Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'krzepliwość' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Czterdziestodwuletniej Amerykance, która w ramach diety odchudzającej codziennie rano jadła grejpfruta, niemal amputowano lewą nogę, ponieważ utworzył się w niej niebezpieczny skrzep. Kobieta zgłosiła się na ostry dyżur do szpitala w Olympii w listopadzie 2008 roku. Uskarżała się na spłycony oddech, zawroty głowy i problemy z chodzeniem. USG ujawniło, co jest przyczyną jej objawów. Istniało ryzyko, że kończyna zostanie uszkodzona przez gangrenę, dlatego do zaczopowanego naczynia wprowadzono lek rozpuszczający zakrzepy. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Dzień wcześniej Amerykanka odbyła 1,5-godzinną podróż samochodem, a że od jakiegoś czasu zażywała pigułki antykoncepcyjne, już samo to zwiększało ryzyko zakrzepicy żył głębokich. Prześladował ją jednak chyba prawdziwy pech, ponieważ okazało się, że występuje u niej mutacja czynnika V Leiden. Oznacza to, że jej organizm wytwarza zmutowany czynnik układu krzepnięcia. Wada jest dziedziczona autosomalnie dominująco. Jakby tego było mało, kobieta przeszła na dietę grejpfrutową. Na szczęście stosowała się do niej zaledwie przez 3 dni, lecz nawet to wystarczyło. Owoce te zawierają enzym CYP3A4 (cytochrom P450 3A4), który hamuje rozkład estrogenu z tabletek hormonalnych. Nasilało to krzepliwość krwi. Sok z grejpfruta jest metabolizowany wolno, co oznacza, że efekty jego codziennego spożycia się kumulują.
- 8 odpowiedzi
-
Pierwszy w historii lek wytworzony za pomocą technik inżynierii genetycznej i uzyskiwany z mleka został właśnie zarejestrowany w Unii Europejskiej. Najprawdopodobniej w najbliższym czasie preparat zostanie dopuszczony do obrotu także w Stanach Zjednoczonych. Uzyskany lek, nazwany ATryn, niweluje szkodliwe objawy niedoboru antytrombiny - defektu genetycznego polegającego na niedostatecznej produkcji białka odpowiedzialnego za hamowanie krzepliwości krwi. Osoby obarczone chorobą są narażone na bardzo wysokie ryzyko wystąpienia groźnych zakrzepów wewnątrznaczyniowych, mogących prowadzić do nagłej śmierci. np. w wyniku zawału serca lub udaru mózgu. Nowy preparat, identyczny z naturalnym białkiem wytwarzanym przez ludzki organizm, znacznie ogranicza niedogodności związane ze stosowaniem tradycyjnej terapii przeciwzakrzepowej. Jest to szczególnie istotne w sytuacjach wysokiego ryzyka powstania zakrzepów, czyli np. podczas operacji oraz w trakcie ciąży. ATryn, opracowany przez firmę GTC Biotherapeutics, uzyskano dzięki genetycznej modyfikacji kóz. Do ich organizmów wprowadzono gen kodujący antytrombinę kontrolowany przez sekwencję DNA ograniczającą jego aktywność do gruczołów mlecznych. Pozwala to na uzyskanie dużej ilości leczniczej proteiny, zaś fakt, iż jest ona rozpuszczona w mleku, znacznie ułatwia jej izolację i oczyszczanie. Zanim zarejestrowano ATryn, antytrombina mogła być uzyskiwana wyłącznie z krwi ludzkich dawców. Zmiana technologii jej wytwarzania zapewnia stałą dostawę środka i znacznie zmniejsza ryzyko infekcji. To nowy mechanizm, dzięki któremu leki będą mogły w przyszłości być produkowane w znacznych ilościach - ocenia hematolog dr Stephan Moll, współpracujący z producentem ATryn. Rzeczywiście, do organizmów kóz można teoretycznie wprowadzić niemal dowolny gen, którego białkowy produkt będzie można izolować z mleka. Wiele wskazuje na to, że konkurencyjne firmy będą chciały powtórzyć sukces GTC Biotherapeutics i wprowadzić na rynek nowe leki uzyskiwane dzięki podobnym metodom.
-
- krzepnięcie
- krzepliwość
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Miłośnicy czekolady pomogli badaczom z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa wyjaśnić, dlaczego zjadanie codziennie kilku kostek tego przysmaku zmniejsza ryzyko zawału serca. Okazało się, że czekolada (podobnie jak aspiryna) wpływa na krzepliwość krwi, co ma oczywisty związek z powstawaniem zatorów — tłumaczą Diane Becker i jej zespół. Czekoladoholicy pokazali nam, że wchodzący w skład ziaren kakaowca związek chemiczny wywołuje efekt podobny do aspiryny, jeśli chodzi o zapobieganie powstawaniu zakrzepów. Gdy skrzepy blokują naczynia krwionośne, może dojść do zawału mięśnia sercowego, a nawet śmierci — powiedziała Becker w wywiadzie telefonicznym. Stu trzydziestu dziewięciu miłośników czekolady wzięło udział w badaniu obejmującym 1200 osób z rodzinną historią chorób serca. Naukowcy przyglądali się wpływowi aspiryny na formowanie się zakrzepów. Zanim wolontariuszom zaczęto podawać aspirynę, musieli oni ściśle przestrzegać harmonogramu ćwiczeń, powstrzymać się od palenia tytoniu oraz unikać napojów kofeinowych, wina, soku grejpfrutowego oraz czekolady (wiadomo bowiem, że czekolada i inne pokarmy nie są obojętne dla procesu krzepnięcia). Niektórzy badani nie byli w stanie "odstawić" czekolady. Zrobię wszystko, ale nie mogę zrezygnować z czekolady — taką deklarację można było usłyszeć z ust części uczestników eksperymentu. Jeśli ludzie mówili: "zrobię wszystko, co będę mógł", odpowiadaliśmy: "OK, zrób wszystko, co w twojej mocy, ale jest bardzo istotne, byś nie jadł czekolady na 24-48 godzin przed rozpoczęciem badania". Niestety, niektórym się to nie udało... Uzależnieni od czekolady nie potrafili poprzestać na małym kawałku. Gdy zaczynali jeść, zjadali wszystko. Niektórzy rzucali się ochoczo na ciasto z wiórkami czekoladowymi, inni zaś pochłaniali jednorazowo lody o smaku czekoladowym z kawałkami czekolady i do tego dwa ciasta czekoladowe. Becker wykluczyła ich z badań dotyczących aspiryny, pomimo tego postanowiła jednak przyjrzeć się ich krwi. Naukowcy wprowadzali próbki płytek krwi do systemu sztucznych naczyń krwionośnych i mierzyli czas potrzebny do uformowania się zakrzepów w plastikowych rurkach grubości włosa. W próbkach pobranych od czekoladoholików krzepnięcie zachodziło wolniej niż w próbkach uzyskanych od osób "nieuzależnionych". Becker uważa, że czekolada zmniejsza krzepliwość, ale na pewno nie przebije efektów codziennego zażywania jednej tabletki aspiryny. Jej zespół chce w przyszłości zbadać populację ludzi jedzących czekoladę (w warunkach domowych, nie laboratoryjnych). Badanie polegałoby na określeniu, ile czekolady zjada dana grupa i jak w przedziale kilku lat wpływa to na odsetek ataków serca, udarów i operacji serca. Inne badania wykazały, że gorzka czekolada zawiera najwięcej zdrowych składników. Eksperci ostrzegają, że w słodkich czekoladach z dużą zawartością tłuszczu zanika część korzystnych oddziaływań.