Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'V.S. Ramachandran' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Czy dla kogoś dotykanie dżinsu może być źródłem depresji, obrzydzenia czy bezwartościowości, a styczność ze sztruksem powodem do zakłopotania? Tak, jeśli jest się jedną z dwóch na świecie osób, które doświadczają nieznanej dotąd nauce formy synestezji dotykowo-emocjonalnej. Dla 22-letniej A.W. przyjemną rzeczą jest gładzenie jedwabiu, wprowadza ją to w błogostan, który w przeszłości nazwano by zapewne ukontentowaniem. H.S., druga ze szczególnie wyposażonych przez naturę synestetyczek, nie reaguje na dżins, została natomiast uwrażliwiona na polar i suchość. Te wywołują w niej obrzydzenie, które może wymazać, dotykając piłek tenisowych, świeżych liści lub piasku. Jej raj byłby wypełniony właśnie nimi... V.S. Ramachandran, neurolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego, wyjaśnia, że to, czego doświadczają A.W. i H.S., jest skrajną postacią czegoś znanego nam wszystkim: kojącego dotyku miękkiej pościeli czy kocyka oraz niechęci wobec ostrych krawędzi, np. noża czy poszarpanej skały. Mamy pociąg do futra, bo gdy ewoluowaliśmy podczas epoki lodowcowej, potrzebowaliśmy okrywy. To na tej właśnie podbudowie opiera się synestezja dotykowo-emocjonalna. Wspólne doświadczenia filogenetyczne i osobiste uzasadniają powstanie oraz użycie wielu metafor, np. "ostra krytyka" czy "miękka noc" lub "otulająca ciemność". Ramachandran i David Brang drobiazgowo przetestowali obie ochotniczki. Mierzyli przewodnictwo ich skóry podczas dotykania różnych tekstur, nagrywali je także na wideo. Okazało się, że reakcje były powtarzalne (określone materiały zawsze wywoływały to samo skojarzenie), w dodatku kontakt generował naprawdę silne emocje. Gdy Amerykanie udowodnili, że synestezja dotykowo-uczuciowa jest faktem, postanowili sprawdzić, co dzieje się w mózgu obdarzonej nią osoby – jak jest zbudowany i jak działa. To jednak kwestia przyszłych eksperymentów. Na razie panowie teoretyzują, że podłożem zaobserwowanego zjawiska są nadprogramowe połączenia między wyspą (siedliskiem emocji) a korą czuciowo-somatyczną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...