Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'cele' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Przeszłość ewolucyjna naszego gatunku sprawia, że kobiety lepiej koncentrują się na bliskich celach, a mężczyźni na dalszych. Chodzi, oczywiście, o lokalizację w przestrzeni, nie w czasie. Tego typu umiejętności były wykorzystywane, odpowiednio, do zbierania pożywienia i polowań (British Journal of Psychology). Zespół Helen Stancey z West London College poprosił 48 mężczyzn i kobiet o wyznaczenie laserowym wskaźnikiem środka narysowanych na papierze linii. Panowie byli dokładniejsi niż panie, gdy cel znajdował się w odległości 100 cm, czyli poza zasięgiem rąk, a kobiety uzyskiwały lepsze wyniki od mężczyzn, kiedy arkusz był oddalony jedynie o 50 cm, a więc dało się go dosięgnąć. Nauka dysponuje już dowodami, że w mózgu istnieją wyspecjalizowane ścieżki do przetwarzania informacji wzrokowych z bliży i dali. Nasze wyniki sugerują, że w przypadku kobiet faworyzowana jest ścieżka bliży, a u mężczyzn dali. W ramach drugiego eksperymentu ochotników poproszono o wykonanie dokładnie tego samego zadania. Mieli się jednak posługiwać nie laserowym wskaźnikiem, a patykiem. Tym razem i w przypadku bliży, i dali kobiety wypadały znacznie lepiej od mężczyzn. Badacze sądzą, że mogąc skupić się na kiju, mózg zyskiwał dodatkowy punkt odniesienia i przetwarzał dane z większych odległości, jakby dotyczyły czegoś bliskiego.
-
Męski mężczyzna, który pozostaje twardy nawet wtedy, gdy cierpi, może odnosić korzyści ze swojej postawy. Jak twierdzą naukowcy z University of Missouri-Columbia, ma to miejsce zwłaszcza podczas rekonwalescencji po poważnych urazach. Zgodnie z wynikami niewielkich badań, które opublikowano w zeszłym roku w specjalistycznym piśmie Psychology of Men and Masculinity, stan zdrowia tego typu mężczyzn poprawia się w większym stopniu od momentu hospitalizacji do upływu roku od wypadku czy zachorowania. Panowie, którzy są silni lub mają jasną wizję tego, co chcą osiągnąć, dążą do osiągnięcia sukcesu i wyższego statusu społecznego. Może to im daje motywację do wytężonej pracy i większej wytrwałości — przekonuje Glenn Good, profesor nadzwyczajny psychologii z University of Missouri. Pięćdziesięciu dwóch uczestników studium miało od 18 do 91 lat. Doznali oni urazu mózgu lub rdzenia kręgowego i byli potem rehabilitowani. Większość ukończyła szkołę średnią, spora część (2/3) miała pracę. Wszyscy ustosunkowali się do 175 pytań/stwierdzeń dotyczących ich męskości, postawy wobec szukania psychologicznego wsparcia, zdolności wykonywania codziennych zadań, przeszkód uniemożliwiających realizację zamierzeń oraz ogólnej satysfakcji z życia. Łatwo się domyślić, że macho rzadko prosili o pomoc. Zaobserwowano jednak związek między przyznawaniem się do męskości (ryzykownymi zadaniami i poleganiem na sobie) a wspominaniem o mniejszej liczbie barier utrudniających funkcjonowanie w danej społeczności. Wymaga to potwierdzenia i głębszego wyjaśnienia w kolejnych badaniach, wydaje się jednak, że czucie się męskim pomaga mężczyznom w przezwyciężaniu trudności i powtarzaniu czegoś aż do skutku. Taki człowiek nie spocznie, zanim nie osiągnie założonego celu. Może im pomagać stwierdzenie: "Mimo że życie, jakie znałem, już się skończyło, mam inne cele (umieć wstawać lub chodzić) i chcę się upewnić, że uda mi się je osiągnąć" — tłumaczy Good. Wojskowi korzystają z wpojonego poczucia obowiązku, zdyscyplinowania. Good podkreśla, że męskość jest czymś nabytym w procesie socjalizacji, dlatego możliwe jest, by podczas zdrowienia dana osoba stała się na swoje potrzeby bardziej męska. Zwraca jednocześnie uwagę, że zbyt daleko posunięta męskość bywa krzywdząca dla otoczenia: partnerki czy dzieci. Pewna elastyczność odnośnie do momentu, kiedy warto zachowywać się bardziej męsko, jest naprawdę ważna.
-
- cele
- rdzeń kręgowy
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami: