Naukowcy z Uniwersytetu Helsińskiego odkryli gen, który sprawia, że część pijących alkohol przeobraża się w agresywne i wyjątkowo impulsywne bestie.
Doktor Roope Tikkanen z Centralnego Szpitala uniwersyteckiego utrzymuje, że alkoholizm, konsumpcja procentów i przemoc są ze sobą ściśle powiązane. Jak wiadomo, ludzie reagują na trunki wyskokowe bardzo różnie. Większość staje się zrelaksowana i gadatliwa, podczas gdy inni – zwłaszcza introwertywni w stanie trzeźwości – przeobrażają się w jednostki ostentacyjnie ekstrawertywne i agresywne.
Alkohol zwiększa prawdopodobieństwo agresji u mężczyzn wyposażonych w wysoce aktywną wersję genu kodującego oksydazę monoaminową A (ang. monoamine oxidase A, MAOA). Ryzyko poprocentowego wybuchu wzrasta wraz z wiekiem.
Finowie zbadali 174 mężczyzn z kartoteką przemocy i nadużywania alkoholu. Naukowcy nadmieniają, że wysokie stężenia MAOA wiążą się z depresją i nadaktywnością. Ciekawe, jakie wyniki by uzyskano po eksperymentach na grupie kobiet...