Eksperci z brytyjskiej Komisji Zintegrowanego Transportu i Forum Kierowców wpadli na pomysł znacznego zmniejszenia liczby ofiar wypadków drogowych. Proponują oni, by zachęcać kierowców do montowania w swoich samochodach satelitarnych ograniczników prędkości.
Ograniczniki takie podawałyby satelicie pozycję pojazdu, a ten, posługując się mapą z naniesionymi informacjami o obowiązujących ograniczeniach prędkości, informowałby je, jak szybko pojazd może w danej chwili jechać. Kierowca miałby, oczywiście, możliwość łatwego wyłączenia ogranicznika.
Eksperci szacują, że jeśli takie ograniczniki będą montowane tylko przez ochotników, to liczba wypadków z ofiarami w ludziach zmniejszy się o 12%. Można by je też obligatoryjnie montować młodym kierowcom oraz tym, których przyłapano na niebezpiecznej jeździe.
Urządzenia pozwoliłyby również na zmniejszenie spalania i redukcję emisji szkodliwych substancji do atmosfery.
W Wielkiej Brytanii co roku na drogach ginie około 3000 osób. W Polsce w ciągu pierwszych 11 miesięcy zeszłego roku liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 4900.