Na University of Texas powstał najpotężniejszy laser na świecie. Ma on moc jednego petawata, czyli kwadryliona (1024) watów. To 2000 razy więcej niż łączna moc wszystkich elektrowni na terenie USA.
Laser jest jaśniejszy niż powierzchnia Słońca. Po jego włączeniu uniwersytet nie staje w płomieniach dlatego, że urządzenie uruchamiane jest na 10 trylionowych (0,0000000000001) części sekundy.
Potężny laser zostanie wykorzystany do badania materii w niezwykle ekstremalnych warunkach. Amerykańscy naukowcy zbadają dzięki niemu gazy poddane temperaturom wyższym niż panujące na Słońcu czy ciała stałe poddane ciśnieniu rzędu miliardów atmosfer. Dzięki temu możliwe będzie symulowanie w laboratorium wielu procesów zachodzących w przestrzeni kosmicznej.
Akademicy będą w stanie symulować narodziny supernowych czy badać to, co dzieje się wewnątrz brązowych karłów. Możliwe też będzie sprawdzanie teorii dotyczących nowych metod produkcji energii.