekrany LCD i plazmowe, a jednocześnie zużywają mniej energii. Dlatego też są postrzegane jako następcy obu technologii. Dotychczas jednak nie upowszechniły się m.in. ze względu na wysokie koszty produkcji. Dzięki pracom GE koszty te mogą znacząco spaść.
  19. Szkoccy naukowcy odkryli, że zespół nagłej śmierci łóżeczkowej ma związek z niskim poziomem glukozy we krwi. Zespół naukowców zaobserwował zaburzenia w produkcji glukozy, które występowały głównie u małych i przedwcześnie urodzonych dzieci. Dzieci z niską wagą urodzeniową są szczególnie zagrożone niskim poziomem glukozy we krwi, a zatem i nagłą śmiercią łóżeczkową. W skład szkockiego zespołu weszli naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu, Dundee University oraz Szpitala Królewskiego dla Chorych Dzieci w Glasgow. Podczas badań zauważono, że u niektórych niemowląt geny wątroby, które odpowiadają za produkcję i transport glukozy po organizmie, nie włączają się wkrótce po narodzinach. Ta część naszej pracy koncentrowała się na układzie wątrobowej glukozo-6-fosfatazy, który mamy wszyscy. Niestety, u części dzieci układ ten nie funkcjonuje prawidłowo i nie zaczyna pracować odpowiednio wcześnie — tłumaczy profesor Robert Hume. Glukozo-6-fosfataza jest enzymem markerowym (markerem) retikulum endoplazmatycznego, niezbędnym w procesie glukoneogenezy, czyli tworzenia glukozy z metabolitów niebędących węglowodanami (np. glicerolu czy aminokwasów).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...