Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'potop' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Ukazało się albańskie tłumaczenie „Potopu” Henryka Sienkiewicza
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Humanistyka
W Albanii ukazał się przekład "Potopu" Henryka Sienkiewicza. Autorem tłumaczenia jest Astrit Beqiraj, znany i ceniony tłumacz literatury polskiej, wieloletni pracownik Ambasady RP w Tiranie. W ramach Programu Translatorskiego ©Poland inicjatywę wsparł Instytut Książki (IK). Dwutomowe wydanie Përmbytja, bo taki jest tytuł przekładu, ukazało się nakładem oficyny Papirus z Tirany. Pierwszy tom ma 714 stron, a drugi 602. Za wydawnictwo trzeba zapłacić 3.600 leków. Jak podaje IK, w ostatnich latach Beqiri przetłumaczył ze wsparciem Programu Translatorskiego ©Poland również inne dzieła, np. Poezje wybrane Tadeusza Różewicza (z Benem Andonim, Botimet Poeteka, 2018), Grę na wielu bębenkach Olgi Tokarczuk (IDK Publishing, 2019) oraz książki Janusza Korczaka (wszystkie 3 wydała oficyna Uegen): Króla Maciusia Pierwszego (2018), Bankructwo Małego Dżeka (2019) oraz Józki, Jaśki, Franki (2021). « powrót do artykułu-
- Potop
- Henryk Sienkiewicz
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
The Glue Society, grupa artystyczna z Sydney, podjęła się realizacji nietypowego zadania: przedstawienia 4 scen z Biblii (potopu, przejścia Izraelitów przez Morze Czerwone, ukrzyżowania oraz Adama i Ewy w Edenie), widzianych okiem Google Earth. Wykonanie projektu zlecił Eric Romano. Gotowe prace trafiły do jego Miami Art Fair. Romano bardzo spodobała się instalacja przygotowana w 2006 roku przez grupę na imprezę Sculpture by the Sea. Miał to być komentarz dotyczący globalnego ocieplenia. Artyści umieścili wtedy na pograniczu chodnika i plaży wielką plamę topniejących w słońcu lodów. Trzeba im przyznać, że to trafiona metafora. Lubimy lekko dezorientować widzów naszymi pracami. Przy tych "obrazach" czuliśmy, że technologia pozwala zwizualizować wydarzenia, które się naprawdę wydarzyły lub nie, w bardzo realistyczny sposób. Fotografia satelitarna jest tak zaufaną metodą, że ciekawie było trochę zmącić tę pewność – opowiada James Dive z The Glue Society. W bieżącym roku artyści chcą przygotować podobne "zdjęcia" wydarzeń mitologicznych i historycznych.
- 2 odpowiedzi
-
- The Glue Society
- Sydney
-
(i 10 więcej)
Oznaczone tagami: