Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Sogen Kato' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Agencje prasowe dopiero podały wiadomość o japońskich rekordach długowieczności (mieszkanki Kraju Kwitnącej Wiśni żyją średnio 86,4 roku, a ich krajanie 79,59), gdy świat obiegła inna informacja związana z wiekowymi rekordami, tym razem kuriozalna. Okazało się, że mężczyzna uznawany za najstarszego tokijczyka jest martwy od ok. 30 lat. Znaleziono go właśnie zmumifikowanego we własnym łóżku. Policja udała się do domu Sogena Kato na zlecenie urzędników okręgu Adachi, którzy aktualizowali listę stulatków przed wrześniowymi obchodami Dnia Szacunku dla Starszych. Ponieważ pan Kato przyszedł na świat 22 lipca 1899 r., gdyby żył, tydzień temu obchodziłby 111. urodziny. Opieka społeczna próbowała się skontaktować z sędziwym obywatelem miasta już wcześniej, ale członkowie jego rodziny uparcie odganiali inspektorów, twierdząc, że Kato czuje się dobrze, lecz nie chce nikogo widzieć. Oficjele nabrali podejrzeń, co doprowadziło do wszczęcia policyjnego śledztwa. W środę (28 lipca) funkcjonariusze dostali się do domu. Ich oczom ukazał się niecodzienny widok. W łóżku leżały zmumifikowane zwłoki, najprawdopodobniej Kato, ubrane w bieliznę i piżamę. Ciało było przykryte kocem. Wnuczka staruszka powiedziała, że dziadek zaszył się w swoim pokoju ok. 30 lat temu, deklarując, że chce zostać żyjącym Buddą. Zapewne wkrótce potem zmarł. Rodzina musiała wiedzieć, że był martwy przez te wszystkie lata, a zachowywała się, jak gdyby nic się nie stało. To takie upiorne – opowiada Yutaka Muroi z tokijskiej opieki społecznej. Wszystko wskazuje na to, że potomkowie przez cały czas korzystali z emerytur Kato i jego nieboszczki żony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...