O Emmie Darwin mówi się dużo rzadziej niż o jej mężu Karolu. Wygląda jednak na to, że gdyby nie ona, nie mógłby zrobić takiej kariery naukowej. Cierpiał na wiele chorób, a żona układała jadłospis, który miał mu ulżyć w cierpieniu i utrzymać w jak najlepszym zdrowiu.
Autorki książek kulinarnych Dusha Bateson oraz Weslie Janeway wydobyły z annałów Uniwersytetu w Cambridge 55 przepisów. Stworzyły z nich ciekawą pozycję na Boże Narodzenie i nie tylko. Przy okazji zbliżającej się 200. rocznicy urodzin słynnego ewolucjonisty panie chciały się upewnić, że żadna z ważnych w jego życiu osób nie zostanie pominięta.
W zbiorze opisano przyrządzanie pieczonych grzybów i "karnego" puddingu. Nie mogło też zabraknąć wiktoriańskich świątecznych specjałów: sosu żurawinowego czy kompotu z jabłek. Książka powstała w oparciu o oryginalny notatnik Emmy. Karolowi zawdzięczamy wskazówki dotyczące gotowania ryżu.
Bateson i Janeway wypróbowały wszystkie przepisy i nieco je uwspółcześniły. Wg nich, pani Darwin nie lubiła za bardzo gotować, ale była odpowiedzialną gospodynią – musiała wykarmić męża, 7 dzieci i 12 służących. Jej doskonale posegregowanych receptur nie można uznać za wyrafinowane, priorytetem stała się praktyczność.