Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'elektryczny' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Koreański Instytut Zaawansowanej Nauki i Technologii (AIST) pokazał, nowy sposób zasilania transportu miejskiego korzystającego z energii elektrycznej. Koreańczycy proponują umieszczenie pod powierzchnią kabli elektrycznych, ładujących przejeżdżające autobusy za pomocą zjawiska indukcji magnetycznej. Uczelnia testuje na swoim kampusie cztery elektryczne autobusy i prowadzi rozmowy na temat rozpoczęcia testów w Seulu i innych miastach. Cały system nazwano roboczo OLEV (online electric vehicle). Kable o długości kilkudziesięciu metrów umieszczane są na pasach wydzielonych dla autobusów oraz w pobliżu skrzyżowań, by ładowanie miało miejsce, gdy pojazd zwalnia. Są one połączone z siecią elektryczną. Przejeżdżający nad nimi autobus jest doładowywany niewielką ilością energii. Takie rozwiązanie pozwala na zmniejszenie rozmiarów baterii nawet o 80% i jednoczesne wydłużenie zasięgu pojazdu. Uczeni z KAIST twierdzą, że nie ma potrzeby instalowania systemu na całej długości trasy autobusu. Wystarczy wyposażyć weń 20% trasy oraz przystanki, parkingi i skrzyżowania. Pole magnetyczne wytwarzane jest tylko wtedy, gdy specjalny czujnik w przejeżdżającym autobusie uruchomi linię, nad którą pojazd się znajduje. System pozwala na pobranie maksymalnie 62 KW/h, co oznacza 74% skuteczność gdy odległość pomiędzy powierzchnią drogi a podwoziem autobusu wynosi 13 centymetrów. Dotychczasowe testy wykazały, że system jest bezpieczny dla ludzi i urządzeń. Koreańczycy chcą, by po przeprowadzeniu testów, pierwsze OLEV-y trafiły na ulice miast już w 2013 roku.
- 11 odpowiedzi
-
- indukcja magnetyczna
- elektryczny
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Centrum rozwojowo-badawcze Veda International Robot, które zostało zorganizowane przez uniwersytety Kiusiu i Wased oraz kilka firm, zaprezentowało nowy typ elektrycznego wózka inwalidzkiego o nazwie Rodem. W porównaniu z innymi urządzeniami tego typu znacząco ułatwia on życie użytkowników i ich opiekunów. Wózek ma napęd na dwa przednie koła, którymi możemy sterować niezależnie. Pojedyncze ładowanie baterii wystarcza na cztery godziny jazdy. Z kolei prędkość poruszania się można łatwo dobierać poprzez ustawienie dżojstika w odpowiednie położenie. Użytkownik ma do wyboru trzy prędkości: 1, 3 oraz 6 kilometrów na godzinę. Urządzenie jeździ też do tyłu z prędkością 3 km/h. Możliwe jest też regulowanie wysokości siedziska w zakresie 380-700 mm nad ziemią. Dzięki zmienionej konstrukcji siedziska, ciężar ciała jest inaczej rozłożony, niż w przypadku tradycyjnych wózków. Jak mówi producent, o ile w wózkach tradycyjnych jego rozkład powoduje, że obciążenia rozłożone są tak, jakbyśmy nieśli kogoś na plecach, to w nowym wózku czujemy, jakbyśmy sami byli przez kogoś niesieni. Inna konstrukcja siedziska sprawia też, że znacznie łatwiej jest wsiąść na wózek. W przypadku tradycyjnego urządzenia wsiadanie składa się z siedmiu etapów, a w dwóch z nich opiekun musi podtrzymywać chorego. Na Rodem można wsiąść w trzech ruchach, bez niczyjej pomocy. Rozmiary Rodem to 1220x690x700 mm, a więc są podobne do rozmiarów tradycyjnego wózka. Waga urządzenia wynosi około 100 kilogramów, a minimalny promień skrętu to 850 milimetrów. Veda Internetional Robot chce jesienią bieżącego roku wybrać firmę, która będzie produkowała wózki Rodem. Mają być one sprzedawane od przyszłego roku. Ich przewidywana cena to 500-700 tysięcy jenów (5300-7400 USD).
- 4 odpowiedzi
-
- Rodem
- elektryczny
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Naukowcy, którzy zaprezentowali ostatnio prototyp składanego piekarnika elektrycznego z tekstyliów, twierdzą, że ich wynalazek może trafić na sklepowe półki już w przyszłym roku. Waży tylko kilkaset gramów i rozgrzewa się do takiej temperatury, iż da się w nim upiec kurczaka. Idealny sprzęt turystyczny... Cienkie i giętkie elementy przewodzące wszyto w odporną na działanie wysokich temperatur tkaninę. Przedwczoraj (3 października) na wystawie Textile International Forum and Exhibition w Tajpej konstrukcję zaprezentowano reporterom. Dziennikarzy poczęstowano przygotowanymi na poczekaniu tostami. Naukowcy z finansowanego przez rząd Tajwańskiego Instytutu Badań Tekstylnych twierdzą, że we wnętrzu kuchenki-piekarnika można uzyskać bez szkody dla powlekających materiałów temperaturę aż 149 stopni Celsjusza. Mimo że na razie tylko wstępnie zaprezentowano technologię, Tajwańczycy wymieniają szereg sytuacji i miejsc, gdzie mogłaby się okazać przydatna: polową kuchnię wojskową, kemping, przyjęcia pod chmurką oraz organizowane po katastrofach naturalnych obozy pomocowe. W odróżnieniu od kuchni gazowych, tajwański piecyk łatwo przetransportować, ponieważ zajmuje niewiele miejsca. Można go również bezpiecznie (i legalnie) przewozić samolotem. Ma też jednak swoje minusy. Jest zasilany prądem, co oznacza, że nie wszędzie uda nam się z niego skorzystać. Zdjęcie kuchenki można znaleźć na witrynie Texyt.
- 1 odpowiedź
-
- wystawa
- Tajwański Instytut Badań Tekstylnych
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami: