Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'kuchnia' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Roboty opiekują się starszymi osobami, tańczą, pomagają w rehabilitacji dzieci z autyzmem, sprzątają, nalewają drinki, a od teraz nawet gotują. Potrafią usmażyć racuchy, podać sushi i pokroić warzywa. Przyszłych zastępców szefów kuchni można było podziwiać w akcji na tokijskiej wystawie International Food Machinery and Technology Expo. Motoman SDA10 został wyprodukowany przez Toyo Riki – firmę z Osaki. Na początku miesza w misce składniki tradycyjnych japońskich placków okonomiyaki, a następnie wylewa masę na rozgrzaną blachę. Robot jest prawdziwym perfekcjonistą. Dba o to, by racuchy były równe, dlatego uklepuje je ze wszystkich stron szpatułkami. Gdy skończy, pyta o sos i dodatki. Urządzenie wyposażono w dwa ramiona. Waży ono prawie 218 kg, a mierzy 137 cm. Ponoć zaprojektowano je w taki sposób, że może pracować przy jednym stanowisku z ludźmi. Android serwujący sushi powstał w laboratorium Squse z Kioto. Robot siekający warzywa jest zaś montowany w fabrykach Sugiura Kikai Sekkei. Japońscy robotycy uważają, że tego typu maszyny już wkrótce znajdą się w wielu domach. Teraz prawie każdy ma samochód, kiedyś niemal wszyscy zaopatrzą się w mechanicznych pomocników.
- 3 odpowiedzi
-
Brytyjscy naukowcy pracują nad urządzeniem przypominającym samochodowy nawigator, by pomóc starszym osobom w poruszaniu się po supermarketach, które ciągle zmieniają położenie poszczególnych działów i towarów. Będzie ono wykorzystywało dane z GPS oraz najnowszych technologii lokalizacyjnych implementowanych w telefonach komórkowych. Badania są finansowane przez rząd, a uczestniczą w nich specjaliści z trzech Uniwersytetów: w Newcastle, Aberdeen i Nottingham. Zamierzają oni wykorzystać cyfrowe technologie do wspomagania osób starszych i niepełnosprawnych. Oprócz systemu nawigacji, konstruują np. kuchnię naszpikowaną czujnikami, wyświetlaczami i innego rodzaju elektroniką, która pozwalałaby pacjentom z chorobą Alzheimera żyć samodzielnie. Jej pomysłodawcą jest profesor Paul Watson. Wyjaśnia on, że sensory zamontowane we wszystkich drzwiczkach, urządzeniach i przyborach, a także w podłodze informują centralny komputer, co w danym momencie robi pacjent z demencją. Jeśli kuchni zaczyna się wydawać, że użytkownik wpada w zakłopotanie, wyświetla na najbliższej ścianie polecenia, co należałoby zrobić w dalszej kolejności. W pomieszczeniu aż roi się od czujników, tagów RFID oraz mat reagujących na nacisk. Te ostatnie znajdują się, oczywiście, w podłodze i wskazują, gdzie znajduje się domownik i w jakim kierunku się przemieszcza. Dane są wysyłane bezprzewodowo do komputera ukrytego w jednej z szafek. Prototyp wspaniałej kuchni powstał na Uniwersytecie w Newcastle, ale prawdopodobnie w ciągu 5 lat tego typu rozwiązania zostaną wdrożone w zwykłych domach. Watson podkreśla, że sprawdzają się one w przypadku osób na początkowych etapach choroby Alzheimera. Samodzielny pacjent nie musi mieszkać w domu opieki, nie wymaga też pomocy ze strony innych, a na pewno nie w takim zakresie jak bez dostępu do cyfrowych technologii.