Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'ojcowie' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Drodzy tatusiowie, uważajcie, co mówicie! Wydaje się, że ojcowie mają większy wpływ na rozwój językowy swoich dzieci, niż może im się wydawać. Lynne Vernon-Feagans z Uniwersytetu Stanowego Północnej Karoliny i jej zespół przyłączali się w czasie zabawy do 92 rodzin. Obserwowali, ile każde z rodziców mówi do dziecka, przyglądali się także używanym słowom, strukturze zdań oraz typowi zadawanych pytań. Dwuletnie maluchy ojców z rozbudowanym słownikiem miały w wieku 3 lat bardziej rozwinięte zdolności językowe. Tatusiowie mówili mniej, zadawali także mniej pytań niż matki, co oznacza, że nie chodzi o to, ile mówili, ale co mówili do swoich dzieci i jak to na nie wpływało. Słownictwo matki nie wydawało się mieć większego wpływu na rozwój językowy dzieci. Z drugiej jednak strony, ponieważ większość badanych matek używała w rozmowie z maluchami dużej liczby słów, mogło to dla nich stanowić próg. Chwilowe "przystopowanie" dawało natomiast pewne korzyści. Być może kiedy liczba używanych słów spada poniżej określonego pułapu, co zdarza się częściej w przypadku ojców, wpływa to negatywnie na późniejszy rozwój warstwy ekspresywnej języka dziecka — tłumaczy Vernon-Feagans. O badaniach można przeczytać więcej na łamach Journal of Applied Developmental Psychology.
- 1 odpowiedź
-
Zgodnie z wynikami ostatnich badań naukowców z uniwersytetów w Antwerpii i Newcastle, dzieci mają silniejsze związki z dziadkami ze strony matki. Dziadków pytano o częstość kontaktów twarzą w twarz z wnuczętami. O kilku spotkaniach w tygodniu wspominała ponad jedna czwarta krewnych ze strony matki i tylko ok. 15% rodziców ojców (Evolutionary Psychology). Próba była naprawdę duża, studium objęło ponad 800 dziadków i babć z Holandii. Jeśli dziadkowie ze strony matki mieszkali w odległości do 30 km od wnucząt, codziennie lub przynajmniej kilka razy w tygodniu widywało się z nimi ponad 30% babć i 25% dziadków. Podobnie postępowało tylko 15% babć i dziadków ze strony ojca. Nawet w rodzinach po rozwodzie wykrywaliśmy stałe różnice: dziadkowie ze strony matki wkładali w kontakt dodatkowy wysiłek. Sądzimy, że w grę wchodzą mechanizmy psychologiczne, ponieważ macierzyństwo jest sprawą oczywistą, a mężczyzna nigdy nie może być 100-procentowo pewny ojcostwa – twierdzi Thomas Pollet z Newcastle University. Pewność pokrewieństwa popycha rodziców matki do częstszych kontaktów z dziećmi córki.
- 1 odpowiedź
-
- Thomas Pollet
- związki
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ojcowie bliźniąt dwujajowych mają spermę lepszej jakości niż inni panowie — uważają duńscy badacze. Odsetek ciąż bliźniaczych może być ponoć dobrym wskaźnikiem męskiej płodności w danej populacji. Wcześniejsze studia wykazały, że panowie, którzy musieli się dłużej starać o potomstwo, z mniejszym prawdopodobieństwem płodzą bliźnięta dwujajowe. Inne zasugerowały, iż takie bliźnięta spotyka się rzadziej w populacjach z obniżoną płodnością męską. Aż do teraz nie prowadzono natomiast właściwie w ogóle analiz dotyczących jakości nasienia ojców bliźniąt. Zespół ze Szpitala Uniwersyteckiego w Kopenhadze porównał jakość ejakulatu 37 szczęśliwych tatusiów bliźniąt dwujajowych z próbkami pobranymi od 349 mężczyzn z normalną, zdrową spermą. Okazało się, że u tych pierwszych obserwowano więcej żywych i ruchliwych plemników, w dodatku ich liczebność była nieznacznie wyższa niż w grupie kontrolnej. Uzyskane przez nas wyniki potwierdzają teorię, że zmiany w jakości nasienia mogą wpływać na odsetek ciąż bliźniaczych — tłumaczy szefowa ekipy badawczej Camilla Asklund. Lynn Fraser, ekspert ds. spermy z Londyńskiego College'u Królewskiego, uważa natomiast, że międzypopulacyjne różnice genetyczne wpływają na częstość ciąż bliźniaczych w co najmniej takim samym stopniu, jak jakość nasienia. Wiemy na przykład, że w nigeryjskim plemieniu Yoruba procent bliźniąt dwujajowych wynosi bardzo dużo, bo 5,2. Musi się to sprowadzać do różnic genetycznych, które oznaczają, że podczas jednego cyklu u tamtejszych kobiet z większym prawdopodobieństwem dojrzewa więcej niż jedna komórka jajowa. Nie wolno zapominać, że jeśli w pierwszym rzędzie kobieta nie wytworzy dwóch jajeczek, z definicji nie ma szans na bliźnięta dwujajowe. Duńscy badacze przyznają, że prawdopodobieństwo przyjścia na świat bliźniąt dwujajowych wzrasta wraz z wiekiem matki. Dzieje się tak dlatego, że na późniejszych etapach życia częściej dochodzi do podwójnego jajeczkowania. Dodają ponadto, że nawet jeśli uwzględni się wpływ czynnika matczynego na częstość urodzin bliźniąt dwujajowych, do takiego zapłodnienia potrzebna jest też dobrej jakości sperma. Naukowcy pokusili się o zbadanie jakości nasienia 15 ojców bliźniąt jednojajowych. W ich przypadku także, co wywołało spore zdziwienie, zaobserwowano wyższą od przeciętnej jakość ejakulatu. Wyjaśniono to jednak nieprawidłowościami wynikającymi z powołania się na zbyt małą próbę (Human Reproduction).
- 1 odpowiedź
-
- bliźnięta dwujajowe
- sperma
- (i 10 więcej)