Przebojem wśród holenderskich muzułmanek okazały się Burkini, będące połączeniem burki i bikini. To zakrywające całe ciało, z wyjątkiem twarzy, dłoni i stóp, stroje kąpielowe, które stały się szczególnie popularne, gdy w zeszłym roku na jednym z basenów zakazano ich noszenia z powodów sanitarnych.
Burkini są w 100% wykonane z poliestru, chronią przed promieniami UV i nie niszczą się pod wpływem chloru. Można je kupić w wielu rozmiarach, w tym dla puszystych i dla dzieci. Kosztują od siedemdziesięciu do stu kilkudziesięciu euro. Wzornictwo i paleta barw nie są bynajmniej ograniczone.