Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'odlewać' .
Znaleziono 1 wynik
-
Amerykańscy archeolodzy odkryli pierwszy na Alasce prehistoryczny artefakt z odlanego brązu. Obiekt przypominający sprzączkę trafił tu najprawdopodobniej z Syberii. Natrafiono na niego podczas wykopalisk domostwa sprzed ok. 1000 lat, które Inupiaci zbudowali na przylądku Espenberg na półwyspie Seward. Obiekt o wymiarach 2,5x5 cm składa się z dwóch części: prostokątnej i okrągłej (ułamanej). Obie są wypukłe z jednej i wklęsłe z drugiej strony, co sugeruje, że wykonano je za pomocą formy. Wokół prostokątnego elementu owinięto skórzany pasek. Datowanie radiowęglowe pokazało, że ma on ok. 1400 lat, co jak podkreśla John Hoffecker z University of Colorado Boulder, nie musi odpowiadać wiekowi samego artefaktu. Byłem totalnie zaskoczony. Sprzączka wydaje się starsza o co najmniej kilkaset lat od objętego wykopaliskami domu. Hoffecker i jego współpracownik Owen Mason przypuszczają, że przed przybyciem na Alaskę obiekt z brązu był wykorzystywany jako element uprzęży lub końskiej ozdoby. Później Inupiaci mogli uczynić z niego spinkę do ubrania albo insygnium szamańskie. Prawdziwe zastosowanie obiektu na obu kontynentach pozostaje jednak owiane tajemnicą. Ponieważ nic nie wiadomo o metalurgii brązu na Alasce, artefakt musi pochodzić ze wschodniej Azji i świadczy o handlu z ośrodkami produkcyjnymi w Korei, Chinach, Mandżurii czy południowej Syberii. Hoffecker typuje handel z ludźmi zamieszkującymi syberyjskie stepy, gdzie brąz zaczęto olewać kilka tysięcy lat temu. Istnieje jednak alternatywna hipoteza, zgodnie z którą pierwsi Inupiaci, przybyli na Alaskę z "pobliskiej" Syberii jakieś 1500 lat temu, wzięli sprzączkę ze sobą w podróż. Była prawdopodobnie na tyle cenna, że [...] przekazywano ją sobie z pokolenia na pokolenie - sugeruje Mason. Artefakt został odkryty w sierpniu br. przez Jeremy'ego Foina, doktoranta z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis. Znajdował się pod 90-cm warstwą osadów w pobliżu wejścia do domostwa. Kształt przedmiotu natychmiast przyciągnął mój wzrok. Kiedy zorientowałem się, że był na pewno odlany w formie, w pierwszym momencie zareagowałem niedowierzaniem, ale po sekundzie stwierdziłem, że znalazłem coś o potencjalnie dużej wadze - ujawnia młody naukowiec. Zabudowania z przylądka Espenberg były przysypane piaskiem, naniesionym przez morze drewnem oraz kośćmi waleni. Ze słoi z drzewa naukowcy próbują odczytać informacje o niegdysiejszym klimacie.
-
- Jeremy Foin
- metalurgia
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami: