Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'jaguar' .
Znaleziono 11 wyników
-
Pod nieobecność właściciela jaguar wybrał się na spacer po dachu
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Ciekawostki
Środowy wieczór zdecydowanie nie był dla mieszkańców Armentières standardowy. Ich oczom ukazał się bowiem czarny jaguar, który przez około godzinę spokojnie spacerował po dachu i gzymsach i od czasu do czasu wchodził do jednego z mieszkań przez otwarte okno. Szybko powiadomiono policję i straż. W razie gdyby jaguar zeskoczył, służby ustawiły kordon ochronny. Kiedy kot wszedł do mieszkania z otwartym oknem, został uśpiony za pomocą strzałki. Jak powiedział gazecie La Voix du Nord Kader Laghouati z Ligi Ochrony Zwierząt, zwierzę waży ok. 30 kg i ma ok. 5-6 miesięcy. Jest udomowione i zupełnie nieagresywne. Ma przycięte pazury. Kota umieszczono w klatce i przekazano agentowi z Biura ds. Polowań i Dzikiej Przyrody. Potem zajęła się nim Liga. Ostatecznie jaguar ma trafić do zoo. Z wywiadu przeprowadzonego przez dziennikarzy La Voix du Nord wśród mieszkańców wynika, że jaguar może należeć do kogoś, kto wyjechał na urlop. « powrót do artykułu- 1 odpowiedź
-
W Parku Narodowym Madidi w północno-zachodniej Boliwii odnotowano w ramach pojedynczego spisu rekordowo dużą liczbę jaguarów. Badacze z Wildlife Conservation Society (WCS) podkreślają, że za pomocą cyfrowych aparatów wykrywających ruch wykonano zdjęcia aż 19 różnych osobników. Wykorzystano technologię, którą pierwotnie zaadaptowano do rozpoznawania tygrysów po układzie pasków. W przypadku jaguarów brano, oczywiście, pod uwagę wzór z cętek. Zwierzęta zidentyfikowano po przeanalizowaniu 975 zdjęć. Pobito nie tylko rekord liczby wykrytych kotów, ale i liczby zbadanych fotografii. Dotąd gromadzono ich mniej, ponieważ korzystano z aparatów kliszowych. Zdjęcia pochodzą z Alto Madidi i Alto Heath, czyli regionu, na którym znajdują się źródła rzek Madidi i Heath. Spis prowadzono także na terenie Rezerwatu Miejskiego Ixiamas. Dane zgromadzone dzięki tym zdjęciom dają nam wgląd w tryb życia poszczególnych jaguarów oraz pozwalają szacować gęstość zasiedlenia tego obszaru - cieszy się dr Robert Wallace. Aparaty rozmieszczono w strategicznych miejscach wzdłuż przecinających las deszczowy ścieżek, a zwłaszcza na plażach przy rzekach i strumieniach. Zamiast czekać, aż zostaną wykorzystane wszystkie klatki filmu, naukowcy mogli wrócić do urządzenia w wybranym momencie i po prostu ściągnąć zrobione do tej pory fotografie. Serie cyfrowych zdjęć zawierają też więcej danych niż tradycyjna klisza - dodaje boliwijski biolog Guido Ayala. Wstępne wyniki nowej ekspedycji ukazują znaczenie Madidi dla jaguarów i innych charyzmatycznych gatunków lasu deszczowego - podsumowuje dr Julie Kunen, dyrektor Latynoamerykańskiego i Karaibskiego Programu WCS.
-
- Wildlife Conservation Society
- WCS
- (i 8 więcej)
-
Fizycy z Oak Ridge National laboratory, University of Tennessee i niemieckiego GSI Darmstadt jako pierwsi opisali niezwykłe przejścia fazy w jądrze atomu. Uczeni wykorzystali superkomputer Jaguar do badania izotopu germanu-72. W świecie makro często jesteśmy świadkami zmian fazy. Na przykład woda może występować w trzech różnych fazach, które są zależne od temperatury i ciśnienia. Jednak w świecie kwantowym zmiany takie są znacznie bardziej subtelne. German-72 ma 32 protony i 40 neutronów. Te 40 neutronów w niskiej temperaturze, gdy atom jest w spoczynku, jest ze sobą silnie powiązanych. Jednak wraz ze wzrostem temperatury lub ruchu atomu wiązania stają się słabsze. Amerykańsko-niemiecki zespół odkrył, że zależność pomiędzy siłą wiązań, a temperaturą i ruchem nie jest prosta. Okazało się bowiem, że gdy atom szybko się porusza, to w miarę wzrostu temperatury wiązania między protonami słabną, następnie w małym przedziale temperatur wzmacniają się, by ponownie zacząć słabnąć wraz z rosnącą temperaturą. Ten moment, w którym siła wiązań przez chwilę się zwiększa, sygnalizuje przejście fazowe. Ta zmiana fazy bierze się z wiązań, ruchu obrotowego i temperatury. My zaobserwowaliśmy, że przy najszybszym ruchu obrotowym istnieje taka temperatura, przy której wiązania się wzmacniają. To było interesujące - mówi Hai Ah Nam z ORNL. Uczona dodaje, że odkrycie to staje się szczególnie interesujące, gdy uświadomimy sobie, że taka zmiana fazy przypomina proces zachodzący w nadprzewodnikach ferromagnetycznych, gdzie elektrony poniżej pewnej krytycznej temperatury łączą się w pary Coopera, nadając materiałowi właściwości nadprzewodzące. Do przeprowadzenia symulacji zachowania germanu-72 wykorzystano technikę statystyczną o nazwie Shell Model Monte Carlo. Pozwala ona na sprawdzenie zachowania protonów i neutronów znajdujących się na poszczególnych poziomach energetycznych. Obliczenia prowadzone są na kwantowej średniej statystycznej, dzięki czemu nie jest konieczne sprawdzania każdej możliwej konfiguracji 72 nukleonów. Pomimo olbrzymiego uproszczenia symulacja zachowania jednego tylko nukleonu wymagała 4 godzin pracy 80 000 rdzeni komputera. Naukowcy chcą teraz kontynuować swoje badania by sprawdzić, czy podobne zjawiska występują w innych izotopach. Wstępne badania sugerują bowiem, że german-72 może być pod tym względem wyjątkowy. Hai Ah Nam dodaje, że jedną z zalet metody Shell Model Monte Carlo jest możliwość doświadczalnej weryfikacji uzyskanych wyników. Uczona mówi, że już w tej chwili z jej zespołem skontaktowali się specjaliści, którzy chcieliby przeprowadzić odpowiednie eksperymenty. Na razie wciąż nie wiadomo, jakie konsekwencje może przynieść opisane odkrycie. Zależność pomiędzy nadprzewodnictwem, szybkim ruchem obrotowym i temperaturą to fascynujący temat, który można badać w odniesieniu do różnych systemów fizycznych - od jąder atomów po makroskopowe ferromagnetyki - mówi Witold Nazarewicz, dyrektor naukowy Holifield Radioactive Ion Beam Facility i pracownik University of Tennessee-Knoxville oraz Uniwersytetu Warszawskiego.
-
Coraz częstszym problemem współczesnej nauki jest nie brak informacji, lecz brak możliwości ich wykorzystania. Zasoby zgromadzonych danych o istniejących substancjach chemicznych, proteinach, czy genach są gigantyczne, ale skorzystanie z nich przekracza możliwości ludzkie. Tysiące znanych białek, miliony związków chemicznych, dają astronomiczne ilości możliwych kombinacji i oddziaływań. Jak wśród nich odnaleźć te potencjalnie użyteczne, na przykład w medycynie? Problem rozwiązał zespół kierowany przez Jerome Baudry z University of Tennessee oraz Center for Molecular Biophysics ONRL (Centrum Biofizyki Molekularnej Narodowego Laboratorium w Oak Ridge). Zaadoptował on powszechnie stosowane oprogramowanie do łączenia i przetwarzania skomputeryzowanych baz danych z informacjami o molekułach. Pracę „Task-parallel MPI implementation of Autodock4 for docking of very large databases of compounds using High Performance Super-Computers" opublikowano na łamach Journal of Computational Chemistry. Nasze studium to brakujące ogniwo pomiędzy superkomputerami i olbrzymią ilością danych dostępnych w molekularnych bazach danych typu Human Genome Project - mówi Baudry. - Mamy dostęp do lawiny danych, teraz trzeba jedynie przetworzyć dane na wiedzę. Takie przetworzenie to pierwszy krok do opracowania nowych leków: spośród miliardów możliwych interakcji białko - związek chemiczny będzie można wybrać te, które powodują pożądane efekty. Eksperymentalne sprawdzenie możliwych kombinacji trwa długo i jest bardzo drogie. Komputery o odpowiedniej mocy można przetestować miliony molekuł w ciągu jednego dnia. Znika także większość ryzyka związanego z testowaniem niektórych związków chemicznych. Dzięki współpracy z National Institutes of Health oraz funduszom z nagrody NIH Clinical Translational Science Award, a także partnerstwie z ORNL, Med/Star Health i Washington D.C. Veterans Affairs Medical Center, teoretyczny zamysł już jest wprowadzany w życie. Do przeprowadzenia wirtualnych badań prawdopodobnie zostanie wykorzystany superkomputer Jaguar, który jest w dyspozycji właśnie ORNL.
-
- University of Tennessee
- Jerome Baudry
- (i 5 więcej)
-
Udostępniono najnowszą listę TOP500 - zestawienie 500 najpotężniejszych superkomputerów na świecie. Jak już wcześniej pisaliśmy, na czele listy po raz pierwszy od lat znalazł się superkomputer spoza Stanów Zjednoczonych. Chińska maszyna Tianhe-1A charakteryzuje się wydajnością 2,566 PFlops. Wykorzystuje ona procesory Intel Xeon X5670 oraz GPU Nvidii. Na drugim miejscu znalazł się amerykański Jaguar o wydajności niemal 1,8 petaflopsa. Trzecie miejsce przypadło chińskiemu superkomputerowi Nebulae (1,247 PFlops), czwarte japońskiemu Tsubame (1,192 PFlops), a piąte amerykańskiemu Hooperowi (1,054 PFlops). Wśród komputerów, które przekroczyły petaflops znalazły się też francuski Tera-100 (1,050 PFlops) oraz amerykański Roadrunner (1,042 PFlops). Wśród 10 najpotężniejszych supermaszyn pięć znajduje się w USA, dwa pochodzą z Chin, a po jednym z Japonii, Francji i Niemiec. Najwięcej komputerów na TOP500 umieściły, jak zwykle, USA. Z kraju tego pochodzą aż 274 maszyny. Na drugim miejscu, z 41 superkomputerami, uplasowały się Chiny. Jeszcze przed rokiem Państwo Środka miało na liście 21 maszyn, co dawało mu dopiero 5. pozycję. Po 26 superkomputerów pochodzi z Francji, Niemiec i Japonii, a Wielka Brytania, która przed rokiem zajmowała 2. miejsce, obecnie spadła na 4. pozycję z 25 maszynami. Najwięcej superkomputerów - 398 - korzysta z układów Intela. W tym 392 używa architektury EM64T, 5 maszyn korzysta z IA-64 a jedna z architektury Core. Procesorów AMD używa 57 superkomputerów. Wszystkie korzystają z architektury x86_64. Kolejne 40 maszyn wykorzystuje architekturę Power. Najpopularniejszą rodziną systemów operacyjnych instalowanych na superkomputerach pozostaje Linux. Używany jest na 459 maszynach. System spod znaku pingwina zwiększa swoją popularność kosztem Uniksa. Ten z kolei jest wykorzystywany na 19 superkomputerach. Pięć maszyn używa systemu Windows, a 16 maszyn korzysta z systemów mieszanych.
-
Prowadzone na całym świecie programy obserwacyjne Wildlife Conservation Society (Towarzystwo Zachowania Dzikiego Życia) obejmują między inni obserwacje zagrożonych gatunków dużych kotów przy pomocy specjalnych kamer. Możliwość obserwacji w podczerwieni i automatyczna detekcja ruchu dają duże możliwości, ale i tak trzeba czekać na okazję: raczej rzadko kotowate raczą pokazywać swoje zwyczaje akurat przed kamerami. Od niedawna przyrodnicy mają nowy, oryginalny sposób na przyciągnięcie kotów przed obiektyw. Pomysł wywodzi się z oryginalnego eksperymentu w 2003 roku, kiedy to dyrektor generalny Bronx Zoo, Pat Thomas, postanowiła zbadać wpływ zapachów perfum na zachowanie kotowatych mieszkańców zoo. Perfum używano już wcześniej do pobudzania ich ciekawości, ale tym razem postanowiono podejść do zagadnienia bardziej naukowo i przebadać 24 różne zapachy. Różnice były ogromne, zapachy przyciągały koty na zaledwie dwie sekundy, inne - widać znacznie bardziej atrakcyjne - utrzymywały fascynację przez ponad 11 minut, zachęcając koty do leżenia w poperfumowanym miejscu i do ocierania się o pachnące drzewa. Tym najbardziej atrakcyjnym zapachem był „Obsession for Men" Calvina Kleina. Wiadomość o zabawnym odkryciu rozprzestrzeniła się wśród przyrodników i zainspirowała pracowników Wildlife Conservation Society do zastosowania go w codziennej pracy. Roan Balas McNab, pracujący w Rezerwacie Maya Biosphere w Gwatemali, jednego z największych rezerwatów Ameryki Południowej, korzysta z popularnego zapachu do wabienia jaguarów. Perfumy Calvina Kleina przyciągają dzikie koty na wystarczający czas, żeby je zaobserwować i zidentyfikować pojedyncze osobniki, dzięki czemu łatwiejsze staje się oszacowanie ich liczebności. Dzięki zapachowemu wabieniu zaobserwowano też rzadko widziane kocie rytuały, jak kojarzenie się w pary. Badacze biorący udział w Programie Zachowania Jaguara planują rozszerzyć ten pomysł na inne kraje Ameryki Południowej. Początkowo obawiano się rozgłaszać wiadomość o „wynalazku" z obawy przed zastosowaniem go przez kłusowników, ale uznano, że naukowe korzyści przewyższają ryzyko. Niektórzy z czytelników może pamiętają książkę Edmunda Niziurskiego „Niewiarygodne przygody Marka Piegusa", w której pan Cedur zamknięty w klatce z lwami wyszedł z niej bez szwanku, odstraszając drapieżniki swoją wodą kolońską. Pomysł wcale nie abstrakcyjny, szersze zastosowanie wabienia i odstraszania dzikich zwierząt zapachami ułatwiłoby życie nie tylko naukowcom, ale i na przykład rolnikom. Ann Gottlieb, która pracowała przy stworzeniu zapachu „Obsession for Men" nie dziwi się jego atrakcyjności dla dzikich zwierząt. Jak mówi - są w nim obecne intensywne, syntetyczne zwierzęce nuty. Zważywszy, że od swojego powstania w 1986 roku jest to nieustannie jeden z najlepiej sprzedających się na świecie zapachów dla mężczyzn, chyba my, ludzie, nie różnimy się od zwierząt aż tak bardzo.
-
Chiny mają ambicję stać się superkomputerową potęgą. Na przedstawionej dzisiaj liście TOP500 - pięciuset najpotężniejszych komputerów na świecie - ich system Nebulae zajmuje drugie miejsce, chociaż teoretyczna maksymalna wydajność plasuje go na pierwszej pozycji. Nebulae to klaster składający się z serwerów Dawning TC3600 Blade, które wykorzystują intelowskie procesory Xeon 5650 oraz układy graficzne Nvidia Tesla C2050. Nebulae stoi w Narodowym Centrum Superkomputerowym w Shenzen. To trzeci w historii komputer, którego wydajność jest większa niż petaflops. Chińska maszyna podczas testu Linpack osiągnęła 1,271 PFlops. Lepszy wynik od niej uzyskał tylko amerykański Jaguar (Cray HT5-HE) z sześciordeniowymi Opteronami, który wykonał 1,759 petaflopów na sekundę. Jednak teoretyczna maksymalna wydajność Nebulae, wynosząco 2,984 PFlops jest wyższa o teoretycznej maksymalnej mocy obliczeniowej Jaguara (2,331 PFlops). Trzecim komputerem zdolnym do wykonania co najmniej biliarda operacji zmiennoprzecinkowych w ciągu sekundy jest Roadrunner. Awans Chin nie dotyczy tylko i wyłącznie jednego superkomputera. Na liście TOP500 znajdują się 24 maszyny pochodzące z Państwa Środka, co daje mu, razem z Niemcami, 4. pozycję. Więcej superkomputerów mają tylko Francja (27), Wielka Brytania (38) oraz Stany Zjednoczone (282). Chińskie maszyny są jednak znacznie potężniejsze od wymienionych krajów europejskich, dlatego też, po raz pierwszy w historii, Chiny zajmują drugą pozycję (po USA) pod względem zainstalowanej mocy obliczeniowej. Łącznie amerykańskie komputery z listy są w stanie wykonać niemal 18 petaflopów w ciągu sekundy. Łączna wydajność chińskich superkomputerów to niemal 3 PFlops. W pierwszej dziesiątce najpotężniejszych maszyn na świecie znalazło się 7 komputerów z USA, 2 z Chin i 1 z Niemiec.
- 1 odpowiedź
-
- Roadrunner
- Jaguar
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podczas odbywającej się właśnie w Portland konferencji SC09, zebrani zastanawiają się nad przyszłością superkomputerów. Na organizowanych przez Departament Energii warsztatach trwają rozmowy o systemach 1000-krotnie bardziej wydajnych niż Jaguar, obecny lider listy TOP500. Mowa zatem o systemach, których wydajność będzie liczona w eksaflopsach, czyli w trylionach operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę. Potrzebujemy tak potężnych systemów do tworzenia dokładnych modeli klimatycznych, prac nad wydajnymi bateriami czy pozyskiwaniem energii z fuzji jądrowej. Przedstawiciele Departamentu Energii, który sfinansował wiele najpotężniejszych superkomputerów na świecie, twierdzą, że w latach 2011-2013 powstanie system o wydajności około 10 petaflopsów. Pierwszy komputer, który przekroczył barierę teraflopsa powstał w 1997 roku, a w 2008 pokonano petaflops. Eksaflopsowa maszyna ma pojawić się około 2018 roku. Twórcy takiego systemu będą musieli rozwiązać wiele problemów, a jednym z najpoważniejszych będzie zapewnienie mu odpowiedniej ilości energii. Jaguar potrzebuje do pracy 7 megawatów, a nieco mniej wydajny Roadrunner - 3,9 MW. Zdaniem Dave'a Tureka z IBM-a eksaflopsowa maszyna będzie potrzebowała około 2 gigawatów mocy. Skąd tak olbrzymi pobór? Szacunki mówią, że komputer o wydajności eksaflopsa musi zostać wyposażony w 10-100 milionów rdzeni obliczeniowych. Turek sądzi, że bardziej dokładne są szacunki bliżej górnej granicy. To z kolei rodzi kolejne problemy. Tak olbrzymia liczba rdzeni będzie oznaczała liczne awarie, a więc trzeba skonstruować narzędzia do diagnostyki i naprawy superkomputera. IBM już teraz pracuje nad zapobieżeniem wielu problemom. Błękitny Gigant chce stworzyć eksaflopsowy system, który do pracy będzie potrzebował nie więcej niż 20 megawatów i zmieści się w 70-80 szafach. Rozwiązaniem może być tworzenie systemów hybrydowych, które z jednej strony będą korzystały z procesorów różnych producentów, a z drugiej będą używały do obliczeń nie tylko CPU ale i GPU.
- 2 odpowiedzi
-
Na właśnie opublikowanej liście TOP500, gromadzącej 500 najpotężniejszych komputerów świata, trzy pierwsze miejsca zajęły maszyny korzystające z procesorów AMD. Jednak to Intel, z ponad 80-procentowym udziałem na rynku superkomputerów zdominował listę. Jego głównym konkurentem jest IBM i architektura Power (10,4%), a AMD z 8,4-procentowym udziałem uplasował się na trzecim miejscu. Z procesorów Intela korzystają 402 maszyny, kolejne 52 używa architektury Power, a 42 - kości AMD. Wspomniane trzy najpotężniejsze komputery znajdują się w USA i są to maszyny Jaguar (Cray XT5-HE), Roadrunner (BladeCenter QS22/LS21 Cluster) oraz Kraker XT5 (Cray XT5-HE). Jaguar podczas pracy osiąga maksymalną wydajność rzędu 1,79 petaflopsa, jednak jego najwyższa teoretyczna wydajność wynosi aż 2,33 PFlops. Maszyna korzysta z sześciordzeniowych procesorów Istanbul produkcji AMD i ma do dyspozycji 224 162 rdzenie obliczeniowe. Wydajność Jaguara znacznie przewyższa drugiego na liście Roadrunnera. Superkomputer produkcji IBM-a pracuje z maksymalną prędkością 1,04 PFlops, a jego wydajność teoretyczna to 1,375 PFlops. Mózg superkomputera stanowi 122 400 rdzeni procesorów PowerXCell 8i oraz Opteron DC. Na trzeciej pozycji ulasował się Kraken XT5, z wydajnością rzędu 831,7 teraflopsów, którego teoretyczna moc obliczeniowa to 1,028 PFlops. Jest on napędzany przez 98 928 rdzeni procesorów Opteron. Przeglądając najnowszą listę warto zwrócić uwagę na awans Chin w świecie superkomputerów. Najpotężniejszy superkomputer z Państwa Środka - TH-1 - uplasował się na 5. pozycji. Wykonuje on obliczenia z prędkością 563 teraflopsów, a teoretycznie może osiągnąć wydajność rzędu 1,2 PFlops, co mogłoby go awansować na trzecią pozycję. Co ciekawe, chińska maszyna wykorzystuje do obliczeń procesory Xeon oraz układy graficzne Radeon HD4870. Zdaniem specjalistów GPU będą odgrywały coraz większą rolę na rynku superkomputerów. Chiny wyprzedziły Japonię w liczbie superkomputerów, które trafiły na TOP500, i stają się coraz bardziej poważnym graczem na tym rynku. Liderem listy są Stany Zjednoczone z 277 superkomputerami. Kolejna jest Wielka Brytania, która ma 45 maszyn. Trzecie miejsce należy do Niemiec (27 superkomputerów), a czwarte do Francji (26 maszyn). Chiny z 21 komputerami są piąte, dystansując Japonię posiadającą 16 superkomputerów. Polska, z 3 superkomputerami, znalazła się na 16. pozycji. Warto też zauważyć odchodzenie w niebyt systemów korzystających z procesorów jednordzeniowych. Tylko 4 superkomputery korzystają z takiego rozwiązania. Żadne poważniejsze zmiany nie zaszły natomiast w systemach operacyjnych. Twórcy superkomputerów najchętniej używają Linuksa, który jest obecny na 446 (89,2%) maszynach. Pod kontrolą Windows pracuje 5 (1%) superkomputerów.
-
- Chiny
- superkomputer
- (i 9 więcej)
-
Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego przeprowadzili zakrojone na szeroką skalę badania czaszek kotowatych i stwierdzili, że w stosunku do rozmiarów ciała, tygrysy mają o wiele większą czaszkę niż lwy, lamparty czy jaguary. Brytyjczycy skupili się na dużej próbie kotów reprezentujących 4 wymienione gatunki. Analizowali zależność między długością a objętością czaszki. Jak mówi dr Nobby Yamaguchi, nikt nie spodziewał się, że tygrysy wypadną w tym zestawieniu najlepiej. Kiedy porównaliśmy dwa największe gatunki, lew miał większą czaszkę, jeżeli chodzi o jej maksymalną długość, lecz tygrys mógł się pochwalić większą objętością. To niesamowite, że czaszki drobnych tygrysic z wysp Bali [Panthera tigris balica] miały taką samą objętość, jak czaszki olbrzymich samców lwów afrykańskich. W przeszłości zakładano czasami, że koty stadne, np. lwy, mają większe mózgi niż gatunki samotnicze, np. tygrysy. Wg głosicieli takich teorii, powodem jest konieczność radzenia sobie z bardziej złożonymi wyzwaniami życia społecznego. Choć wyniki kilku studiów sugerowały związek między dużym mózgiem a społecznością ssaków, dowody nadal są niejednoznaczne. Nasze wyniki silnie wskazują, że nie ma wykrywalnego dodatniego związku między relatywną wielkością mózgu a uspołecznieniem u 4 gatunków dużych kotów, które mają wspólnego przodka sprzed ok. 3,7 mln lat – podsumowuje dr Yamaguchi. Podczas eksperymentu Brytyjczycy musieli się też odnieść do twierdzeń, że tygrysy są większe od lwów. Gdyby to była prawda, większa objętość ich czaszki stanowiłaby po prostu odzwierciedlenie ogólnych rozmiarów ciała. Okazało się jednak, że przejrzenie danych zebranych podczas polowań i badań terenowych nie potwierdziło tych przypuszczeń. A zatem tygrysy naprawdę mają mózg większy od lwów (o mniej więcej 16%). Profesor David Macdonald, współpracownik Yamaguchiego, podkreśla, że można się jeszcze wiele dowiedzieć o z pozoru dobrze znanych gatunkach kotów. Warto też zauważyć, jak bardzo przydają się kolekcje muzealne. Naukowcy korzystali z czaszek zgromadzonych w muzeach Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, Belgii i Francji – 370 lwich, 225 tygrysich, 32 jaguarzych i 42 lamparcich. Jeśli zaobserwowane różnice nie są dziełem przypadku, rodzi się pytanie: po co tygrysom większy mózg (lub dlaczego u pozostałych 3 gatunków pozostał on mniejszy)? Ważne jest też stwierdzenie, które konkretnie rejony tygrysiego mózgu są większe od lwiego i jak to wygląda w porównaniu do wymarłych krewnych. A to już pole do popisu dla anatomów porównawczych.
-
Opublikowano kolejną, 32. edycję listy TOP500, na której wymieniono najpotężniejsze superkomputery na świecie. Na pierwszym miejscu uplasował się RoadRunner, pierwszy superkomputer, który przekroczył barierę petaflopsa czyli biliarda (1015) operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę. RoadRunner (BladeCenter QS22/LS21 Cluster) korzysta ze 129600 rdzeni procesorów PowerXCell 8i oraz Opteron DC, a jego wydajność to 1,105 PFlops. Minimalnie wyprzedził on maszynę Jaguar (Cray XT5) ze 150152 rdzeniami procesora QC, którego wydajność to 1,059 PFlops. Kolejny na liście superkomputer Pleiades jest już wyraźnie wolniejszy, gdyż wykonuje 0,487 PFlops. Superkomputerowym mocarstwem pozostają Stany Zjednoczone. Aż 9 z 10 najpotężniejszych maszyn znajduje się na terenie tego kraju, z czego 7 jest własnością Departamentu Energii. Na 10. pozycji uplasował się pierwszy z nieamerykańskich superkomputerów. Jest to maszyna Dawning 5000A z Szanghaju. To jednocześnie najpotężnieszy superkomputer korzystający z systemu Windows. W USA znajduje się 291 superkomputerów z TOP500. Przed sześcioma miesiącami było ich 257. Na drugim miejscu znajdziemy Europę ze 151 systemami (to o 33 mniej niż pół roku temu), a na trzecim Azję (47 superkomputerów). Na obecnej liście znajdziemy aż 6 superkomputerów z Polski. Najpotężniejszy z nich to Galera, który uplasował się na 68. pozycji. Kolejne miejsca zajmowane przez polskie maszyny to 221., 311., 337., 373. i 495. Z obecności tylu polskich superkomputerów wypada cieszyć się tym bardziej, że coraz trudniej jest dostać się na listę. Jeszcze w pierwszej połowie roku na liście wymieniana była maszyna o wydajności 9 TFlops. Obecne minimum to 12,64 TFlops. System, który teraz uplasował się na 500. pozycji, w poprzedniej edycji listy zajmował 267. miejsce. Warto też zauważyć, że w ciągu roku wydajność najpotężniejszych systemów wzrosła ponaddwukrotnie. Obecnie łączna wydajność 500 supermaszyn to 16,95 PFlops. Pół roku temu było to 11,7 PFlops, a przed rokiem - 6,97 PFlops. To najlepszy dowód, jak bardzo rośnie zapotrzebowanie na moc obliczeniową. W 379 superkomputerach (75,8%) wykorzystano procesory Intela. Przed sześcioma miesiącami takich maszyn było o cztery mniej. Do budowy 60 maszyn użyto procesorów Power produkcji IBM-a, a 59 systemów korzysta z Opteronów AMD. Najbardziej popularnymi procesorami są układy czterordzeniowe, obecne w 336 systemach. W 153 superkomputerach spotkamy kości dwurdzeniowe, a w 4 - jednordzeniowe. Siedem supermaszyn korzysta z dziewięciordzeniowych procesorów Cell. Największym producentem superkomputerów jest obecnie HP. Firma ta stworzyła 209 maszyn, a jej główny konkurent - IBM - jest autorem 188 maszyn. Jeszcze pół roku temu na TOP500 znajdowało się 210 komputerów IBM-a i 183 maszyny HP. Błękitny Gigant wciąż pozostaje liderem pod względem zainstalowanej mocy obliczeniowej. Dominującym systemem operacyjnym są edycje Linuksa zainstalowane na 439 maszynach. Trzydzieści jeden superkomputerów wykorzystuje różne OS-y, na 23 maszynach znajdziemy Unix, a na 5 - Windows. Z ciekawostek warto też odnotować debiut Nvidii na liście TOP500. Maszyna Tsubame z Tokijskiego Instytutu Technologicznego, która uplasowała się na 29. pozycji korzysta m.in. z układów Nvidia GT200.
- 10 odpowiedzi
-
- TOP500
- superkomputer
- (i 11 więcej)