Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'album' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Niedawno informowaliśmy o wystawie, na której ujawniono niezwykle zaawansowane technicznie amerykańskie satelity szpiegowskie. Jednak, jak się okazuje, także w Polsce stosowano bardzo zaawansowane technologie. IPN opublikował właśnie dwustustronicowy album pt. Szpiegowski arsenał bezpieki. Obserwacja, technika operacyjna, kontrola korespondencji jako środki pracy Służby Bezpieczeństwa. Album opisuje środki techniczne, jakimi posługiwały się trzy piony SB - „B" (obserwacja zewnętrzna), „T" (technika operacyjna) oraz „W" (niejawna kontrola korespondencji). Autorzy pracy przeanalizowali m.in. zachowany kilkudziesięcioletni sprzęt fotograficzny i odkryli, że wykorzystywał on niezwykle jasne obiektywy Carla Zeissa, spełniające współczesne standardy dla fotografowania w pomieszczeniach. Wśród ciekawostek warto też wymienić bezprzewodowe systemy podsłuchowe umieszczane w długopisach, termosach czy lampkach biurkowych. Jak mówi Robert Ciupa, współautor albumu, bezprzewodowy podsłuch był wykorzystywany w Polsce już w połowie lat 50. ubiegłego wieku. Z kolei pod koniec lat 60. SB przeprowadziła pierwsze próby użycia światłowodów, które zaczęto powszechniej wykorzystywać w latach siedemdziesiątych. Album prezentuje też np. techniki ukrywania aparatów fotograficznych w parasolkach, walizkach czy kosmetyczkach.
-
- podsłuch
- światłowód
- (i 4 więcej)
-
Nonja, 33-letnia samica orangutana z zoo w Wiedniu, zyskała na Facebooku ponad 500-osobową rzeszę fanów, choć konto założono jej dopiero w ostatni wtorek (1 grudnia). Do albumu trafiają wykonane przez nią własnoręcznie, choć lepiej byłoby chyba powiedzieć własnołapnie, zdjęcia, których pozazdrościć jej ponoć mogą nawet bardziej doświadczeni fotografowie. Małpa robi zdjęcia cyfrowym aparatem rozdającym po trzaśnięciu migawki rodzynki, co w dużym stopniu wyjaśnia, skąd wzięła się jej nowa pasja. Na nieco rozmazanych fotografiach widnieją m.in. lina do wspinania, jedzenie, wybieg oraz sierść i dłonie któregoś z trzech towarzyszy. Małpy nie są, oczywiście, zainteresowane zdjęciami, które stanowią produkt uboczny [procesu pozyskiwania rodzynek]. One wiedzą tylko, że gdy naciśnie się guzik, wyskakują przysmaki – opowiada rzecznik ogrodu zoologicznego Gerhard Kasbauer. Nonję i jej zdjęcia, które trafiają na stronę za pośrednictwem łącza WiFi, można podziwiać (i komentować) pod tym adresem: http://www.facebook.com/pages/Nonja/190010092116. Wcześniej samica zasłynęła jako malarka. Jeden z jej obrazów zlicytowano za ok. 9 tys. złotych.