Armia USA zacznie wkrótce testować słynny samochód Humvee, który został wykonany z kompozytów składających się z drewna, włókna szklanego, pianek technicznych i węgla. Dzięki temu pojazd jest o ponad 400 kilogramów lżejszy od poprzednich wersji. Oznacza to, że można na nim umieścić o 400 kilogramów pancerza więcej niż dotychczas.
Materiał kompozytowy ma liczne zalety. Od estetycznych – karoseria jest przyjemna w dotyku, lekko szorstka – po praktyczne, które pozwalają na zdecydowanie, które części samochodu mają być bardziej wytrzymałe. Ustawiane przy drodze miny-pułapki to główne zagrożenie czyhające na amerykańskich żołnierzy w Iraku i Afganistanie. Dodatkowy pancerz bardzo się więc przyda.
Żołnierze, którzy przeżyli wybuch miny-pułapki, zwracają też uwagę, że lżejszy Humvee, który byłby opancerzony identycznie jak obecnie wykorzystywane wersje, będzie znajdował się wyżej nad drogą (pancerz powoduje, że samochód obniża się). Nawet więc identycznie opancerzona wersja będzie bezpieczniejsza, gdyż pojazd, a więc i żołnierze, będą znajdowali się dalej od wybuchającego ładunku.