Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'komunikacja społeczna' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Mózg reaguje na ludzki głos w mniej niż jedną piątą sekundy. Psycholodzy z Uniwersytetu w Glasgow wykazali, że rozpoznaje on dźwięki wydawane przez przedstawicieli naszego gatunku w podobnym przedziale czasowym, co twarze, bo w ok. 170 ms po prezentacji. "Ponieważ ludzkie kontakty społeczne polegają w dużej mierze na wyrazie twarzy i ekspresji głosowej, mózg z dużym prawdopodobieństwem rozwinął zdolność do szybkiego i skutecznego przetwarzania tego typu bodźców. Jako że twarze i głosy często są ze sobą sparowane w ramach komunikacji społecznej, ich przetwarzanie w podobnym przedziale czasowym ma naprawdę duży sens" – przekonuje doktorant Ian Charest. W eksperymencie wzięły udział 32 osoby. Na czas słuchania różnych dźwięków – śpiewu ptaków, codziennych hałasów i wreszcie ludzkich głosów – nakładały one hełm z elektrodami EEG. Dzięki temu można było utrwalać sygnały generowane przez mózg. Okazało się, że potencjały elektryczne związane z ludzkim głosem, których amplituda była 2-krotnie wyższa od potencjałów wywoływanych przez ptaki, pojawiały się po upływie mniej niż 200 ms. Charest uważa, że zdobyta wiedza pozwoli lepiej zrozumieć pewne zaburzenia, w tym autyzm, oraz opracować szerzej dostępne narzędzia diagnostyczne. Ludzie z autyzmem mają problemy z kontaktami społecznymi; obserwujemy też nieprawidłową aktywność mózgu po prezentacji twarzy lub głosów.
- 2 odpowiedzi
-
- komunikacja społeczna
- twarz
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dlaczego małpy polewają swoje dłonie i stopy moczem? Odkąd po raz pierwszy zaobserwowano wspomniane zachowanie, pojawiło się na ten temat wiele teorii. Jedni twierdzili, że pozwala to zwiększyć przyczepność podczas wspinania, inni forsowali hipotezę, że to metoda mycia się. Dużą popularność zyskał pogląd, że małpy używają moczu do chłodzenia się, gdy staje się zbyt gorąco. Najnowsze badania sugerują, że to nietypowe dla nas, ludzi, zachowanie jest de facto formą komunikacji społecznej. Zwierzęta często posługują się zapachami, by przekazać jakąś wiadomość innym przedstawicielom swojego gatunku. Psy, koty i nie tylko one oznaczają moczem swoje terytorium. Kiedy jednak w grę wchodziło obsiusianie siebie, naukowcy sądzili, że równie ważne jak względy społeczne powinny być powody fizjologiczne. Okazuje się jednak, że nie mieli racji. Kimran Miller i jej zespół z National Institutes of Health Animal Center w Poolesville przez 10 miesięcy obserwowali trzymane w niewoli kapucynki. Dzięki temu naukowcy mogli odczytywać dzienną temperaturę i wilgotność oraz monitorować obmywanie uryną (American Journal of Primatology). Okazało się, że zmiany tych 2 parametrów nie wpływały na stopień polewania moczem. Zamiast tego biolodzy zauważyli związek między opisywanym zachowaniem a poszukiwaniem uwagi. U samców alfa zabiegających o względy samic obserwowano je aż 2-krotnie częściej. Naukowcy z ekipy Miller przypuszczają, że może chodzić o utrzymywanie uwagi samicy w momencie, kiedy samiec już raz ją przyciągnął. Obmywanie moczem zaobserwowano też w przypadku 87% walk i innych agresywnych zachowań. Uciekał się do niego przegrany, co najprawdopodobniej oznacza, że szukał uwagi, tym razem w postaci zwykłej sympatii. Aby to potwierdzić, trzeba jednak przeprowadzić kolejne badania.
- 2 odpowiedzi
-
- komunikacja społeczna
- Kimran Miller
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami: