Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'homo' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Przed 2,9 milionami lat u wybrzeży Jeziora Wiktorii ktoś używał jednych z najstarszych narzędzi, donoszą naukowcy z USA, Kenii i Wielkiej Brytanii. Odkrycie, które opisano na łamach Science, może być pierwszym przykładem wykorzystywania narzędzi kultury olduwajskiej, najstarszej kultury paleolitu. To jednocześnie najstarszy znany nam przypadek spożywania przez homininy bardzo dużych zwierząt. Główny autor badań, Thomas Plummer z Queens Collega mówi, że wiele dowodów wskazuje na to, że znalezione narzędzia mają 2,9 miliona lat. Bardziej ostrożne szacunki wskazują na przedział pomiędzy 2,6 a 3 milionami lat. Na stanowisku archeologicznym Nyayanga na Półwyspie Homa w zachodniej Kenii znaleziono też dwa duże zęby trzonowe należące do rodzaju parantrop (Paranthropus). To najstarsze znane szczątki tego zwierzęcia, a ich obecność na stanowisku pełnym kamiennych narzędzi każe zadać sobie pytanie, który gatunek jako pierwszy używał narzędzi. Naukowcy są zgodni, że tylko rodzaj Homo, do którego należy człowiek rozumny, był zdolny do wytwarzania narzędzi. Znalezienie szczątków parantropa wśród tych narzędzi otwiera fascynujące pytanie o to, kto je wykonał, dodaje Rick Potts z amerykańskiego National Museum of Natural History. Niezależnie od tego, który rodzaj homininów wytworzył wspomniane kamienne narzędzia, trzeba zauważyć, że znaleziono je w odległości 1300 kilometrów od stanowiska Ledi-Geraru w Etiopii, skąd pochodzą dotychczas najstarsze olduwajskie narzędzia. A to znacznie rozszerza obszar, na którym mogła narodzić się technologia kultury olduwajskiej. Co więcej, narzędzi z Etiopii nie udało się powiązać z konkretną funkcją, co nie pozwoliło określić, czemu miała służyć innowacja technologiczna. Ślady zużycia narzędzi ze stanowiska Nyayanga wskazują zaś, że były one wykorzystywane do przetwarzania wielu różnych materiałów oraz pokarmów, w tym roślin, mięsa czy pozyskiwania szpiku kostnego. Kamienne narzędzia kultury olduwajskiej pozwalały miażdżyć i ciąć różne materiały lepiej, niż były to w stanie robić zwierzęta nie posługujące się narzędziami. Dało to naszym przodkom możliwość pozyskania pożywienia z niedostępnych wcześniej źródeł. Potts i Plummer zainteresowali się Półwyspem Homa ze względu na doniesienia o znajdowanych tam szczątkach małp z gatunku Theropithecus oswaldi, które występowały często wraz z dowodami na występowanie tam naszych przodków. W końcu jeden ze współpracujących z nimi mieszkańców poradził naukowcom, by zainteresowali się pobliskimi skamieniałościami i narzędziami, które zostały odsłonięte w wyniku erozji. Miejsce to, w którym obaj uczeni prowadzą wykopaliska od 2015 roku zyskało nazwę Nyayanga. Dotychczas znaleziono tam 330 artefaktów, 1776 kości zwierzęcych oraz zęby parantropa. Jedynymi kamiennymi narzędziami, które są z pewnością starsze niż narzędzia z Nyanyanga są te znalezione na stanowisku Lomekwi 3 w pobliżu Jeziora Turkana. Jednak narzędzia kultury olduwajskiej są znacznie bardziej zaawansowane. Ich wytworzenie wymagało też dużej zręczności i odpowiednich umiejętności. Z czasem kultura olduwajska rozprzestrzeniła się w całej Afryce, dotarła do Gruzji i Chin. Dopiero 1,7 miliona lat temu jej wyroby zostały w znacznym stopniu zastąpione narzędziami kultury aszelskiej. W Nyayanga znaleziono też kości co najmniej 3 hipopotamów. Ich kości noszą ślady oddzielania mięsa. Podobnie zresztą jak kości antylopy, które zostały ponadto pokruszone, by wydobyć z nich szpik. Na podstawie datowania kości, badań rozpadu radioaktywnych pierwiastków oraz zmian pola magnetycznego Ziemi, naukowcy stwierdzili, że narzędzia powstały 2,58–3 milionów lat temu. To jedne z najstarszych, o ile nie najstarsze, narzędzia kultury olduwajskiej. To dowód, że była ona szerzej rozpowszechniona, niż dotychczas sądzono i że narzędzi używano do przetwarzania szerokiej gamy tkanek roślinnych i zwierzęcych, mówi Plummer. Znalezienie obok nich zębów parantropa rodzi zaś intrygujące pytanie o to, kto był twórcą kultury olduwajskiej. « powrót do artykułu
-
Zmiany klimatu przyczyną wyginięcia wcześniejszych gatunków Homo
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Humanistyka
Wiemy, że pomiędzy końcem pliocenu a plejstocenem na Ziemi istniało co najmniej kilka gatunków rodzaju Homo. Do dzisiaj pozostał tylko jeden, a przyczyny wyginięcia pozostałych nie doczekały się jeszcze jednoznacznie satysfakcjonującego wyjaśnienia. Na łamach pisma Cell ukazały się właśnie badania, których wyniki sugerują, że zmiany klimatyczne były głównym czynnikiem jaki spowodował wyginięcie Homo. Ich autorzy, naukowcy Włoch, Wielkiej Brytanii i Brazylii, wykorzystali dane z 2754 stanowisk archeologicznych oraz emulatory dawnego klimatu do stworzenia modeli klimatycznych nisz środowiskowych zajmowanych przez gatunki Homo. Znaleźliśmy statystycznie solidne dowody, że trzy gatunki Homo, reprezentujące niezależne linie, H. erectus, H. heidelbergensis i H. neanderthalensis, utraciły znaczną część przestrzeni klimatycznej swojej niszy ekologicznej bezpośrednio przed wyginięciem, bez odpowiadającej temu utracie zasięgu. Utrata ta zbiega się z większą podatnością na zmiany klimatyczne. W przypadku neandertalczyków ryzyko wyginięcia zostało zwiększone w wyniku konkurencji z Homo sapiens. Nasze badania wskazują, że zmiany klimatyczne były główną przyczyną wyginięcia gatunków Homo. Rodzaj Homo istnieje od około 3 milionów lat. Badania, zajmujące się wyginięciem poszczególnych gatunków skupiały się przede wszystkim na przypadku H. neanderthalensis, a autorzy niemal wszystkich prac jako przyczynę wyginięcia wskazywali albo zmiany klimatu, albo konkurencję ze strony bardziej zaawansowanego technologicznie H. sapiens. Jednak takich badań i dowodów brakuje w odniesieniu do wcześniejszych gatunków naszego rodzaju. Pascuale Raia i jego koledzy postanowili uzupełnić naszą wiedzę odtwarzając przeszły klimat Ziemi na przestrzeni ostatnich 5 milionów lat z rozdzielczością 1000 lat. Uwzględnili maksymalne i minimalne temperatury oraz opady. Wzięli pod uwagę sześć gatunków człowieka: H. habilis, H. ergaster, H. erectus, H. heidelbergensis, H. neanderthalensis i H. sapiens. Badania potwierdziły, że wszystkie gatunki Homo przez większą część swojej historii żyły w stabilnych klimatycznie niszach ekologicznych. Jednak w przypadku trzech z nich, H. heidelbergensis, H. erectus i H. neanderthalensis bezpośrednio przed wyginięciem doszło do statystycznie znacznego pogorszenia warunków klimatycznych. Naukowcy podzielili okres istnienia wspomnianych gatunków na etapy. Stwierdzili, że w ostatnim etapie istnienia H. erectus warunki klimatyczne dla tego gatunku znacznie pogorszyły się w porównaniu z warunkami, z jakimi miał do czynienia przez całą swoją wcześniejszą historię. W całym zasięgu występowania H. erectus najwyższe temperatury i najwyższa wilgotność panowały wówczas w Azji Południowo-Wschodniej i tam też właśnie znajdujemy najmłodsze znane nam szczątki tego gatunku. H. erectus wyginął podczas ostatniego zlodowacenia, czyli podczas najniższych temperatur, z jakimi w ogóle się zetknął. Bardzo podobnie wyglądały losy H. heidelbergensis. Również w jego przypadku warunki klimatyczne w ostatnim okresie istnienia tego gatunku znacząco odbiegały od warunków, jakich doświadczał w swojej historii. Nic zatem dziwnego, że jego najmłodsze znane nam szczątki znajdujemy na subkontynencie indyjskim i w Azji Południowej. Inaczej wygląda jednak sytuacja neandertalczyków. W ich przypadku nie doszło do aż tak znaczącego pogorszenia się klimatu. W ostatnim etapie istnienia H. neanderthalensis przesunął swój zasięg w stronę bardziej suchego i ciepłego klimatu. Jednak gatunek ten, chociaż mniej odporny od H. sapiens na zmiany klimatu, był na nie lepiej uodporniony niż H. heidelbergensis i H. erectus. Dlatego też należy przypuszczać, że w jego przypadku zadziałały co prawda głównie zmiany klimatu, ale znaczenie miała też konkurencja ze strony H. sapiens. Tezę o tym, że zmiany klimatu były jednak główną przyczyną potwierdza fakt wczesnego wyginięcia neandertalczyka na większych wysokościach geograficznych, co jest zgodne z jego preferencjami w kierunku cieplejszego klimatu. Dostępne dowody archeologiczne wskazują, że wyginięcie poszczególnych gatunków Homo nie może być wyjaśnione konkurencją ze strony innego gatunku, być może z wyjątkiem H. neanderthalensis. Badania te dostarczają pierwszego silnego dowodu, że zmiany klimatyczne były wspólną przyczyną wyginięcia wszystkich naszych przodków, podsumowują autorzy badań. « powrót do artykułu- 1 odpowiedź
-
- wyginięcie
- neandertalczyk
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W piśmie Proceedings of the National Academy of Sciences ukazał się artykuł, którego autorzy dowodzą, że pierwsi przodkowie człowieka dotarli do Europy raczej z Azji, a nie z Afryki. Migracja z największego z kontynentów odgrywać miała znacznie większą rolę niż z Czarnego Lądu. Zespół pod przewodnictwem Marii Martinon-Torres z Narodowego Centrum Badań Ewolucji Człowieka w hiszpańskim Burgos oparł swoje stwierdzenia na analizie 5000 zębów wczesnych hominidów. Naukowcy porównali zęby gatunków Homo i Australophitecus znalezione w Europie, Azji i Afryce i stwierdzili, że zęby przodków człowieka, którzy zasiedlili Stary Kontynent mają więcej wspólnego z ówczesnymi mieszkańcami Azji niż Afryki. Odkrycie wspiera też teorię mówiącą, że pierwsi ludzie powstali jednocześnie w Azji i Afryce.
- 4 odpowiedzi
-
- australophitecus
- homo
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: