Niemcy ustawiają się w kolejce, by wynajmować od pomysłowego Wernera Kiwitta zwierzęta domowe do pomocy przy pracach w ogródku. Jest to element zakrojonej na szerszą skalę akcji ekologicznej.
Kiwitt prowadzi w Szlezwiku-Holsztynie park ekologiczny, który oferuje m.in. owce do przycinania trawy i kaczki do unieszkodliwiania ślimaków.
W dodatku zyskuje się dostarczany przez zwierzęta darmowy nawóz, więc to naprawdę niezły interes.
Niemiec zbiera zamówienia z całego kraju, ponieważ po ostatnich dużych opadach jego krajanie zmagają się z plagą pomrowików. Kiwitt wynajmuje ptaki za 20 euro i wyjaśnia, że to nie żart, gdyż kaczki są naprawdę dobre w wyłapywaniu ślimaków. Zwalczają je bez stosowania trutki, a to duży plus, jeśli w pobliżu mieszkają dzieci lub dana osoba zajmuje się hodowlą zwierząt.