Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Uczeni z Białegostoku rozpoczynają badania genetyczne polskich rysi' .
Znaleziono 1 wynik
-
Naukowcy z Uniwersytetu w Białymstoku, profesor Mirosław Ratkiewicz i doktor Maciej Matosiuk, rozpoczynają badania genetyczne rysi żyjących w Polsce. Prace, prowadzone na zlecenie Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego, zaowocują też powstaniem biblioteki genotypów rysi. Obecnie w Polsce żyje mniej niż 120 rysi, które występują na terenie o powierzchni 13 200 km2. Celem projektu ma być zwiększenie liczby zwierząt do 149 i powiększenie areału ich występowania o minimum 4000 km2. Jest bardzo ważne, by nauka reagowała na aktualne, istotne dla społeczeństwa i dla gospodarki wyzwania. Ten projekt jest odpowiedzią na wyzwania związane z czynną ochroną przyrody, ale – pośrednio – będzie miał też wpływ właśnie na społeczeństwo i gospodarkę. Wprowadzenie, czy ściślej przywrócenie tzw. szczytowych drapieżników, do których należą rysie, na obszary zdominowane przez człowieka, przyczyni się do większej równowagi w ekosystemie i jego stabilności. Dlaczego? Ponieważ więcej drapieżników w praktyce oznacza lepszą regulację liczby chociażby ssaków kopytnych. To z kolei wpłynie na lepszą kondycję lasów, bo zwierzęta kopytne żywią się m.in. młodymi pędami drzew. Gdy lepiej będą funkcjonowały ekosystemy leśne – będą one lepiej chronić nas przed zmianami klimatycznymi. Taka samoregulacja ekosystemu jest też ważna z punktu widzenia gospodarki rolnej, bo można się spodziewać mniejszej liczby szkód od zwierzyny w uprawach w sąsiedztwie lasów i wypłacanych z tego tytułu rolnikom odszkodowań – mówi prof. Mirosław Ratkiewicz z Katedry Zoologii i Genetyki UwB. W Polsce występują dwie izolowane populacje rysi: karpacka i bałtycka. Są one odrębne genetycznie i izolowane od siebie. Przyszłość populacji bałtyckiej stoi pod znakiem zapytania. Szansą na jej przetrwanie jest zwiększenie różnorodności genetycznej, a tę może zapewnić stworzenie warunków do przemieszczania się zwierząt i wymiany genów. Proces ten można sztucznie wspomóc, przeznaczając konkretne osobniki do rozmnażania i wysiedlania. Jednak, by wybrać najlepsze z nich, potrzebne są badania genetyczne. Będziemy określać pokrewieństwo genetyczne poszczególnych osobników, ich przynależność populacyjną oraz poziom zmienności genetycznej. Wykorzystamy w tym celu próbki krwi, włosów, innych tkanek, albo odchody rysi. Na tej podstawie będziemy rekomendować zwierzęta przeznaczone do kojarzenia w hodowlach oraz wypuszczania na wolność na konkretnym obszarze – wyjaśnia prof. Ratkiewicz. « powrót do artykułu