W rezerwacie w zachodnich Indiach doszło do masowego porażenia flamingów różowych prądem. Stado przestraszyło się hałasu samochodu i poderwało się do lotu, wpadając na linię wysokiego napięcia. Na miejscu zginęło 139 ptaków.
Co roku wielkie stada tych ptaków przylatują z Syberii, by odbyć gody na podmokłych obszarach Khadiru. W tym roku przyleciało wyjątkowo dużo flamingów (ich liczbę oszacowano na ok. 500 tys.).
S.K. Nanda z Wydziału Leśnictwa i Środowiska Stanu Gudźarat powiedział w wywiadzie udzielonym agencji AFP, że zostało zamówione studium dotyczące zaizolowania kabli lub wkopania ich w ziemię.