Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'kraje arabskie' .
Znaleziono 1 wynik
-
Przejrzystość działań rządów i swobodny dostęp do informacji są nieodłącznymi składnikami demokracji i praw człowieka. Propagując demokratyczny ustrój w niedemokratycznych państwach nie bierze się pod uwagę, czy jest ono w ogóle gotowe na takie rozwiązania - uważa dwoje naukowców ze szkoły dziennikarstwa na University of Arizona: Jeannine Relly i David Cuillier. Uczeni skupili się głównie na krajach arabskich, które w większości odległe są od zachodniej wizji demokratycznego społeczeństwa. U.S. Agency for International Development (Amerykańska Agencja Rozwoju Międzynarodowego) wspiera finansowo prasę i organizacje społeczne w tym rejonie, które przyczyniają się do rozwijania idei transparentności rządu. Badanie to miało więc na celu między innymi zrozumienie kontekstu, w jakim próbuje wprowadzać się zmiany. Porównując kraje, które posiadają ustawowo zagwarantowany dostęp obywateli do informacji i działaniach rządu, wzięli oni pod uwagę dwanaście czynników społecznych, politycznych i kulturowych, w tym: zamożność, piśmienność obywateli, wolność prasy, stopień korupcji, prawa kobiet oraz infrastrukturę telekomunikacyjną. Spośród ponad 190 państw na świecie osiemdziesiąt posiada prawo zapewniające swobodny dostęp do informacji, spośród 22 państw arabskich - jedynie jedno: Jordania. Kraje arabskie, jeśli wziąć pod uwagę wspomniane czynniki, zbliżone są do innych krajów, które nie posiadają prawa o dostępie do informacji. Jedynie stopień zamożności zbliża je do krajów ze swobodnym przepływem informacji. Wyjątkiem jest właśnie Jordania, którą stopień piśmienności, stan prawny i poziom korupcji zbliżają do zachodnich krajów demokratycznych. Politycy krajów rozwijających się, w tym krajów arabskich, jak wynika ze studium, nie widzą w swobodnym dostępie do informacji (a także prawnym gwarantowaniu innych praw obywatelskich) drogi ku demokracji, a jedynie narzędzie do poprawy atrakcyjności gospodarczej i inwestycyjnej, zwiększenia poziomu wiarygodności, itd. A to właśnie politycy są wśród badanych czynników tym najważniejszym. Wynika z tego, że kulturowo i mentalnie część krajów nie jest po prostu gotowa na przyjęcie zachodnich rozwiązań prawnych. Jak ze wszystkim, są i wyjątki, zauważają Relly i Cuillier. Przykładem krajów niedemokratycznych według nich, które posiadają ustawowy dostęp do informacji, mający gwarantować przejrzystość rządów, są Rosja oraz Chiny. Co ciekawe, to właśnie Chiny są pierwszym na świecie państwem, które zapewniało obywatelom dostęp do informacji państwowych. Już w siódmym wieku naszej ery cesarz Tang Taizong (uważany za największego władcę Państwa Środka w historii) ustanowił takie prawo: każdy mógł przyjść do pałacu cesarza i bijąc w wystawiony tam bęben domagać się udzielenia informacji od cesarskich urzędników.
- 12 odpowiedzi
-
- David Cuillier
- Jeannine Relly
- (i 5 więcej)